Dobry aparat w smartfonie - co to właściwie znaczy? Zobacz, na co zwrócić uwagę wybierając telefon fotograficzny

Dobry aparat w smartfonie - co to właściwie znaczy? Zobacz, na co zwrócić uwagę wybierając telefon fotograficzny15.06.2015 11:37
Lumia 930
Źródło zdjęć: © © Łukasz Walas
Krzysztof Basel

Ilość megapikseli oczywiście ma znaczenie, ale nie aż tak duże, jak Wam się może wydawać. Radzimy, na co zwracać uwagę przy wyborze najlepszego fotograficznego smartfona.

Wielkość matrycy, niskie szumy, a ilość megapikseli

Większość smartfonów z wyższej półki ma matryce wielkości 1/3 - 1/2.5 cala. Tylko niektóre modele mają większe sensory, jak np. Lumia 1020 (2/3 cala) czy 808 PureView (1/1.2). Zasada jest prosta: im większa matryca w smartfonie, tym lepiej. Wbrew pozorom nie możemy tej samej zasady zastosować do liczby megapikseli. Im więcej pikseli umieszczono na matrycy, tym gorzej one pracują – generują więcej szumów, rejestrują mniej światła, mają mniejszą rozpiętość tonalną, co sprawia, że mają trudności z zarejestrowaniem na zdjęciach detali w kontrastowych scenach, bez utraty szczegółów w światłach lub cieniach. W ten sposób zamiast fragmentów skąpanych w cieniach, uzyskujemy po prostu czerń, a jasne obiekty będą białe, czyli prześwietlone. Im mniejsze zagęszczenie pikseli, czyli im większy piksel, tym więcej światła do niego wpada, a jakość zdjęć rośnie.

[1/4]
[2/4]
[3/4]
[4/4]

Aparaty różnie sobie z tym radzą, do tego dochodzi też różne oprogramowanie, które próbuje cyfrowo polepszyć jakość zdjęć, np. stosując algorytmy odszumiające. Bez problemu dostrzeżecie jednak różnicę w jakości zdjęć z dwóch matrycy o identycznej rozdzielczości 16 Mpix: z lustrzanki z matrycą pełnoklatkową (36 x 24 mm) oraz smartfona z matrycą 1/2.5 cala (5.76 x 4.29 mm). W obu przypadkach mamy tyle samo pikseli, które jednak mają o wiele większe zagęszczenie na malutkiej matrycy w smartfonie. Zdjęcia z lustrzanki będą o wiele, wiele lepszej jakości, chociaż oczywiście nie zależy to tylko od samej matrycy.

Pisząc o zagęszczeniu pikseli trzeba też wspomnieć o firmie HTC, która w 2013 r. zaprezentowała smartfony HTC One z tzw. UltraPikselami. Producent zastosował matryce o wielkości 1/3 cala, ale z bardzo małą rozdzielczością 4 Mpix. W ten sposób wielkość pikseli była o wiele większa niż u konkurentów, co miało przełożyć się na wyższą jakość zdjęć. Pomysł z założenia był całkiem dobry, ale skończyło się niewypałem. Okazało się, że 4-megapikselowe fotografie z HTC One były nie tylko małe, ale też wcale nie przewyższały jakością konkurentów.

Porównanie wielkości pikseli w smartfonach., Źródło zdjęć: © © HTC
Porównanie wielkości pikseli w smartfonach.
Źródło zdjęć: © © HTC

Trzeba pamiętać, że o docelowej jakości zdjęć decyduje wiele czynników - nie tylko matryca, ale również jakość i wielkość obiektywu, optyczna stabilizacja, procesor obrazu, aplikacja fotograficzna, autofokus czy format zapisu. Przyjrzyjmy się zatem im po kolei. Jeśli natomiast chcecie porównać jakość zdjęć, jaką oferują różne smartfony, to warto czytać testy na Fotoblogia.pl czy porównać wyniki testów w serwisie DxO.

Jasny obiektyw dobrej jakości

Lumia 1020 z obiektywem o jasności f/2.2.
Lumia 1020 z obiektywem o jasności f/2.2.

Jedna z podstawowych sprzętowych rad dla początkujących fotografów brzmi: lepiej wybrać tańszy aparat, a zainwestować w wysokiej jakości obiektyw, niż fotografować drogim aparatem z tanią optyką. Oczywiście nie możemy przenieść tej zasady na grunt smartfonów, bo (jeszcze) nie mamy możliwości wymiany obiektywów, jednak można się z tego wiele nauczyć. Obiektyw jest bardzo istotnym elementem, który przekłada się na jakość rejestrowanych zdjęć w smartfonach. Producenci raczej nie podają szczegółowych parametrów zastosowanej optyki, co najwyżej informują o jasności obiektywu i ew. ogniskowej. To dwa istotne elementy, na które warto zwrócić uwagę.

