Alcatel OneTouch Go Play - test i recenzja "wytrzymałego" smartfona
Alcatel OneTouch Go Play to przedstawiciel średniej półki, którego zaletą ma być ciekawy wygląd oraz odporność na wodę i uszkodzenia mechaniczne. Czy rzeczywiście w tych kwestiach ma się czym pochwalić?
13.01.2016 | aktual.: 19.01.2016 16:42
Specyfikacja
Alcatel OneTouch Go Play kosztuje ok. 750 złotych i dostępny jest na polskim rynku w czterech wariantach kolorystycznych: czerwonym, pomarańczowym, zielonym i niebieskim. Nie jest to drogie urządzenie, ale w zbliżonej cenie i z 5-calowymi ekranami można dostać między innymi Samsunga Galaxy J5, LG G3 s, LG G4c oraz wodoszczelną Motorolę Moto G 3 generacji. Za podobne pieniądze jest dostępny Samsung Galaxy Xcover 3, który jest wytrzymały, ale pod innymi względami zdecydowanie przegrywa z propozycją Alcatela OneTouch.
Wygląd i wykonanie
Alcatel OneTouch Go Play wizualnie jest nietypowym urządzeniem. Dostępny jest on w kilku wariantach kolorystycznych, które mogą przypaść do gustu młodym osobom. Ja do testów dostałem wersję czarno-czerwoną. Prezentuje się ona ciekawie, ale wolę bardziej klasyczne urządzenia. Kilka lat temu zapewne wziąłbym go pod uwagę szukając czegoś dla siebie, a moje przypuszczania potwierdzają wypowiedzi ludzi z gimnazjum oraz liceum, według których - w większości opinii - ten smartfon wygląda bardzo ładnie.
Na tej półce cenowej można oczekiwać co najmniej dobrej jakości plastiku i w tym przypadku właśnie tak jest. Alcatel OneTouch Go Play jest przyjemny w dotyku, a dzięki temu, że tylna klapka ma wypukłe elementy, smartfon dobrze leży w dłoni i nie ślizga się. Nawet wtedy, gdy jest mokry. Oczywiście nie mogłem sobie odmówić przetestowania tego, więc sprawdziłem go pod prysznicem. Zdjęć z tego testu na szczęście nie mam, więc musicie mi uwierzyć na słowo, że z telefonem nic się nie stało. Ekran działał przyzwoicie w takich warunkach. Korzystanie z Messengera czy też wybranie numeru było możliwe, choć oczywiście spadające krople utrudniały pracę.
Układ przycisków i portów jest taki jak w większości urządzeń dostępnych na rynku. Na prawej krawędzi jest przycisk włączania, a nieco powyżej są te do głośności. Wszystkie mają dobry skok i nie mam im nic do zarzucenia. Po drugiej stronie jest slot na kartę SIM oraz microSD. Góra urządzenia skrywa złącze minijack, a na dole jest microUSB. Wszystkie porty są zasłonięte, dzięki czemu telefon jest wodoszczelny.
Nad ekranem znajduje się głośnik oraz aparat do selfie. Na dole są trzy przyciski dotykowe, które mają podświetlenie, ale tylko gdy z nich się korzysta. Jeśli odblokujecie telefon i nie będziecie ich dotykać to widoczne będzie jedynie ich srebrne obramowanie. Bardziej wyrazisty jest przycisk HOME. Ramki wokół ekranu nie są najmniejsze, ale mi kompletnie nie przeszkadzały w użytkowaniu.
Wytrzymałość
Alcatel OneTouch Go Play w końcu poddał się moim testom wytrzymałościowym. Przez ponad 2 tygodnie zrzucałem go na różne powierzchnie (ziemia, trawa, dywan czy też podłoga). Ostatecznie Alcatel przegrał z kafelkami. Pęknięcie na ekranie wygląda jak po uderzeniu punktowym, ale na płytkach nie było żadnego wystającego elementu.
Zgłosiłem ten fakt przedstawicielom marki Alcatel OneTouch i dostałem od nich odpowiedź:
Maciej Marciniak:
Szanowni Państwo
W odniesieniu do rezultatów testów wytrzymałościowych, przeprowadzonych przez Redakcję Komorkomania.pl, chcemy zwrócić uwagę, że certyfikacja, na podstawie której informujemy o wytrzymałości modelu GO PLAY na upadki, przeprowadzona została w oparciu o syntetyczne testy w laboratorium. Niestety sytuacje z prawdziwego życia nie zawsze pokrywają się z laboratoryjnymi scenariuszami doświadczeń. Smartfon GO PLAY ma wzmocnioną konstrukcję, dzięki której przetrwa większość upadków i uderzeń, kontakt z wodą (również pod jej powierzchnią) i kurzem. Jednak, na podstawie doświadczeń Redakcji, a także testów przeprowadzonych przez nas, stwierdzamy, że nie możemy gwarantować 100% niezniszczalność ekranu przy upadkach, oraz zaprzestajemy takiej komunikacji. Klientów, którzy do dzisiaj nabyli ten model, chcielibyśmy przeprosić i zaoferować małą rekompensatę. Wszystkich, którzy chcieliby z niej skorzystać prosimy o kontakt.
