Klucze zostawiłem w domu. Od 2 tygodni drzwi otwieram smartfonem

Klucze zostawiłem w domu. Od 2 tygodni drzwi otwieram smartfonem30.06.2021 20:00

Test inteligentnego zamka tedee naszej rodzimej firmy Gerda.

Płacenie telefonem to już norma. Papierowe bilety? A komu to potrzebne? Rośnie też liczba zwolenników wirtualnych dokumentów; w czerwcu 2021 polski rząd ujawnił, że z samego elektronicznego prawa jazdy korzysta już ponad 1,5 mln Polaków.

Innymi słowy - z dnia na dzień mamy coraz mniej powodów, by wychodząc z domu wrzucić do kieszeni coś więcej niż telefon i klucze. A i tych ostatnich można się już pozbyć za sprawą inteligentnych zamków.

Gerda tedee: co obejmuje zestaw i ile to wszystko kosztuje?

Odpowiedzi na te pytania są tak naprawdę dwa. Zacznijmy jednak od rzucenia okiem na najbogatszy oferowany przez Gerdę zestaw, który obejmuje:

[*]sterowany smartfonem zamek z trzema kluczami;

[*]specjalną wkładkę do drzwi;

[*]mostek Wi-Fi.

Cały komplet kosztuje 1849 zł, co jest - nie ukrywajmy - kwotą wysoką. Jeśli mnie pamięć nie myli, moje drzwi wejściowe kosztowały mniej.

Z drugiej jednak strony zamek - nawet ten inteligentny - jest zakupem na wiele lat, a koszt może zostać rozłożony na kilku domowników. Biorąc więc pod uwagę liczne zalety tego rozwiązania, może się okazać, że jest to kwota mniej straszna, niż się początkowo wydaje.

Dodatkowo mostek tedee jest elementem wyposażenia opcjonalnym i niekoniecznie niezbędnym

Aby otwierać drzwi smartfonem, wystarczy sama wkładka i zamek, więc można się zamknąć w około 1500 zł.

Co daje mostek? O ile zamek sam w sobie ograniczony jest przez zasięg Bluetooth, o tyle mostek Wi-Fi daje dostęp do wszystkich funkcji z praktycznie dowolnego miejsca na ziemi.

W niektórych okolicznościach może to być przydatne. Jeśli ktoś przykładowo ma dziecko, któremu zdarza się zapomnieć kluczy, możliwość zdalnego otwarcia drzwi (lub upewnienia się, że zostały zamknięte) może być zbawienna.

Dodatkowo mostek daje zdalny dostęp do pełnej historii zdarzeń z datami i godzinami. tedee można również zaprogramować w taki sposób, by wysyłał powiadomienia za każdym razem, gdy ktoś otworzy lub zamknie drzwi.

Mostek zapewnia też kompatybilność z zewnętrznymi platformami jak Google Home czy HomeKit. Dzięki temu zamkiem można sterować z poziomu apek Google'a czy Apple'a. Tak, tedee współpracuje też z Asystentem, choć - z uwagi na kwestie bezpieczeństwa - nie jest to zbyt wygodne. Każdorazowo oprócz wypowiedzenia komendy "OK Google, otwórz drzwi frontowe" trzeba podać jeszcze przynajmniej 4-cyfrowy PIN.

Do plusów zaliczam to, że mostek jest niewiele większy od zwykłego zasilacza i umieszczany bezpośrednio w gniazdku. Nie trzeba więc szukać dla niego miejsca na biurku i przeciągać kolejnego kabla przez pół mieszkania.

Mnie mostek do szczęścia potrzebny nie jest, bo sam zamek spełnia moje wymagania w 100 proc., ale - jak wspomniałem - jest to kwestia mocno indywidualna.

Jak działa inteligentny zamek Gerda tedee?

Główną funkcją jest możliwość zamykania i otwierania zamka z poziomu telefonu z Androidem lub iOS-em. Wystarczy uruchomić aplikację i kliknąć odpowiednią ikonę.

W zasadzie nie trzeba nawet otwierać apki, bo Gerda przygotowała trzy widgety (otwórz, zamknij i pełny panel sterowania konkretnego zamka z aktualnym statusem). W wersji androidowej, którą testowałem, są one na tyle przemyślane, że wymagają podwójnego kliknięcia. Minimalizuje to ryzyko przypadkowego otwarcia drzwi.