Lumia 930 z jasnym obiektywem, który zapewnia piękne rozmycie tła., Źródło zdjęć: © © Łukasz Walas
Lumia 930 z jasnym obiektywem, który zapewnia piękne rozmycie tła.
Źródło zdjęć: © © Łukasz Walas

Zacznijmy od pierwszego parametru: jasny obiektyw przepuszcza więcej światła do matrycy, dzięki czemu w kiepskim świetle aparat może zarejestrować jaśniejsze zdjęcia, ustawić krótszy czas naświetlania. Umożliwia też uzyskanie ładnego bokeh, czyli rozmycia tła. Flagowe smartfony mają jasność nawet f/1.9, co jest bardzo dobrym wynikiem.

Piękny bokeh na zdjęciu wykonanym smartfonem z aparatem z przysłoną f/1.9.4, Źródło zdjęć: © © KB
Piękny bokeh na zdjęciu wykonanym smartfonem z aparatem z przysłoną f/1.9.4
Źródło zdjęć: © © KB

Stabilizacja obrazu

Pierwszym na świecie smartfonem z optyczną stabilizacją obrazu była zaprezentowana w połowie 2012 r. Lumia 920. Teraz wiele flagowych smartfonów jest wyposażonych w podobny system, jednak nadal nie wszystkie, jak np. iPhone 6. Dopiero jego większy brat iPhone 6 Plus ma taki mechanizm.

Lumia 920 - pierwszy smartfon z optyczną stabilizacją obrazu.
Lumia 920 - pierwszy smartfon z optyczną stabilizacją obrazu.

Przed zakupem upragnionego smartfona warto dokładnie przyjrzeć się specyfikacji – niektóre urządzenia tylko udają, że mają stabilizację obrazu. Producent może nazywać taki system cyfrową stabilizacją obrazu, jednak w praktyce jest to tylko dodatkowy algorytm, który ustawia inne parametry wykonywanych zdjęć, np. podwyższa czułość ISO w celu uzyskania krótszego czasu naświetlania. Zazwyczaj tego typu systemy nie sprawują się zbyt dobrze, a są jedynie marketingowymi sloganami przyciągającymi klientów.

Wycinki zdjęć wykonanych z czasem 1/8 s. Po lewej: stabilizacja optyczna wyłączona, po prawej: stabilizacja włączona.
Wycinki zdjęć wykonanych z czasem 1/8 s. Po lewej: stabilizacja optyczna wyłączona, po prawej: stabilizacja włączona.

Prawdziwa, optyczna stabilizacja obrazu w smartfonach polega na tym, że obiektyw jest zawieszony na malutkich sprężynkach, które amortyzują wstrząsy oraz poruszenia smartfona. W ten sposób są w stanie rzeczywiście niwelować wstrząsy, a dzięki temu możemy uzyskiwać nieporuszone zdjęcia z niższymi czasami migawki. Jest to odczuwalne w szczególności podczas robienia zdjęć nocnych lub w trudnych warunkach oświetleniowych, np. w zaciemnionych pomieszczeniach.

Po lewej stronie wycinek zdjęcia z aparatu o jasności obiektywu f/1.9 oraz optycznej stabilizacji obrazu. Po prawej wycinek identycznego kadru wykonanego aparatem o jasności f/2.2 bez stabilizacji. Zdjęcie po lewej jest jaśniejsze, wyraźniejsze, ma mniejsze szumy.
Po lewej stronie wycinek zdjęcia z aparatu o jasności obiektywu f/1.9 oraz optycznej stabilizacji obrazu. Po prawej wycinek identycznego kadru wykonanego aparatem o jasności f/2.2 bez stabilizacji. Zdjęcie po lewej jest jaśniejsze, wyraźniejsze, ma mniejsze szumy.

Jednocześnie aplikacja fotograficzna może ustawić niższą czułość, co sprawia, że zdjęcia będą mniej zaszumione. Jak widać, optyczna stabilizacja obrazu ma spore znaczenie i warto na nią zwrócić uwagę wybierając fotograficznego smartfona.

Szybki autofokus i minimalne opóźnienie

Dużą część zdjęć wykonywanych smartfonami wykonujemy obiektom w ruchu, np. kotom ☺ Powodzenie takich ujęć zależy w dużym stopniu od skuteczności i szybkości systemu automatycznego ustawiania ostrość w smartfonie. Czytając testy i recenzje warto zwrócić uwagę na to, jak sprawuje się autofokus w danym smartfonie. Większość aparatów we flagowcach sprawuje się pod tym kątem dobrze lub bardzo dobrze, ale w tańszych słuchawkach bywa różnie.

Dobra aplikacja fotograficzna

Zastanawiając się nad zakupem fotograficznego smartfona warto zwrócić uwagę, czy wbudowany program fotograficzny jest dobrze zaprojektowany. Ale co to w zasadzie znaczy? Każdy zapewne odpowiedziałby co innego. Z pewnością powinien być przejrzysty, prosty w obsłudze, a wszystkie niezbędne funkcje powinny być łatwo dostępne.