Zdecydowanie należy pochwalić postawę osób odpowiedzialnych za Alcatela OneToucha. Dobrze, że ten test zmienił sposób komunikacji producenta, ale klienci, którzy już kupili model Go Play mogą poczuć się zawiedzeni. Telefon był promowany jako produkt, który powinien wytrzymać taki upadek i nadal będą tego oczekiwać od swoich modeli. Mój test nie był specjalnie ekstremalny, więc zdziwiłem się, gdy zobaczyłem pajęczynkę na przednim panelu. Osoby, które go kupią nadal powinny dbać o niego jak o zwykły telefon i w przypadku upadku mogą mieć tylko nadzieję, że nic mu się nie stanie.
Niestety nie udało mi się dowiedzieć jaka rekompensata trafi do osób posiadających ten model. Ma to być jakiś gadżet.
Ekran
Alcatel OneTouch Go Play został wyposażony w 5-calowy ekran IPS o rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli), co daje zagęszczenie pikseli na poziomie 294 ppi. Jest to całkowicie wystarczająca wartość. Warto pamiętać, że nie jest to smartfon przeznaczony dla geeków, ale dla młodych ludzi, którzy głównie korzystają z portali społecznościowych, YouTube'a oraz robienia zdjęć.
Panel ten został wykonany w technologii IPS. Zarówno kąty widoczności, jak i odwzorowanie kolorów są w porządku. Przyczepić mogę się jedynie do jasności oraz bieli. Gdy położyłem ten model obok swojej Lumii 640 zobaczyłem, że te dwie cechy w modelu Go Play wypadają słabiej. Muszę także przypomnieć, że mój smartfon z Windows Phone'em przegrał znacząco pod względem jasności z Galaxy J5. Ekran AMOLED tego Samsunga - mimo podobnej ceny - jest dużo lepszy niż we wspomnianych modelach.
Wydajność
Smartfona napędza Snapdragon 410 z 4 rdzeniami Cortex-A53 o taktowaniu 1,2 GHz oraz układ graficzny Adreno 306. Dodatkowo model ten został wyposażony w 1 GB pamięci RAM.
Takie połączenie podzespołów jest całkiem popularne, więc jeśli mieliście w swoich rękach kilka średniaków, to zapewne wiecie czego się spodziewać. Podczas codziennego korzystania Alcatel OneTouch Go Play działa dość płynnie. Niestety zdarzają mu się spadki wydajności, szczególnie przy korzystaniu z kilku aplikacji. Kupując urządzenie ze średniej półki, które pracuje pod kontrolą Androida trzeba się z tym liczyć.
Jeśli chodzi o gry, to cudów oczekiwać nie można. Tytuły jak Temple Run 2 czy Real Racing 3 działają bez większych problemów, ale już bardziej zaawansowane produkcje nie są tak przyjemne w odbiorze. Postanowiłem sprawdzić między innymi FIFA 16. Tytuł ten można było uruchomić, ale wszystko działało bardzo wolno i przyjemności z gry nie miałem żadnej.
Alcatel OneTouch ma tylko 8 GB pamięci wbudowanej, a po starcie urządzenia dostępnych jest jedynie 3,35 GB. Ciekawą funkcją jest możliwość ustawienia karty MicroSD jako głównej pamięci telefonu, więc to rozwiązuje częściowo ten problem. Dzięki temu na urządzenie można wrzucić nawet kilka większych plików.
Nie jestem maniakiem benchmarków, ale przy takich testach warto rzucić okiem na te wyniki. Ja Alcatela OneToucha sprawdziłem następującymi aplikacjami: 3DMark, AndroBench, GFXBench, GeekBench oraz AnTuTu.
Jakość rozmów i multimedia
Dzwoniłem wielokrotnie do swoich znajomych i ani ja, ani oni nie narzekali na głośność czy jakość połączenia. Jedynym wyjątkiem była sytuacja, gdy zatelefonowałem do znajomej podczas mojego testu wodoszczelności. Rozmowa pod prysznicem nie jest najlepszym pomysłem i chociaż ja słyszałem wszystko idealnie, to znajoma miała problemy ze zrozumieniem moich słów. Wynika to z faktu, że mikrofon jest odsłonięty. Jeśli nie zamierzacie nałogowo dzwonić z kąpieli nie będzie wam to jednak przeszkadzać.
Jeśli chodzi o głośnik, to również nie mogę się do nieco specjalnie przyczepić. Jego głośność jest dobra i przy oglądaniu filmów na YouTube słyszałem wszystko dość wyraźnie. Minusem są moim zdaniem standardowe dzwonki, które są nieco za ciche i nie pokazują pełni możliwości głośnika. Do zestawu dołączone są także słuchawki, które grają czysto, ale moim zdaniem nieco zbyt cicho.
