3 powody, dla których lubię Lumie

3 powody, dla których lubię Lumie11.01.2016 09:05
Microsoft Lumia 640 XL
Źródło zdjęć: © Microsoft
Konrad Błaszak

Myśląc Windows Phone w głowie od razu pojawiają się Lumie, ponieważ to one odpowiadają za ponad 90% urządzeń z tym systemem. Sam korzystam z nich od kilkudziesięciu miesięcy, więc dość dobrze poznałem ich zalety.

Trzy miesiące temu podałem Wam 3 powody, dla których lubię Windows Phone'a, więc teraz jest odpowiedni moment, żeby zrobić to samo w przypadku Lumii.

Co ciekawe moja przygoda z mobilnymi kafelkami nie zaczęła się od smartfona Nokii, ale Samsunga. Omnię M kupiłem znudzony Androide, a dopiero później sprawiłem sobie Lumię 520, a od kilku miesięcy korzystam jeszcze z Lumii 640.

Lumie robią świetne zdjęcia!

Nie chcę tutaj pisać o modelu 1020 czy też nowej 950-tce, ponieważ po nich można się spodziewać ponadprzeciętnych możliwości fotograficznych. Chodzi mi o produkty ze średniej oraz - a może przede wszystkim - niskiej półki. Przez moje ręce przewinęło się już sporo telefonów, ale uważam, że to urządzenia Microsoftu/Nokii mogą rywalizować o miano najlepszych fotograficznych smartfonów. Co najważniejsze nie mówię tylko o zdjęciach przy dobrym świetle, ale również nocne ujęcia są niezwykle jasne i szczegółowe (jak na budżetowce).

Microsoft Lumia 640, Źródło zdjęć: © Microsoft
Microsoft Lumia 640
Źródło zdjęć: © Microsoft

Dla mnie świetnym przykładem potwierdzającym ten punkt jest Lumia 640 - którą jeszcze będę tutaj przywoływać - ponieważ nie znam nowego smartfona z Androidem za mniej niż 600 złotych z lepszym aparatem. Poza tym wyróżnić muszę aplikację do robienia zdjęć, która jest prosta w obsłudze, dobrze się prezentuje oraz - co najważniejsze - oferuje spore możliwości (balans bieli, ISO, czas migawki).

Microsoft jeszcze Ci zapłaci, żebyś kupił Lumię!

Przez długi czas takie zdanie można było przeczytać dość często i mimo tego jak absurdalnie brzmi, ma w sobie trochę prawdy. Budżetowce Microsoftu są i od zawsze były bardzo atrakcyjne, ponieważ za około 400 złotych można dostać dobrze działający sprzęt. Na Androidzie jest to praktycznie niemożliwe i na razie jedynie chińskie firmy starają się oferować w tej cenie ciekawe produkty.

Microsoft Lumia 532, Źródło zdjęć: © Microsoft
Microsoft Lumia 532
Źródło zdjęć: © Microsoft

Co więcej, Amerykanie często robili promocje, które aż prosiły się o skorzystanie z nich. W przypadku mojej Lumii 640 - która kosztowała 650 złotych - przez pewien czas można było po jej zakupie zgłosić się do Microsoftu i dostać kulkę Sphero. Taki gadżet sam w sobie wart jest około 400 złotych. Ja oczywiście skorzystałem z promocji, więc zakup smartfona nie okazał się tak dużym wydatkiem.

Muszę jednak wspomnieć o tym, że paradoksalnie aplikacja Sphero nie działała w tej Lumii i musiałem korzystać z Androida, żeby się pobawić tym gadżetem...

Lumia Dodatki

Od samego początku Microsoft wraz z Nokią bardzo starały się pokazać, że zależy im i na Windows Phonie oraz Lumiach. Dlatego smartfony legendarnej firmy miały masę dodatków, które ostatecznie zostały przemianowane na Lumia XXX (Lumia Camera, Lumia Kreatywne Studio itp.).

Microsoft Lumia 540, Źródło zdjęć: © Microsoft
Microsoft Lumia 540
Źródło zdjęć: © Microsoft

Można było tam znaleźć dopracowane aplikacje do obróbki zdjęć, masę przydatnych w codziennym użytkowaniu gadżetów czy też Office'a oraz mapy Here. Teraz nie jest to już tak mocny punkt Lumii jak kiedyś, ponieważ pakiet do tworzenia dokumentów czy nawigacja trafiła na inne systemy. Mimo tego to właśnie te dodatki były od zawsze jednym z ważniejszych czynników przy wyborze smartfonów Microsftu, a nie produktów innych marek i nadal sporo aplikacji z serii "Lumia" jest świetnych.

Lumie są dobrym wyborem?

Jeśli szukacie czegoś z mobilnymi okienkami to nadal smartfony Microsoftu są najlepszą opcją. Podobnie jest moim zdaniem jeśli szukacie czegoś budżetowego. Android staje się coraz atrakcyjniejszy nawet na bardzo tanich urządzeniach, ale dla mnie nadal jest nieużywalny przy wyborze telefonu za 400-500 złotych.

Oczywiście mógłbym wymieniać dalej, ponieważ Lumie są bardzo atrakcyjne także wizualnie, a jeśli chodzi o aktualizacje to przegrywają jedynie z iPhone'ami. Jedynym minusem, który skreśla te urządzenia w oczach wielu osób to nadal sklep z aplikacjami, który nie może równać się do konkurentów. Gdyby pod tym względem Lumie nie odstawały od urządzeń z iOS-em czy Androidem to jestem przekonany, że dla milionów byłyby najlepszym wyborem na rynku.

Autor na Facebooku: Konrad Błaszak

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.