Aplikacja Lumia Camera zawsze słynęła z przejrzystego interfejsu i dużych możliwości., Źródło zdjęć: © © Łukasz Walas
Aplikacja Lumia Camera zawsze słynęła z przejrzystego interfejsu i dużych możliwości.
Źródło zdjęć: © © Łukasz Walas

Czytając testy smartfonów należy także upewnić się, czy systemowe aplikacje fotograficzne szybko się uruchamiają i nie nie zacinają się. Nic tak nie irytuje fotografa chcącego uchwycić ulotną chwilę, jak długie czekanie na otworzenie funkcji aparatu w smartfonie. Sam tego doświadczałem, korzystając jeszcze z mało wydajnych, tanich smartfonów opartych na Androidzie. Takich problemów nie doświadczymy raczej w nawet tanich Lumiach z systemem Windows Phone oraz wszystkich flagowych smartfonach.

Funkcje dodatkowe: ustawiania manualne i zdjęcia w formacie RAW

Lumia 1520 jako pierwsza miała funkcję zapisu zdjęć RAW (DNG).
Lumia 1520 jako pierwsza miała funkcję zapisu zdjęć RAW (DNG).

Osoby ceniące wysoką jakość fotografii powinny poszukać w specyfikacji smartfona możliwości zapisu zdjęć w formacie RAW (DNG), czyli tzw. cyfrowym negatywie (Digital Negative). To otwarty i bezstratny format zapisu zdjęć. Z założenia, inaczej niż pliki JPEG, zdjęcia w formacie DNG nie są w żaden sposób obrobione – to czyste, surowe zdjęcia do dalszej obróbki, np. na komputerze. Mają neutralne barwy, mniej szczegółów czy kontrastu, ale też o wiele lepszą jakość i mniej szumów, niż te same zdjęcia zapisane w formacie JPEG. To dobry materiał do dalszej obróbki. Tego typu zdjęcia w formacie RAW (DNG) zawierają wiele informacji na temat fotografii, np. ustawienia ekspozycji, detali czy kolorów. Z tych danych można skorzystać podczas obróbki zdjęć.

Oba zdjęcia wykonane smartfonem Lumia 1520. Po lewej: zapis w formacie JPEG, po prawej: format DNG (RAW). Na pierwszy rzut oka JPEG wygląda lepiej, bo jest obrobiony przez systemową aplikację. Drugie zdjęcie daje jednak o wiele większe możliwości dalszej, własnoręcznej obróbki w komputerze., Źródło zdjęć: © © KB
Oba zdjęcia wykonane smartfonem Lumia 1520. Po lewej: zapis w formacie JPEG, po prawej: format DNG (RAW). Na pierwszy rzut oka JPEG wygląda lepiej, bo jest obrobiony przez systemową aplikację. Drugie zdjęcie daje jednak o wiele większe możliwości dalszej, własnoręcznej obróbki w komputerze.
Źródło zdjęć: © © KB

Pierwszym smartfonem z możliwością zapisu zdjęć w formaceie RAW (DNG) była Lumia 1520, zaraz potem otrzymała ją także Lumia 1020, udawadniając tym samym, że smartfony osiągnęły już na tyle wysoką jakość, że warto korzystać z formatu RAW.

Obecnie nadal jednak nie jest to standard w większości smartfonów. Dopiero piąta wersja systemu Android umożliwia producentom wprowadzenie rawów do systemowych aplikacji. Do tej porty skorzystały z tego tylko LG G4 i HTC One M9. Wraz z aktualizacją systemu Android 5.1.1 pliki raw mają pojawić się także w Galaxy S6 i S6 edge. Zawsze możecie też skorzystać z płatnej (12 zł) aplikacji Camera FV-5, która rozszerza możliwości aparatu o zapis plików RAW (DNG). Funkcja ta jest dostępna jednak tylko z urządzeniami z zainstalowanym systemem Android 5.0+. Niestety, iPhone 6/6 Plus takiej możliwości nie oferuje.

Screen z aplikacji Manual.
Screen z aplikacji Manual.

Dbając o jak najwyższą jakość zdjęć ze smartfona, warto także zwrócić uwagę na możliwość korzystania z funkcji manualnych ustawień parametrów zdjęć, takich jak czas naświetlania, czułość ISO czy balans bieli. Nieco bardziej zaawansowani fotografowie z pewnością zrobią z nich dobry użytek. Co zrobić, jeśli dany smartfon nie ma takiej funkcji, jak np. wszystkie iPhone'y? Warto poszukać specjalnych aplikacji, które dają nam pełną kontrolę na ustawienia aparatu, jak np. Manual (iOS) czy Manual Camera (Android).

Podsumowanie

Nie ma jednego, prostego i uniwersalnego przepisu na wybór najlepszego fotograficznego smartfona. Każdemu użytkownikowi na czym innym zależy, a w dodatku każdy smartfon jest też nieco inny, ma inne mocne i słabe strony. Mam jednak nadzieję, że powyższe informacje chociaż trochę pomogą Wam zrozumieć, na co zwracać uwagę przy wyborze swojego fotograficznego smartfona, urządzenia, które w coraz większym stopniu zastępuje zwykłe kompakty. Pieniądze, które wydalibyście właśnie na taki tani, klasyczny aparat warto dołożyć do kwoty, którą zamierzacie wydać na smartfona i kupić słuchawkę z naprawdę dobrym aparatem.

Materiał powstał we współpracy z firmą

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.