Gboard - najlepsza klawiatura na smartfony, z jaką miałem do czynienia

Gboard - najlepsza klawiatura na smartfony, z jaką miałem do czynienia10.03.2017 12:46

Gboard to klawiatura Google'a, która zadebiutowała ponad rok temu, ale przez wiele czasu Polacy nie mogli wykorzystywać jej możliwości. W pierwszej kolejności zadebiutowała na iPhone'ach i nie obsługiwała języka polskiego. Wariant androidowy (od razu z językiem polskim) i spolszczona apka na iOS pojawiły się kilka tygodni temu i - serio - nie wiem, jak mogłem wcześniej żyć bez tej klawiatury.

Gboard - klawiatura zintegrowana z wyszukiwarką Google'a

Największa zaleta tej aplikacji to integracja z wyszukiwarką Google. W górnym lewym rogu przez cały czas widoczny jest symbol G, którego kliknięcie przenosi do panelu wyszukiwania. To proste skądinąd rozwiązanie pozwala zaoszczędzić sporo czasu.

Gdy rozmawiam ze znajomym o muzyce za pośrednictwem Messengera i chcę udostępnić mu jakiś utwór, mogę to zrobić w trzy sekundy. Klikam ikonkę G, wpisuję tytuł piosenki i od razu mogę wkleić link do klipu na YouTubie. Bez konieczności opuszczania komunikatora i uruchamiania zewnętrznej aplikacji, bez wykonywania kilkunastu zbędnych kroków. Bajka.

W podobny sposób można udostępniać linki do artykułów, adresy, grafiki czy GIF-y. Umawiając się z kimś na obiad, wystarczy wpisać "restauracje blisko mnie", a Gboard wyszuka pobliskie knajpy i pozwoli jednym kliknięciem udostępnić adres.

Oczywiście funkcja ta może służyć także do uzupełniania deficytu wiedzy w trakcie konwersacji i zwykłego wyszukiwania potrzebnych informacji. Wszystko bez konieczności opuszczania komunikatora.

Wbudowana wyszukiwarka ma niestety jedną wadę

Wersja na iOS pozwala wyszukiwać zdjęcia, ale - nie wiedzieć czemu - przeszukiwane są tylko grafiki na wolnej licencji Creative Commons. Nie, żebym nie szanował praw autorskich, ale prowadzi to do absurdów. Rozmawiając ze znajomym, nie mogę mu łatwo udostępnić zdjęcia prasowego telefonu czy nawet memu.

Spore wrażenie zrobił na mnie wbudowany w Gboard słownik

Przetestowałem mnóstwo klawiatur - Swype'a, SwiftKeya, TouchPala (swego czasu moja ulubiona klawiatura) czy Fleksy. Przygoda z każdą zaczynała się tak samo - od mozolnego wprowadzania setek słów, których we wbudowanym słowniku nie było, co spowalniało proces wprowadzania tekstu.

Z Gboardem jest inaczej, bo naprawdę rzadko, wpisując jakieś słowo, zdarza się, by w słowniku go nie było. Klawiatura bezproblemowo radzi sobie także z odmianami wyrazów.

Zresztą - kto jak nie Google ma zrobić to dobrze?

Gigant ma armię botów, które nieustannie przeczesują niemal cały internet pod kątem wyszukiwarki. Ma też Gmaila oraz Bloggera - jedne z najpopularniejszych usług mailowych i blogowych. Co więcej, w ramach platformy Google Books firma skanuje setki tysięcy książek z całego świata.

Google miał zatem wszystko, by opracować rozbudowany i skuteczny słownik, bo wie, jakie słowa są najczęściej używane w danym języku. Dzięki temu sprawnie działa też mechanizm sugerowania kolejnych wyrazów.

Pisanie bez odrywania palca po ekranie - wyśmienite

Jak wiele popularnych klawiatur, Gboard umożliwia wpisywanie poprzez przeciąganie palca po ekranie. Skuteczność, z jaką rozpoznaje słowa, robi wrażenie. Nie trzeba nawet przesadnie dokładnie przeciągać palca po kolejnych literach. Jeszcze nigdy nie pisało mi się tak wygodnie i tak szybko. Swype czy SwiftKey nie mają szans.

Klawiatura Google'a zazwyczaj nie ma też problemu z wykryciem formy, której powinna użyć. Z kontekstu zdania rozumie, że w danym miejscu powinno pojawić się słowo "którą", a nie "która".

Słowa można także wpisywać zwyczajnie, wstukując kolejne klawisze lub głosem; zaimplementowany jest mechanizm rozpoznawania mowy Google'a.

Google stale dodaje nowe funkcje

Właśnie zapowiedziano nową wersję aplikacji, która wprowadza wbudowanego Tłumacza. W trakcie konwersacji z obcokrajowcem można wpisywać zdania po polsku, które w locie tłumaczone są na inny język. Świetna sprawa.

Na razie mowa jednak tylko o wersji na Androida i nie wiadomo, czy i kiedy pojawi się ona w aplikacji na iOS. Skoro już o tym mowa...

Gboard na Androida i iOS zauważalnie się od siebie różnią

Wersja na system Google'a ma znacznie bardziej rozbudowane ustawienia, pozwala aktywować kilka języków naraz i ma tryb obsługi jedną ręką, który minimalizuje klawiaturę, aby cała znajdowała się w zasięgu kciuka.

Gboard na Androida i iOS
Gboard na Androida i iOS

W apce na iOS, której używam na co dzień, tego wszystkiego brakuje, ale w zamian dano użytkownikom wyszukiwarkę zdjęć czy wsparcie dla technologii 3D Touch. Zwłaszcza ta druga funkcja jest świetna - po dociśnięciu ekranu iPhone'a 6s lub 7 klawiatura zamienia się w gładzik umożliwiający przesuwanie kursora gestem.

Najważniejsze funkcje - wbudowana wyszukiwarka i świetny słownik - są na szczęście wspólnym mianownikiem dla obu wersji. W obu wariantach można także znaleźć wyszukiwarkę emoji.

Tym, którzy jeszcze z Gboarda nie korzystają, polecam go tym bardziej, że można go pobrać zupełnie za darmo.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.