HTC Desire - test

HTC Desire - test28.05.2010 17:30
Mateusz Żołyniak

HTC Desire to jeden z najbardziej oczekiwanych modeli tego roku. Model ten jest już dostępny w ofercie sieci Play i wolnej sprzedaży, a wkrótce powinien trafić także do oferty innych operatorów. Czy high-endowy smartfon HTC jest rzeczywiście jest tak dobry, jak piszą o nim zachodni recenzenci? Dowiecie się z naszego testu.

HTC Desire to jeden z najbardziej oczekiwanych modeli tego roku. Model ten jest już dostępny w ofercie sieci Play i wolnej sprzedaży, a wkrótce powinien trafić także do oferty innych operatorów. Czy high-endowy smartfon HTC jest rzeczywiście jest tak dobry, jak piszą o nim zachodni recenzenci? Dowiecie się z naszego testu.

Specyfikacja

  • kartę pamięci microSD o pojemności 4GB
  • dwuczęściową ładowarkę sieciową
  • kabel USB do transmisji danych i ładowarki
  • zestaw słuchawkowy z dodatkowymi poduszkami
  • kartę gwarancyjną
  • krótką instrukcję obsługi

Wygląd, obudowa i wykonanie

Na przednim panelu, poza dużym, 3,7-calowym ekranem AMOLED, znajdziemy: głośnik, małe logo HTC, cztery przyciski funkcyjne (od lewej: Home, Menu i Cofnij/Wyszukaj) oraz optyczną myszkę umieszczoną między nimi. Z przodu znajduje się także: czujnik zbliżeniowy, czujnik oświetlenia oraz dioda sygnalizacyjna, które normalnie są niewidoczne.

Prawy bok wolny jest od jakichkolwiek przycisków, a na lewej krawędzi znajdziemy jedynie kontrolery głośności. Na górnej krawędzi znalazł się włącznik, służący także do blokowania ekranu oraz gniazdo słuchawkowe jack 3,5 mm. U dołu jest port USB i mikrofon. Z tyłu umieszczono: logo HTC, obiektyw aparatu oraz diodową lampę błyskową.

Jeżeli chodzi o jakość wykonania Desire to jest ona pierwszorzędna. Smartfon jest świetnie spasowany i żadne jego część nie rusza się, nie ugina i nie trzeszczy. Do tego, hartowane szkło i aluminiowe obramowanie  gwarantują dużą wytrzymałość, a wykonana z gumowanego plastiku osłona baterii sprawia, że telefon dobrze leży w dłoni. Pod względem wykonania jedynie HTC Legend wypada lepiej niż Desire.

Ekran

Bardzo dobrze sprawuje się także dotyk w high-endowym Androidzie HTC. Reakcja ekranu jest precyzyjna i natychmiastowa. Wbrew temu co wskazują programy do testów, multitouch w Desire działa bardzo dobrze i nie ma z nim najmniejszych problemów. Zarówno funkcja pinch to zoom, jak i gesty (np. uszczypnięcie ekranu) są poprawnie rozpoznawane. Jedyne problemy mogą wystąpić w wymagających multitoucha grach 3D, które nie są jeszcze dostępne w polskim Markecie.

Inną zaletą wynikającą z dużych rozmiarów ekranu jest wirtualna klawiatura QWERTY HTC. Odstępy między wirtualnymi przyciskami są duże, a alternatywny symbol wybiera się przez przytrzymanie klawisza. System haptic feedback, sygnalizuje wibracją dotknięcie przycisku. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że na klawiaturze ekranowej Desire nie pisze się gorzej niż fizycznej w Motoroli Milestone.

Jakość rozmówDesire podobnie, jak HD2 czy Legend, może poszczycić się idealną jakością połączeń głosowych. Dźwięk, który słyszymy w głośniku jest czysty, wyraźny i głośny. Również osoby z którymi rozmawiałem nigdy nie narzekały na jakość połączeń.System

High-endowy smartfon tajwańskiej firmy działa pod kontrolą, zaprezentowanego na początku roku systemu Android w wersji 2.1 z interfejsem HTC Sense. Model, dzięki wydajnemu układowi Qualcomm Snapdragon QSD8250 jest jednym z najszybszych (o ile nie najszybszym) smartfonów na naszym rynku. Jest dużo szybszy od Motoroli Milestone czy HTC Legend.

To jednak nie wszystko, gdyż dzięki dużej ilości pamięci RAM (aż 576MB) na Desire możemy śmiało odpalić wiele aplikacji, a system wciąż będzie działał szybko i stabilnie. Pod względem multitaskingu Android HTC wypada lepiej niż HTC HD2, którego system (Windows Mobile 6.5) obciążony aplikacjami czasami nie wyrabia. Takie sytuacji nie doświadczymy w Desire, co jest zasługą architektury systemu Google.