Zamek można też obsługiwać ręcznie, traktując go jako pokrętło lub korzystając z umieszczonego na nim przycisku. Jedno kliknięcie zamyka/otwiera drzwi, a dłuższe przytrzymanie wywołuje zamknięcie z opóźnieniem (czas można ustawić w aplikacji).

Ustawiłem sobie, by tedee zamykał się 10 sekund po przytrzymaniu przycisku, więc wychodząc z domu nie muszę wyciągać z kieszeni ani kluczy, ani telefonu.

Zamek może się też zamykać automatycznie, gdy zbyt długo pozostaje otwarty. Czas można zdefiniować w ustawieniach.

Jeśli gałka lub klamka znajduje się od strony zewnętrznej drzwi, tedee potrafi nawet odciągnąć zapadkę. Wówczas może nie tylko odkluczyć, ale i otworzyć drzwi bez konieczności pociągania za klamkę. Jest to funkcja opcjonalna.

Oczywiście zamek można też otworzyć zwykłym kluczem. Do zestawu dołączone są trzy.

Otwieranie drzwi telefonem jest uzależniające

Zasięg Bluetooth - według moich testów - pozwala otworzyć drzwi z odległości ok. 10 metrów. Wchodząc na klatkę i tak zawsze sięgam po telefon, by wyłączyć muzykę i tryb wibracji, więc w międzyczasie klikam widżet i drzwi otwarte. Bajka.

Najbardziej doceniam jednak fakt, że wychodząc do sklepu czy - przede wszystkim - na trening, w ogóle nie muszę wrzucać do kieszeni kluczy.

tedee daje też komfort psychiczny. Gdy mając zwykły zamek zgubię klucze, jestem uziemiony i będę musiał zmieniać wkładkę. Gdy mając tedee zgubię smartfon, w najgorszym razie pożyczę telefon od sąsiada, pobiorę apkę i się na nią zaloguję.

Przydatny jest też dostęp do historii aktywności. Przykładowo ostatnio nie miałem pewności, o której muszą wyjść z domu, by zdążyć do przychodni na umówioną godzinę, więc szybko zerknąłem w aplikacji, o której wyszedłem z domu dzień wcześniej.

tedee potrafi nawet otwierać drzwi automatycznie

Zamek można zaprogramować w taki sposób, by otwierał się automatycznie, gdy sparowany telefon znajdzie się w jego pobliżu.

Działa to bezbłędnie; wchodzę na klatkę i jakieś 3 metry przed drzwiami słyszę, jak te się odkluczają. Jak na mój gust działa to aż za dobrze, bo ewentualny złodziej telefonu może zyskać dostęp do mieszkania bez żadnego dodatkowego zabezpieczenia.

Z pewnością korzystanie z apki jest dużo bezpieczniejsze. Zwłaszcza że można zablokować do niej dostęp PIN-em lub biometrycznie.

Genialną funkcją tedee jest możliwość udostępniania wirtualnego klucza innym użytkownikom

Wyjeżdżasz na wakacje i planujesz poprosić sąsiada, by od czasu do czasu podlał kwiaty i nakarmił kota? Nie musisz już zostawiać mu fizycznego klucza i do końca życia zastanawiać się, czy sąsiad aby go sobie nie dorobił i nie nadużywa twojej gościnności. Wystarczy poprosić go o pobrania apki Gerda tedee.

Aplikacja daje pełną kontrolę nad uprawnieniami. Dostęp do mieszkania można przyznać poszczególnym użytkownikom na stałe, tymczasowo (zakres dat) lub tylko w wyznaczonych dniach i godzinach. Spokojnie - tedee ma zaprogramowaną strefę czasową, więc nie da się go oszukać zmieniając godzinę i datę w telefonie.

Dodatkowo - w połączeniu z mostkiem Gerdy - inteligentny zamek może wysyłać na telefon powiadomienia o tym, kiedy dana osoba otworzyła i zamknęła drzwi. Rewelacja.

