Jeden powód, dla którego mimo wszystko poważnie myślę o zakupie iPhone'a 6s

Jeden powód, dla którego mimo wszystko poważnie myślę o zakupie iPhone'a 6s28.09.2015 12:11
Thinking
Źródło zdjęć: © Shutterstock

Kupić czy nie kupić? Od kilku dni walczę sam ze sobą.

Kilka dni temu pisałem o 6 rzeczach, które powstrzymują mnie przed przesiadką na iPhone'a. Szybkie ładowanie, zaawansowany multitasking czy aplikacje wykorzystujące otwartość systemu to coś, za co uwielbiam Note'a 4 (i Androida w ogóle) i wiem, że cholernie by mi tego wszystkiego w ekosystemie Apple'a brakowało. iPhone 6s ma jednak przy tym wszystkim jedną poważną zaletę.

3D Touch

Co prawda nie miałem jeszcze iPhone'a 6s w rękach, ale podczas targów IFA bawiłem się Mate'em S Huaweia wykorzystującego bliźniaczą technologię Force Touch. Niewtajemniczonym zdradzę jedynie, że dzięki niej ekran telefonu jest w stanie rozpoznać siłę nacisku i wywołać odpowiednią reakcję interfejsu. Huawei - nie ma co ukrywać - zrobił to na odwal tylko po to, by wyprzedzić Apple'a, jednak pokazowe funkcje naprawdę działają na wyobraźnię. Jestem przekonany, że 3D Touch będzie rewolucją na miarę wprowadzenia do smartfonów technologii Multi-Touch.

W iPhonie 6s wystarczy przycisnąć ikonę na pulpicie, by wyświetlić listę związanych z daną aplikacją skrótów. Mocniej przyciśnięta klawiatura zamienia się w gładzik, a przesuwając dociśnięty palec od bocznej krawędzi można "wysunąć" ostatnio używaną aplikację. Już teraz możliwości technologii 3D Touch są imponujące, a najlepsze zacznie się wtedy, gdy zainteresują się nią zewnętrzni deweloperzy.

iPhone 6s - wideoprzegląd hands on

Wyobraźcie sobie grę wyścigową, w której szybkość jazdy samochodu uzależniona jest od tego, jak mocno przyciśniecie wirtualny pedał gazu. Analogicznie w odtwarzaczach multimediów będzie można operować przyciskami przewijania. 3D Touch wnosi interakcję z urządzeniem na zupełnie nowy poziom.

Czy podobne rozwiązanie przyjmie się także w Androidzie? Jestem przekonany, że tak. Oczyma wyobraźni widzę już jednak, jak będzie to wyglądało.

  1. Samsung zaprezentuje technologię S Touch razem z Galaxy S7, ale korzystać z niej będzie jedynie garstka systemowych aplikacji;
  2. Google przy dobrych wiatrach stworzy otwarty standard i wprowadzi obsługę ekranów Force Touch za rok w Androidzie 7.0;
  3. W połowie 2017 roku na rynku będzie parę flagowców z Force Touchem, ale Android 7.0 będzie miał jakieś 5% udziałów, więc deweloperom nie będzie się opłacało tworzyć aplikacji;
  4. W roku 2018 będziemy mogli mówić, że Force Touch powoli staje się standardem.

To i tak bardzo optymistyczny scenariusz, bo cały proces może zająć długie lata. Na prawdziwy wzrost popularności tej technologii trzeba będzie bowiem poczekać do czasu, gdy zagości ona w tańszych smartfonach, a dość tutaj wspomnieć, że jeszcze w 2010 roku - 3 lata po debiucie iPhone'a - na rynku było mnóstwo smartfonów z wyświetlaczami oporowymi, które nie obsługiwały wielodotyku. Czeka nas powtórka z rozrywki.

Cała nadzieja w Google'u

Teoretycznie Google może stworzyć substytut dla Force Toucha, który dzięki aktualizacji oprogramowania będzie mógł się pojawić w dostępnych już na rynku smartfonach. Z technologicznego punktu widzenia jest to możliwe.

Mało kto wie, ale Android w standardzie potrafi oszacować siłę nacisku poprzez analizę zmiany powierzchni dotyku; gdy przyciskasz ekran, opuszka palca pokrywa coraz większy obszar ekranu. System obecnie absolutnie w żaden sposób tej analizy nie wykorzystuje, ale magicy z XDA Developers stworzyli narzędzie Force Touch Detector, które to zmienia i pozwala dostosować reakcję interfejsu do zmieniającej się siły nacisku. Oczywiście działa to o wiele mniej precyzyjnie niż w przypadku ekranów nafaszerowanych specjalnymi czujnikami, ale do prostych zastosowań może wystarczyć.

Force Touch for Game on Android

Niestety nawet jeśli jednak tak się stanie, w zasadzie zmieni się niewiele. Załóżmy bowiem bardzo optymistycznie, że coś na wzór Force Touch Detectora zagości za kilka miesięcy a Androidzie 6.1. I tak miną długie miesiące zanim nowy system trafi do zauważalnego odsetka użytkowników i komukolwiek będzie się opłacało tworzenie stosownych aplikacji. Wystarczy spojrzeć na statystyki dotyczące popularności wypuszczonego pół roku temu Androida 5.1.

Statystyki Androida - wrzesień 2015, Źródło zdjęć: © developer.android.com
Statystyki Androida - wrzesień 2015
Źródło zdjęć: © developer.android.com

O przyszłość technologii 3D Touch w przypadku iOS-u jestem natomiast spokojny. Już w dniu premiery iPhone'ów 6s wsparcie dla niej otrzymała jedna z moich ulubionych aplikacji - Tweetings.

Apple wyprzedził całą konkurencję, a ta nie ma nawet możliwości, by szybko zareagować. Gdy iPhone 6s oficjalnie trafi do sprzedaży w Polsce, nie wiem czy nie pęknę...

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.