System Android 2.1 ma jeszcze kilka wad, ale w Desire tylko jedna z nich daje się mocno we znaki. Jest nią brak możliwości instalacji aplikacji na karcie pamięci - w modelu dostępne mamy tylko 140MB pamięci ROM i jak nietrudno się domyśleć, nie jest to ilość wystarczająca. Radą na to będzie zaprezentowała niedawno przez Google, nowa wersję Androida, oznaczoną jako 2.2 Froyo, która jest już dostępna dla Nexusa One. HTC Desire oczywiście otrzyma aktualizację, ale użytkownicy będą musieli na nią poczekać do drugiej połowy tego roku (opóźnienia związane są z przygotowaniem HTC Sense pod nową wersję OS).

HTC Sense

W Desire znajdziemy oczywiście interfejs HTC, który jest niemal identyczny jak w HTC Legend. Jedyną zasadniczą różnicą między modelami jest możliwość skorzystania w Desire ze, znanych z Nexusa One, Aktywnych tapet , które jednak znacznie obciążają procesor (jest to bardzo odczuwalne choćby w niepodkręconej Motoroli Milestone). Wśród najciekawszych aktywnych tapet, znajdziemy nawet takie, które korzystają z cyfrowego kompasu, akcelerometru, kamery czy służą jako wizualizacja odtwarzacza (co ciekawe, aktywne tapety współpracują nie tylko z HTC Muzyka, ale także z innymi odtwarzaczami, jak np. TuneWiki). Całą masę aktywnych tapety możemy pobrać z Android Marketu.

Sam interfejs oferuje niezmiennie 7 pulpitów, między którymi można szybko przechodzić dzięki funkcji Helicopter View. Na każdym z siedmiu ekranów można umieszczać dowolne skróty programów, folder oraz widżety. Tych ostatnich w Desire nie brakuje. Poza standardowymi appletami Google (Kalendarz, Facebook, Wiadomości, Szukaj, Ramka zdjęcia Zarządzanie energią czy zegar analogowy) high-endowy model (podobnie, jak Legend czy Hero) oferuje wiele dopracowanych firmowych widżetów HTC. Najciekawsze z nich to: FriendStream, będący agregatorem wpisów naszych znajomych na Facebooku, Flickrze i Twitterze, Synchronizuj wszystko (szybkie uaktualnianie wszystkich widżetów), Wiadomości (czytnik RSS-ów), Poczta (z trzeba trybami widoku), umożliwiający oznaczanie maili jako przeczytane na ekranie głównym, Pogoda ze świetnymi animacjami oraz Zakładki (najczęściej używane strony internetowe). Kolejne widżety możemy pobierać z Android Marketu (część z nich instaluje się razem z "normalnymi programami") oraz strony HTC (Bateria, Kostka czy Notatka).

Niezmiennie, najważniejszą funkcją interfejsu HTC Sense, jest integracja z popularnymi portalami społecznościowymi, od Twittera, Facebooka po YouTube i Flickra. Dostęp do wpisów naszych znajomych mamy zarówno z poziomu widżetu FriendStream, jak i dedykowanej karty w Kontaktach, gdzie poza aktualnościami znajdziemy także informacje o dacie urodzin i lokalizacji znajomych. Sense UI umożliwia także szybkie dzielenie się zdjęciami (uploadowanie ich na portale Picasa, Flickr, Facebook, Friendster), dzięki zaawansowanym funkcjom udostępniania w albumie HTC. Możliwe jest także przeglądania fotek znajomych z Facebooka i Flickra z poziomu samej aplikacji. Inną interesującą funkcją jest sprzężenie książki kontaktowej, kalendarza i Footprints z mapami Google, dzięki czemu po kliknięciu na informacje z danymi geograficznymi od razu jesteśmy przekierowywani do widoku mapy. Co więcej, w telefonie możemy skorzystać z widoku StreetView! Funkcja robi naprawdę duże wrażenie, dlatego szkoda, że jej zastosowanie w Polsce jest mocno ograniczone.

W modelu nie zabrakło (obecnych już w Legendzie) funkcji, jak: automatyczne tworzenie kopii zapasowej ustawień przy aktualizacji, dzielenie internetu za pośrednictwem kabla USB czy automatyczne zmniejszanie głośności dzwonka przy podnoszeniu telefonu lub wyciszanie dzwonków/odrzucenie rozmowy, gdy obracamy go ekranem do dołu.