Montaż zamka Gerda tedee jest tak prosty, jak tylko mógł

Po dobraniu typu wkładki tedee pod konkretne drzwi, jej instalacja w zasadzie nie różni się od wymiany zwykłych wkładek. Wprawiona osoba uwinie się w 3 minuty i najpewniej nie będzie musiała nawet oglądać przygotowanych przed Gerdę wideoporadników, które można znaleźć na youtubie.

Montaż nowej wkładki - tedee by GERDA

Montaż samego zamka trwa jeszcze krócej i z tym zadaniem poradzi sobie każdy. Podobnie jak z konfiguracją, po apka z polskim interfejsem nafaszerowana jest czytelnymi animacjami, które przeprowadzają użytkownika przez skądinąd bardzo krótki proces.

Całość sprowadza się w zasadzie do sparowania tedee z telefonem i kalibracji, która polega na ręcznym ustawieniu zamka w pozycji otwartej i zamkniętej, aby oprogramowanie wiedziało, jaki obrót wykonać.

Bateria zamka Gerda tedee wystarczy na długie miesiące

Producent deklaruje, że wbudowany akumulator wystarczy na pół roku pracy na jednym ładowaniu i jest to wynik nie tylko na wyciągnięcie ręki, ale i łatwy do przebicia.

Gdy zaczynałem testy, wskaźnik baterii pokazywał 90 proc. Po 16 dniach testów zostało jeszcze 85 proc. A zamek jest u mnie otwierany średnio sześć razy dziennie.

Ładowanie? Na zamku znajduje się gniazdo microUSB, ale do zestawu Gerda dokłada 2-metrowy, wysokiej jakości pleciony przewód z magnetyczną końcówką. Gdy podczas ładowania ktoś otworzy drzwi, końcówka sama się odczepi, zapobiegając uszkodzeniu zarówno zamka, jak i przewodu.

Tak, inteligentny zamek Gerda tedee ma też kilka wad

Póki co zamek opisywałem głównie w samych superlatywach, bo w ogólnym rozrachunku jestem nim zachwycony, ale w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu.

Przede wszystkim automatyczny mechanizm jest głośny. Może nie głośniejszy niż zamek sam w sobie, ale korzystając w nocy z klucza można przekręcić go wolniej, by zminimalizować hałas. tedee jest natomiast bezduszny; bez względu na porę dnia, wykonuje szybki obrót, generując przy tym mechaniczny zgrzyt i dwa stuknięcia. Jeśli drzwi znajdują się blisko sypialni, zamek może obudzić domowników.

Dla niektórych minusem może być też wygląd zamka. Srebrne pokrętło wielkości żarówki z białym przyciskiem, logo marki i diodą LED wygląda dość gadżeciarsko i może nie pasować wizualnie do wszystkiego typów drzwi i klamek. Szkoda, że Gerda nie przygotowała różnych wzorów albo chociaż jakichś naklejek, które pozwoliłyby dopasować zamek choćby kolorystycznie.

Szkoda też, że tedee wykorzystuje złącze ładowania microUSB. Branża elektroniki konsumenckiej odchodzi już od tego standardu na rzecz bardziej przyszłościowego USB-C. A że zamek to zakup na długie lata, za 5 lat może się okazać, że tedee to jedyne urządzenie w twoim domu wymagające przewodu ze złączem starego typu.

Inteligentny zamek aż prosi się o to, by móc otwierać go zegarkiem, ale tedee jest kompatybilny wyłącznie z Apple Watchem. Wielka szkoda, że Gerda - póki co - nie zainteresowała się platformami Wear OS czy Tizen, o raczkującym jeszcze HarmonyOS nie wspominając.

Czy zatem warto kupić Gerda tedee?

Mnie sama idea takiego zamka bardzo się podoba i uważam go za jeden z najbardziej praktycznych i ułatwiających życie gadżetów, w jakie można uzbroić inteligentny dom.

Choć tedee nie jest wolny od wad, podczas przeszło dwutygodniowych testów nie napotkałem na żadne problemy natury technicznej. Ani na etapie konfiguracji, ani podczas codziennego użytkowania. Wszystko działa dokładnie tak, jak - według deklaracji producenta - ma działać. A bezproblemowe działanie jest w przypadku tego typu urządzeń - nomem omen - kluczowe.

Jeśli więc kogoś nie przeraża cena, a zakres deklarowanych możliwości go satysfakcjonuje, powinien być zadowolony.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.