Oprogramowanie
Alcatel OneTouch Go Play przyszedł do mnie z Androidem 5.0.2 Lollipop i w tym miejscu mogę polecić Wam tekst o nakładce systemowej w Alcatelu OneTouch Idol 3. Jest to dokładnie takie samo rozwiązanie, więc warto rzucić okiem na ten wpis, ponieważ tam opisałem je bardzo dokładnie.
W tym akapicie mogę jeszcze dodać, że wygląda ona moim zdaniem dobrze, szczególnie na standardowym motywie, który jest w ciemnych barwach. Jest nieco mniej gier i aplikacji, na które narzekałem chociażby w przypadku Alcatela Pop C9. Wtedy było ich bardzo dużo i chociaż niektóre były przydatne to przy pierwszym kontakcie można było się zgubić. Teraz jest pod tym względem lepiej, a większość można odinstalować. Niestety nadal nie można spersonalizować OneTouch Stream, a byłaby to świetna funkcja.
Aparat
Aparat modelu Go Play robi zdjęcia o maksymalnej rozdzielczości 8 Mpix w formacie 4:3 (3264 x 2448 pikseli) lub też 5-megapikselowe fotografie w 16:9 (3264 x 1836 pikseli). Interfejs aparatu jest bardzo przejrzysty i jak w większości modeli, większość funkcji jest po lewej stronie. Do wyboru jest sporo trybów, jak chociażby HDR, panorama czy tryb manualny, w którym można ustawić balans bieli lub też ISO. Oczywiście dostępny jest też tryb automatyczny, z którego zapewne będzie korzystać większość osób.
Zdjęcia robione w dobrych warunkach są niezłe. Dopiero przy powiększaniu widać brak szczegółowości, co wynika z ich rozdzielczości. Kolory również są odpowiednio odwzorowane. Przyczepić się mogę do jasności zacienionych miejsc na zdjęciach. Niestety autofocus nie zawsze dobrze działał. Często dość szybko łapał ostrość na ekranie telefonu, ale potem i tak wychodziły nieostre zdjęcia.
W przypadku ujęć nocnych mógłbym śmiało napisać to samo, co w większości urządzeń z tego segmentu. Na fotografiach coś tam widać, ale często "coś tam" oznacza prawie nic. Szumy są bardzo duże, szczegółowość niezwykle niska, a jasność pozostawia sporo do życzenia. Poza tym zdjęcia z użyciem diody LED są prześwietlone, co widać chociażby na przykładzie znaków drogowych.
Jak widać poniżej 5 Mpix aparat na przednim panelu nie robi zdjęć najlepszej jakości. Bardzo ciężko jest złapać ostrość.
Wszystkie zdjęcia w pełnej rozdzielczości znajdziecie TUTAJ.
Bateria
Bateria o pojemności 2500 mAh w Alcatelu OneTouch Go Play pozwala na pracę przez cały dzień bez większych problemów. Ja na stałe miałem podpiętego maila oraz 4 konta social media. Poza tym wykonywałem kilka połączeń, przeglądałem sieć (kilkanaście minut), oglądałem filmy na YT przez kilkadziesiąt minut, a czasem również sprawdzałem jakieś gry.
Pełne naładowanie baterii od 0% w tym modelu zajęło mi dokładnie 2 godziny i 51 minut. Warto również dodać do tego kilka mierzalnych wartości pokazujących jak szybko się ona rozładowywała:
- Zaawansowane gry: 15 minut - 7%;
- Benchmark Epic Citadel: 2h 30m - 42%;
- Chrome: 15 minut - 4%;
- YouTube: 15 minut - 5% / 3h 10m - 33%.
Podsumowanie
Wady tego modelu to: dużo zainstalowanych standardowo aplikacji, tylko 1 GB pamięci RAM oraz bardzo słaba jakość zdjęć nocnych. Po drugiej stronie są plusy, takie jak chociażby wodoszczelność, ciekawy wygląd czy też bateria. Najważniejsze jest to, że podczas testów dobrze korzystało mi się z tego urządzenia. Jedynie chwilami - gdy smartfon zwalniał - nieco mnie irytował. Taki urok niedrogich smartfonów z Androidem.
Gdyby nie wpadka z ekranem to uważałbym, że to zupełnie dobry smartfon, choć nie dla każdego. Mógłby być interesujący dla osób ceniących sobie wodoszczelność oraz unikatowy wygląd, ale dopiero wtedy, gdy jego cena nieco spadnie. Cała reszta znajdzie dla siebie ciekawsze propozycje w tym segmencie, chociażby wśród smartfonów wymienionych na początku tekstu.
PLUSY
[plus]wodoszczelność;
[plus]ciekawy wygląd;
[plus]dobrze leży w dłoni, nawet gdy jest mokry;
[plus]kilka wersji kolorystycznych;
[plus]bateria.
MINUSY
[minus]tylko 1 GB pamięci RAM;
[minus]sporo zainstalowanych standardowo aplikacji;
[minus]nie przeszedł testu wytrzymałości;
[minus]bardzo słaba jakość zdjęć przy słabym świetle.