ABBYY FotoTranslate - test i konkurs
Program FotoTranslate, o którym na SIMblogu pisaliśmy już jakiś czas temu, jest dość nowatorską aplikacją. Łączy w sobie czytnik OCR oraz słownik (także angielsko-polski), a jej producentem jest firma ABBYY, czyli twórcy programu FineReader ? lidera wśród aplikacji wykorzystujących OCR. Myślę więc, że warto przyjrzeć się temu programowi bliżej.
FotoTranslate przygotowany jest z myślą o smartfonach z systemem Symbian (S60 3th i Symbian^1), ale wkrótce mogą pojawić się wersje także na inne platformy. Dodam, że test przeprowadziłem oczywiście na wersji aplikacji ze słownikiem polsko-angielskim na telefonie Nokia N97. Ogólnie ABBYY FotoTranslate obsługuje osiem różnych języków (w tym. francuski, niemiecki czy hiszpański).
Jak działa ABBYY FotoTranslate?
Jeżeli denerwują Was programy, w których już na wstępie jesteście zasypywani mnóstwem funkcji, przez które należy przebrnąć przed uruchomieniem aplikacji, to FotoTranslate przypadnie Wam do gustu. Po uruchomieniu aplikacji pojawiają się jedynie informacje o aktualnych ustawieniach języka i licencji oraz przycisk start. Po jego wybraniu aplikacja przenosi nas do ekranu robienia zdjęć
Po zrobieniu zdjęcia, program analizuje je kilka bądź kilkanaście sekund, po czym przechodzi do kolejnego ekranu, na którym wyświetlane są wyniki tłumaczenia. Program oczywiście obsługuje interfejs dotykowy. Po przeanalizowaniu zdjęcia można kliknąć na dany wyraz, a ukaże się jego tłumaczenie.
Test 1 - różne czcionki
Times New Roman
FotoTranslate nie ma żadnych problemów z popularną czcionką Times New Roman (o ile zdjęcie jest dobre, ale o tym przeczytacie poniżej):
Arial
Arial - 100% skuteczność:
Impact
Program nie miał również większych problemów z bardziej skomplikowaną czcionką Impact:
Czcionka ozdobna
Tutaj nastąpiła niestety totalna porażka. Żaden z wyrazów nie zostało rozpoznany w całości - tylko niekiedy pojedyncze litery:
Nie ma się co jednak temu dziwić. Ciężko oczekiwać od programu na telefon komórkowy aby robił to z czym nie radzą sobie jeszcze programy OCR na pecety.
Test 2 - zniekształcenia
Tekst pod kątem:
Mimo iż zdjęcie jest ostre i wyraźne, a kąt mały, program nie jest w stanie poprawnie odczytać wszystkich słów. Można powiedzieć że myli się bardzo często:
Jets to spory minus aplikacji, gdyż kamera w komórce to nie skaner, na którym możemy położyć kartkę papieru idealnie równolegle do szyby. Często robimy zdjęcia pod kątem, a z takim FotoTranslate ma sporo problemów.
Zniekształcenia cylindryczne:
Tu program radzi sobie odrobinę lepiej, ale wciąż zdarzają się drobne błędy (w szczególności na krawędziach):
Zniekształceniami perspektywiczne:
Tu niestety aplikacja także nie radzi sobie najlepiej.
Nieostre zdjęcia
FotoTranslate nie pozwala robić zdjęć nieostrych, o czym informuje stosowny komunikat. Niemniej, czasami z pośpiechu fotka może po prostu nie wyjść. Gry rozmycie jest małe aplikacja świetnie rozpoznaje wszystkie słowa:
Gorzej, gdy jest ono duże, gdyż wtedy program całkowicie "głupieje":
Wniosek z tego testu jest jeden. Program wykorzystuje niezmodyfikowany algorytm komputerowych programów OCR. Nie koryguje wszelakich niedoskonałości zdjęcia: lekkiego obrotu, nieostrości, zniekształceń wynikających z perspektywy. Szkoda, gdyż jest to on dedykowany do aparatów fotograficznych, więc przynajmniej korekta kąta poziomu tekstu powinna się pojawić.
Test 3 - kolory
Nieco gorzej jest z zielonym tekstem na żółtym tle:
Zielony tekst na żółtym tle jest ciężki do przeczytania nawet dla człowieka. Nie dziwi więc, że program miał z nim pewne problemy. Niemniej, muszę przyznać, ze FotoTranslate nie radził sobie najgorzej - rozpoznał kilka wyrazów:
Na koniec, jeszcze jeden mały test. Warto sprawdzić, jak program radzi sobie z kolorowymi obwódkami i cieniami dookoła liter.
Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu tekst ten nie został rozpoznany wcale! Program nie rozpoznał nawet, że na zdjęciu znajduje się jakikolwiek tekst. Wszystko co zobaczyłem to komunikat: There is no text on the image. Wynika z tego, że FotoTranslate nie potrafi rozpoznać tekstu, gdy ma on cień bądź obwódkę. To moim zdaniem bardzo duża wada.