Apple prawie mnie kupiło. Gdyby tylko firma nie wstydziła się iPhone'ów 6

Apple prawie mnie kupiło. Gdyby tylko firma nie wstydziła się iPhone'ów 610.09.2014 11:22
Talk to the hand
Źródło zdjęć: © shutterstock
Mateusz Żołyniak

Parę godzin temu skończyła się długo oczekiwana konferencja Apple'a, która jak zwykle przyniosła westchnienia zachwytu części fanów, jęki zawodu innych i drwinę przeciwników amerykańskiego giganta. W sieci zaroiło się od komentarzy, więc też dorzucę parę słów od siebie.

Większość moim kolegów za cel obrała sobie Apple Watch. Jakby nie patrzeć to produkt - bez ironii czy sarkazmu - ciekawy, a przede wszystkim starannie dopracowany. Zegarek z Cupertino może nawet okazać się rewolucją na rynku i wprowadzić firmę na nowe tory. Mnie jednak bardziej zaskoczyło podejście giganta do prezentacji nowych iPhone'ów.

Szczerze napiszę, że spełniły one moje oczekiwania. Szczególnie model 6 Plus, czyli phablet z iOS. Ma spory 5,5-calowy ekran o rozdzielczości FullHD, mocniejszy układ z nową grafiką, ulepszony aparat z optyczną stabilizacją obrazu i nową matrycą, a także większą baterię.

Na plus gigantowi zaliczyć trzeba też podejście do oprogramowania. Apple nie zaserwowało tylko powiększonego interfejsu z poprzednich iPhone'ów, ale na pokład smartfona przemyciło funkcje znane z iPadów. Pozwala to na lepsze wykorzystanie potencjału dużego ekranu, w tym prezentowanie większej liczby danych czy dodatkowych elementów w aplikacjach. Plusem jest także możliwość wygodnego korzystania z phabletu w trybie horyzontalnym (zmiana wyglądu UI), o czym wciąż zapomina Microsoft w Lumiach czy część producentów androidowych urządzeń.

Mocną stroną pierwszego phabletu z iOS powinny być również gry. Szczególnie tytuły, które wykorzystują technologię Metal. Na prezentacji iPhone'ów podziwiać można było śliczne Vainglory, o którym pisał już Zbyszek. Wkrótce dołączą do niego kolejne pozycje innych partnerów Apple'a (w tym m.in. firm Epic, Ubisoft, Gameloft, EA czy Disney), więc można spodziewać się, że iPhone 6 Plus będzie naprawdę niezłą mobilną konsolą.

Ogólnie model z plusem w nazwie to kawał mocnego i dopracowanego phabletu. Nie oferuje największych możliwości, a jego posiadacze będą mogli jedynie z zazdrością patrzeć na bawiących się rysikami użytkowników Galaxy Note'ów. Nie ma też takich bajerów, jak głośniki stereo (świetna sprawa przy oglądaniu wideo) czy wodoodporna konstrukcja, ale i tak jest nieźle. Oczywiście nie każdemu musi spodobać się nowa obudowa, którą wzorowano na iPadzie Mini. Też należę do tej grupy, ale nie widziałem jeszcze urządzenia na żywo i wolę wstrzymać się z ostateczną oceną.

Zmierzam do tego, że Apple przygotowało bardzo dobry phablet o niezłej specyfikacji, który wykorzystuje dopracowany i poprawnie zoptymalizowany soft. To sprzęt, którego firma nie powinna się wstydzić. Wczorajsza prezentacja trochę jednak temu przeczy. Tim Cook wpadł na scenę i błyskawicznie zapowiedział premierę, a Phil Schiller szybko przeskakiwał między kolejnymi funkcjami. Wszystko po to, aby tylko przejść do gwiazdy wczorajszego wieczoru - Apple Watcha.

Czy firma nie była zadowolona z produktu? Czy jej przedstawiciele wiedzieli, że iPhone 6 Plus nie zadowoli wymagających fanów? Czy może nie chcieli za długo rozwodzić się nad produktem, który zostanie zmieszany z ziemią za wcześniejsze konsekwentne stawianie na "mniejsze ekrany"? Nie wiem i pewnie nie poznam odpowiedzi. Sam nie oczekiwałem cudów i powtarzania słowa "amazing", jak miał to w zwyczaju Jobs. Ale czy w słowach przedstawicieli giganta nie mogło być choć trochę dumy z produktu?

Każdy powinien zdawać sobie sprawę, że w Cupertino nie ma już magii, a innowacje nie wypływają szeroki korytem z działu R&D. Apple będzie teraz odpowiadać na ruchy konkurencji i podążać za ustalonymi trendami. Ale czy rzeczywiście brakuje tam dumy z własnego, bardzo dobrego produktu? I nie chodzi tu tylko o brak Jobsa, gdyż wystarczy spojrzeć na konferencje HTC, na których Peter Chou od zawsze z dumą i podziwem mówi o swoich smartfonach. Zresztą, taką iskierkę można było obserwować po wymuszony "One More Thing". Nie chcę was przekonać, że iPhone 6/6 Plus jest super, zastanawiam się jedynie dlaczego mam stawiać na produkt, którego producent najwyraźniej się wstydzi.

Cóż, trzeba się chyba pogodzić z tym, że teraz dla Apple oczkiem w głowie będą nie smartfony a zegarki.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.