Acer Iconia Tab A510 Olimpic Games Edition – pierwsze wrażenia

Jeśli planujecie zakup dużego tabletu z Tegrą 3, to warto zainteresować się produktem firmy Acer. To jedno z najtańszych tak mocnych urządzeń dostępnych obecnie na rynku. Jakie robi pierwsze wrażenie? Zapraszam do rozwinięcia.

Acer A510 i Asus Transformer Prime | fot. wł
Acer A510 i Asus Transformer Prime | fot. wł
Adam Bialic

26.06.2012 | aktual.: 26.06.2012 16:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kiedy miałem z nim pierwszą styczność, testowałem już od dwóch tygodni Asusa Transformera Prime i naturalnie porównywałem te dwa produkty. Chyba mogę pokusić się o stwierdzenie, że Acer dzięki różnicy w cenie jest godnym przeciwnikiem dla najlepszego androidowego tabletu.

Specyfikacja

Specyfikacja Acer A510 Olimpic Games Edition:

Obudowa

Mimo zastosowanych materiałów bardzo odczuwalna jest waga, zbliżona do aluminiowych Transformera Prime i pierwszego iPada. Lekkie tworzywa pozwoliły na zamontowanie większego akumulatora - 9800 mAh - bez powiększania ciężaru względem konkurencji.

Ekran

Ekran olimpijskiego tabletu, mimo że brakuje mu wiele do czołówki, jest dobrą konstrukcją. Jako zalety śmiało można wymienić równomierne podświetlenie LED i bardzo dobre kąty widoczności.

System

Acer A510 Olimpic Games Edition | fot. wł
Acer A510 Olimpic Games Edition | fot. wł

Acer postanowił urozmaicić znane doskonale oprogramowanie Google'a, przygotowując dodatek nazwany Acer Ring. Za pomocą szybkiego menu wpisanego w kilka okręgów można szybko dostać się do ulubionych stron, zmienić ustawienia głośności albo skorzystać z jednego z wcześniej określonych skrótów do aplikacji.

Ring nie wydaje się specjalnie przydatny, ale też nie narzuca się swoją obecnością, a wyłączenie go jest bardzo łatwe.

Acer A510 Olimpic Games Edition | fot. wł
Acer A510 Olimpic Games Edition | fot. wł

Prime robi o wiele lepsze wrażenie niż A510, ale różnica w cenie sięgająca nawet 800 zł powoduje, że Acer jest ciekawą alternatywą. Właściwie gorsze jest tylko wykonanie. Brak mu aluminium i pięknego ekranu, ale zastosowane w zamian elementy wcale nie są złe. Wydajność stoi na wysokim poziomie, a podzespoły są podobne jak w droższym produkcie.

Sam jestem ciekawy wyniku dłuższych testów. Zapraszam do przeczytania pełnej recenzji. Powinna się ona pojawić przed olimpiadą, której oficjalnym tabletem jest właśnie Acer A510.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)