Korzystasz z Androida, ale nie kupujesz Pixeli? Google ma cię coraz bardziej w nosie

Korzystasz z Androida, ale nie kupujesz Pixeli? Google ma cię coraz bardziej w nosie29.10.2021 13:02

Czy Google nie rozpędził się za bardzo w faworyzowaniu własnych smartfonów?

Od czerwca 2021 Zdjęcia Google nie oferują już darmowej, nielimitowanej przestrzeni na pliki. Jednocześnie firma rozbudowała swoją aplikację o nowe funkcje i filtry dla abonentów Google One. W tym takie, które do tej pory można było znaleźć jedynie na Pixelach.

I jestem w stanie to zaakceptować. W moim przypadku Zdjęcia Google stały się płatne, ale jednocześnie lepsze. Gdy ze wzrostem cen idzie zauważalny wzrost jakości, nie mam z tym problemów.

Niestety już 4 miesiące po wprowadzeniu płatnego planu, Google zaczął traktować swoich abonentów jako użytkowników drugiej kategorii.

Magic Eraser może działać tylko na Pixelu 6. Ale czy na pewno?

Jedna z najbardziej promowanych nowości w Pixelu 6 to funkcja Magic Eraser, która pozwala na usuwanie niechcianych obiektów ze zdjęć. Sama idea nie jest nowa, ale pierwsze testy pokazują, że Google'owi udało się opracować algorytm, który jest ponadprzeciętnie skuteczny.

Dlaczego funkcji tej nie dostały inne smartfony albo przynajmniej wcześniejsze Pixele? Google przekonuje, że niezawodne działanie funkcji związanych ze sztuczną inteligencją umożliwia autorski czip Tensor. W domyśle chodzi więc o ograniczenia sprzętowe, ale - jak się okazuje - wielkich ograniczeń tak naprawdę nie ma.

Po sieci krąży plik APK Zdjęć Google wyjęty żywcem z Pixela 6. Okazuje się, że po instalacji apki na starszych i słabszych telefonach, Magic Eraser wciąż działa. Wolniej, ale działa.

Mało tego, niektórym użytkownikom udało się uruchomić tę funkcję nawet na nie-Pixelach.

Dostępność funkcji na innych telefonach nie jest regułą. Na pewno jednak Magic Eraser działa nawet na urządzeniach bez czipu Tensor.

Tu pojawia się pytanie: czy Google za bardzo się nie rozpędził w faworyzowaniu nowych Pixeli?

To normalne, że producent, który wprowadza na rynek nowy telefon, rezerwuje część funkcji tylko dla niego, by użytkownicy mieli motywację do przesiadki. To normalne i robią tak dosłownie wszyscy.

Tu mamy jednak do czynienia z sytuacją specyficzną.

Po pierwsze - Zdjęcia Google to usługa dostępna w płatnym abonamencie. A sztuczne ograniczanie funkcjonalności płatnej usługi może być odbierane jako ruch dość kontrowersyjny.

Po drugie - Magic Eraser oficjalnie nie jest dostępny nawet na starszych smartfonach Google'a. Ktoś, kto miesiąc temu kupił Pixela 5 i opłaca abonament Google One, także jest traktowany jako użytkownik drugiej kategorii.

Po trzecie - Google jest nie tylko producentem smartfonów, ale i twórcą systemu operacyjnego i dostawcą usług. A w zasadzie przede wszystkim, bo miażdżąca większość smartfonów na rynku stanowią urządzenia innych marek niż Pixel. Telefony Samsunga, Xiaomi, Motoroli, Nokii, Sony, OPPO czy OnePlusa nie są dla niego konkurencją, lecz źródłem ogromnych przychodów.

Dodajmy do tego, że Pixel 6 jest dostępny w 9 krajach na świecie. Wielu potencjalnych klientów nie może go więc kupić, choćby chciało.

Sytuacja w świecie Androida robi się niezdrowa

Nawet sztandarowa i najmocniej promowana funkcja Androida 12 - Material You - jest czasowo zarezerwowana dla smartfonów z linii Pixel. Inni producenci muszą albo obejść się smakiem, albo inwestować w opracowywanie własnych rozwiązań, które robią to samo.

Asystent Google także ma największe możliwości na smartfonach Google'a. Na urządzeniach innych marek nie uświadczy się chociażby funkcji odbierania połączeń telefonicznych w imieniu użytkownika, choć nie ma ku temu technicznych przeciwskazań.

Współpraca producentów z Google'em zaczyna sprowadzać się do tego, że ci dostają od niego ochłapy, z których budują potęgę Androida. Nie jest to zdrowa sytuacja ani dla nich, ani tym bardziej dla klientów.

Jeśli używasz Androida, ale nie kupujesz Pixeli, Google ma cię coraz bardziej w nosie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.