Desire także pod względem firmowo zainstalowanych aplikacji nie różni się od Legenda. Znajdziemy w nim standardowy pakiet Google Apps (kalendarz, GMail, Google Maps, GTalk czy kalkulator) oraz firmowe programy tajwańskiej firmy, dobrze znane już z modelu Hero. Wśród nich: Muzyka HTC, Albumy, ulepszona aplikacja do obsługi wiadomości tekstowych, zegar HTC z nową zakładką - Zegarem biurkowym, Footprints, Ludzie (rozbudowana książka kontaktowa). Nie zabrakło także: pakietu biurowego QuickOffice, gry Teeter i Android Marketu, skąd możemy pobrać kolejne aplikacje (ponad 50tys. na dzień dzisiejszy).

Multimedia

W modelu znalazł się dobrze znany wszystkim posiadaczom telefonów tajwańskiej firmy, program HTC Muzyka. Wzorowana na odtwarzaczu iPoda, aplikacja niestety nie gra tak dobrze, jak wygląda. W Androidach firmy wciąż brakuje korektora dźwięku i dobrego basu. Niemniej, wysokie i średnie tony stoją na dobrym poziomie, a dołączone do zestawu słuchawki douszne zadowolą mniej wymagających użytkowników.

Muzyki możemy słuchać także za pośrednictwem radia FM, które działa po podłączeniu zestawu słuchawkowego lub radia internetowego z programów takich jak TuneWiki czy Jamendo. Oczywiście, możemy korzystać także z YouTube, który daje dostęp do niezliczonych filmików, piosenek czy teledysków uploadowanych na ten popularny portal.

Desire, podobnie jak HTC HD2, został oparty na wydajnym układzie Qualcomm Snapdragon QSD8250 o taktowaniu 1GHz. Model doskonale radzi sobie z odtwarzaniem materiału wideo (w formatach MPEG-4, WMV czy 3GP), który zachwyca na amoledowym ekranie. Niemniej, firmowe oprogramowanie (zupełnie, jak w HD2) nie umożliwia odtwarzania DivX-ów i musimy sięgnąć po program yxFlash, który w końcu dobrze radzi sobie plikami AVI. Na szczęście, nadchodząca aktualizacja dla Desire przyniesie m.in. obsługę DivX'ów i możliwość odtwarzania wideo w jakości HD (720p).

Uzupełnieniem obsługi multimediów w interfejsie HTC Sense jest firmowa przeglądarka zdjęć. Program ma prosty interfejs i oferuje kilka interesujących funkcji. Najważniejsze z nich to: obsługa multitouch, możliwość szybkiego dzielenia się zdjęciami (za pośrednictwem modułu Bluetooth, maila, MMS bądź wysyłając je na popularne portale społecznościowe jak: Picasa, Flickr czy Facebook) oraz szybki dostęp do galerii naszych znajomych na Facebook i Flickrze. Albumy HTC działają bardzo sprawnie, a zdjęcia są wczytywane natychmiastowo. Innym plusem aplikacji jest, charakterystyczny dla telefonów HTC, widżet umożliwiający dostęp do ostatnio wykonanych zdjęć z poziomu ekranu głównego.

Aparat

Aparaty fotograficzne nie są mocną stroną smartfonów HTC. Desire, przynajmniej moim zdaniem,  wypada jednak lepiej niż pozostałe smartforny tajwańskiej firmy. Model został wyposażony w aparat o matrycy 5Mpix i diodową lampę błyskową, która daje mocne światło i pomaga w warunkach gorszego oświetlenia. High-endowy smartfon oferuje ten sam interfejs aparatu, co HTC Legend, dzięki czemu mamy dostęp do zaawansowanych funkcji, jak: balans bieli, ustawianie poziomu kontrastu/jasności czy wybór ISO.

Dużą zaletą aparatu w Desire jest możliwość wyboru palcem na ekranie punktu na którym będzie ustawiana ostrość, bardzo szybkie łapanie fokusa oraz funkcja rozpoznawania twarzy, która jest nowością w Androidach HTC.

Poniżej dwa przykładowe zdjęcia wykonane aparatem HTC Desire:

W warunkach dobrego oświetlenia model robi przyzwoite zdjęcia, które można śmiało publikować na portalach społecznościowych. Kolory na nich są nieźle odwzorowane, a szczegóły i kontrast zadowalające. Desire nadspodziewanie dobrze radzi sobie ze zdjęciami tekstu. Powyżej zdjęcie strony z Tajnego Detektywa z lat 30. ubiegłego wieku (duży format).  Nieco gorzej jest w warunkach gorszego oświetlenia – na zdjęciach pojawiają się szumy, a kolory są wyblakłe.

