Cortana to nie klon Siri czy Google Now. To coś na co czekałem od dawna

Cortana to nie klon Siri czy Google Now. To coś na co czekałem od dawna05.04.2014 09:38
Mateusz Żołyniak

Najważniejszą zmianą w Windows Phone 8.1 jest bezsprzecznie Cortana. Na razie to dla nas marzenie, ale z jej pojawieniem się wiążę duże nadzieje.

Początkowo obawiałem się tego, jak MS podejdzie do Cortany. Szybko okazało się jednak, że firma nie ma zamiaru po prostu kopiować Siri czy Google Now. Asystent głosowy gigant z Redmond może i jest podobny do produktów konkurencji, ale oferuje dużo większe możliwości.

Czym jest Cortana?

O Cortanie osoby zainteresowane Windows Phone'em 8.1 przeczytały już pewnie sporo, ale i tak pokrótce przypomnę jej możliwości. Podstawą asystenta Microsoftu jest system przetwarzanie i analizowanie wypowiadanych/wpisywanych słów oraz rozpoznawanie kontekstu. Jej celem jest podawanie jak najbardziej dokładnych odpowiedzi na pytania użytkownika, wskazywanie odpowiednich wyników wyszukiwania czy wykonywanie określonych poleceń. Dokładnie jak Siri czy Google Now, będzie przeszukiwać sieć i dane magazynowane w smartfonie w poszukiwaniu treści spełniających odpowiednie kryteria.

Dotyczy to zarówno informacji o osobach/zdarzeniach, wyników sportowych czy encyklopedycznych haseł, jak również uruchamiania aplikacji bądź ustawiania przypomnień. Wielką zaletą rozwiązania jest tzw. Notebook. To w zasadzie nic innego jak rozbudowane ustawienia Cortany - pozwalają bowiem zarządzać dostępem do różnych danych czy kontrolować interakcje z kontaktami. Dzięki temu, można w prosty sposób dodawać odpowiednie wyjątki, które dopasują asystenta do potrzeb użytkownika.

Wielką zaletą jest integracja z aplikacjami firm trzecich, która na przykładach Hulu czy Facebooka wyglądała bardzo obiecująco. Jeżeli deweloperzy będą to wykorzystywać, funkcjonalność programu może być ciągle rozszerzana. Nie bez znaczenie może być również opcja pisania zamiast mówienia, co przyda się nie tylko na spotkaniach. W końcu, wielu wciąż nie wyobraża sobie mówienia smartfonowi co ma robić na oczach innych ludzi.

To nie klon Siri czy Google Now

Przewagą Cortany na konkurencyjnymi rozwiązaniami jest poznawanie użytkownika, jego zainteresowań, nawyków, trybu pracy i interakcji ze znajomymi/rodziną. Podobnie działa Google Now, ale opcje jego kontroli i wpływania na system są dużo mniejsze. Asystent Microsoftu bez ingerencji użytkownika może nadawać kontaktom lub funkcjom różne poziomy wartości oraz tworzyć zadania, które zależne są od kilka czynników (czas, miejsce, godzina, interakcja z konkretną osobą i wiele innych), jak np. w aplikacji Locale czy Tasker.

Dodając do tego namiastkę sztucznej inteligencji, program w przyszłości może być w stanie sam dodawać działania, które usprawnią pracę smartfona. Korzyścią może być choćby lepsza optymalizacja zużycia baterii. Przykładowo - Cortana "wie" o zbliżającym się locie, więc aktualizuje wcześniej ulubione treści, a po wejściu do samolotu automatycznie wyłącza moduły łączności. Program "widzi", że korzystam z komputera więc przenosi komórkę w tryb uśpienia, w którym działają tylko podstawowe czynności.

Przykładu z komputerem nie podałem bez przyczyny. Możliwość działania na wielu różnych urządzeniach i zbieraniu danych z każdego z nich może okazać się największym atutem Cortany. Tym bardziej, że MS ma naprawdę rozbudowany ekosystem usług. Życzyłbym sobie, gdybym będąc spóźniony mógł wypowiedzieć dwa polecenia i sprawić, że konsola nagra rozpoczynający się mecz Ligi Mistrzów lub po wyszukiwaniu produktów i wejściu do samochodu dostał wskazówki dojazdu do sklepu, który ma je w najlepszych cenach.

To dopiero początek

Możliwości jakie daje Cortana jest ogrom, ale Microsoft będzie musiał przyłożyć się do ich rozwijania i ulepszania. Na razie choćby dostępnością usługa przegrywa z konkurencyjnymi rozwiązaniami Google'a czy Apple'a. Nie chodzi tu nawet o Polskę, gdyż ze względu na brak pełnej wyszukiwarki Bing, nawet nie łudziłem się, że Cortana zawita do nas w najbliższym czasie. Wiele mówi się jednak, że może być dostępna u nas już w przyszłym roku. Oby okazało się to prawdą.

W przyszłości jednak nic nie powinno stać na przeszkodzie w zarządzaniu całym domem z poziomu telefonu poprzez prostego asystenta, który do tego będzie w stanie automatyzować niektóre czynności. Już teraz gigant z Redmond umożliwia tworzenie jednej aplikacji działającej na różnych typach urządzeń oraz rozbudowaną synchronizację danych między nimi. Wspólny personalny asystent powinien być kolejnym krokiem.

Sztuczna inteligencja podobna do tej z gier Halo czy filmu Her to na razie wciąż melodia przyszłości. Nie jest chyba jednak tak odległa, jak może wydawać się na pierwszy rzut oka. Mocno liczę, że Google i Apple nie poprzestaną na głosowych wyszukiwarkach i również pójdą tą drogą.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.