Honor 9X Pro może zaskoczyć wyglądem i aparatem. Są pierwsze zdjęcia

Co prawda wygląd Honorów 9X i 9X Pro nie jest już żadną tajemnicą, bo po sieci krążą dobrej jakości zdjęcia promocyjne, ale na żywo ten drugi smartfon może prezentować się dużo ciekawiej niż na fotkach.

Jak zdradził mi szef Honora w Polsce, ubiegłoroczny telefon Honor 8X wciąż jest najlepiej sprzedającym się smartfonem marki w naszym kraju. Potencjalnie z podium może go zbić nadchodzący Honor 9X, który powinien wylądować nad Wisłą we wrześniu.

Zdjęcia, które dotychczas pojawiły się w sieci, zdradzają, że Honor 9X Pro będzie miał charakterystyczny wzór "x" na tyle obudowy. Jak można zobaczyć na nowym filmie promocyjnym, sposób, w jaki układają się refleksy świetlne, naprawdę przyciąga wzrok.

Równie ładny, aczkolwiek niekoniecznie oryginalny, na być przód telefonu. Honor ma postawić na wyświetlacz wypełniający niemal cały front, który pozbawiony jest wcięcia czy otworu. Zamiast tego pojawi się wysuwana kamerka do selfie.

W Chinach premiera została zaplanowana na 23 lipca, więc Honor podgrzewa atmosferę publikując kolejne materiały promocyjne. Najnowsze grafiki zapowiadają aparat z dużą, 1/2-calową matrycą 48 Mpix (zapewne IMX586), która ma generować dobrej jakości zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych.

Sam 48-megapikselowy sensor można oczywiście znaleźć w pierdylionie telefonów, więc to żadna sensacja. Huaweie P30 czy Honory 20 udowadniają jednak, że Chińczycy potrafią wycisnąć z dużej matrycy ostatnie soki.

Warto też odnotować, że Honor nigdy przesadnie nie chwalił się fotograficznymi możliwościami serii X. Na witrynie promocyjnej poświęconej Honorowi 8X aparat jest wspomniany dopiero na szarym końcu, za ekranem, obudową, procesorem i baterią.

Skoro więc firma nagle wzięła się za promocję aparatu, coś może być na rzeczy.

Pierwsze fotki, które pojawiły się w sieci, są bardzo obiecujące. Na uwagę zasługuje bardzo duża szczegółowość, nawet w cieniach, co jest z pewnością zasługą trybu nocnego.

Honor 9X wyląduje w nadwiślańskich sklepach na pewno, ale - jak zdradził mi szef Honora - odnośnie wariantu Pro decyzja jeszcze nie zapadła. A szkoda, bo ten zapowiada się najciekawiej.

Z przecieków wiemy, że podstawowy 9X będzie wyglądał inaczej (brak wspomnianego wzoru na obudowie), a jego aparat ma być podwójny, a nie potrójny. Jest jednak szansa na to, że jakość zdjęć w obu przypadkach będzie taka sama, a w tańszym modelu zabraknie po prostu dodatkowego aparatu z ultraszerokokątnym obiektywem.

Szczegóły na temat Honora 9X i 9X Pro poznamy już 23 lipca.