Smartfon oferuje także nagrywanie materiału wideo w jakości WVGA (480 x 800). Niemniej, jak to z HTC bywa, jakość nagrania nie jest najwyższych lotów - obrazowi brak ostrości, a poziom szczegółów jest niezadowalający. Do tego, Desire nagrywa tylko z szybkością 15 klatek na sekundę, przez co filmiki "żabkują”.

Dodam, że w sierpniu HTC ma wypuścić aktualizację dla modelu, która przyniesie także możliwość nagrywania wideo w HD (720p). Mam nadzieję, że update podniesie także szybkość nagrywania, bo bez tego na nic się nie zda nagrywanie w wysokiej rozdzielczości.

Internet i GPS

Aby w pełni wykorzystać moduły łączności bezprzewodowej (3G z HSDPA i WiFi), HTC Desire, poza dużym ekranem, został wyposażony także w świetną przeglądarkę internetową tajwańskiej firmy, o której trochę napisałem przy okazji testów HTC Legend. Program, oparty na silniku WebKit, obsługuje zarówno Flasha, jak i Java Script, dzięki czemu strony są wyświetlane w sposób identyczny, jak na komputerze.

Miłymi dodatkami w przeglądarce są: automatyczne dopasowanie wielkości strony do ekranu modelu, menadżer otwartych kart, funkcja szybkiego udostępniania linków/zdjęć czy Lupa, która pozwala na zaznaczanie wybranego fragmentu tekstu i tłumaczenie go bądź wyszukiwanie haseł w Wikipedii czy słowniku Google.

Przeglądarka HTC ma tylko jedną wadę. Jest nią ograniczenie ilości otwartych stron www do czterech. Jest to dziwne, gdyż szybki procesor i duża ilość pamięci RAM z łatwością pozwoliłyby na otwarcie co najmniej kolejnych czterech stron z elementami Flash. Powodów tej decyzji można doszukiwać się w dużo większym poborze mocy. Niemniej, mogę zaryzykować stwierdzenie, że i tak jest to najlepsza przeglądarka internetowa, jaka pojawiła się do tej pory na Androida i nawet nowa wersja Dolphin Browser (HD) musi uznać jej wyższość.

Podobnie, jak w innych urządzeniach HTC z Androidem, do obsługi poczty email można wykorzystać firmową aplikację Google (GMail) lub programu HTC, który oferuje obsługę Microsoft Exchange i wygodny widżet na pulpicie, dzięki któremu możemy oznaczać wiadomości jako przeczytane nie czytając ich.

Z pomocnych w pracy w Sieci aplikacji warto wymienić jeszcze HTC Wydarzenia, czyli czytnik RSS-ów. Aplikację od innych komórkowych agregatorów wpisów odróżnia widżet, który możemy umieścić na jednym z siedmiu pulpitów oraz możliwość szybkiego doboru kanałów tematycznych (wystarczy wpisać interesujące nas zagadnienie, a aplikacja dobierze automatycznie kanały, które mogą nas zainteresować).

Wbudowany w platformę Snapdragon moduł GPS Qualcomma działa dużo lepiej niż ten, który możemy znaleźć we wnętrzu Legenda. Lokalizacja naszego położenia na mapach Google trwa zaledwie kilkanaście sekund. Oczywiście, powodem tego jest aluminiowa obudowa, w której zamknięto następcę Hero. Niestety firmowo, z GPS-u możemy możemy skorzystać tylko w programie Google Maps, gdyż smartfon nie został wyposażony w żaden program do nawigacji. Aplikacje, jak NaviExpert czy Navigon MobileNavigator musimy kupić we własnym zakresie.

Bateria

Poniżej znajdziecie wideo obrazujące zużycie baterii w HTC Desire przy odtwarzaniu filmików na YouTube, słuchaniu radia internetowego i gry w tytuły 3D (Armageddon Squadron).

Jak mogliście sami zauważyć w ciągu 7 minut intensywnej zabawy HTC Desire poziom baterii spadł o 4%. Jest to niestety koszt, jaki musimy ponieść za niezwykłe możliwości smartfona. Przy włączonych animowanych tapetach i WiFi czas pracy może się jeszcze skrócić.

Podsumowanie

Zalety:

  • świetne wykonanie
  • szybkość
  • HTC Sense
  • ekran AMOLED
  • jakość rozmów
  • przeglądarka HTC z Flash Playerem
  • dobry moduł GPS

Wady:

  • bateria
  • głośnik
  • nagrywanie z szybkością 15fps
  • brak obsługi DivX w standardzie
  • mała ilość wolnej pamięci ROM
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.