LG G8 ThinQ oficjalnie. Telefon, który odblokujesz i obsłużysz bezdotykowo [MWC 2019]

Podczas targów MWC 2019 firma LG zaprezentowała dwie wersje swojego nowego flagowca. Oto G8 ThinQ oraz G8s ThinQ.

W tym roku premiera odbyła się wcześnie. LG G7 ThinQ ujrzał światło dzienne w maju ubiegłego roku, czyli mniej niż 10 miesięcy temu. Przyjrzyjmy się bliżej nowemu flagowcowi.

Przedni panel LG G8 ThinQ pozbawiony jest otworów głośnikowych. Dźwięk wydobywa się bezpośrednio z wyświetlacza, zarówno podczas prowadzenia rozmów, jak i odtwarzania multimediów. Panel Crystal Sound OLED ma zapewnić głośne oraz czyste brzmienie.

W trybie multimedialnym głośnik ekranowy współpracuje z ulokowanym na dolnej krawędzi głośnikiem Boombox, znanym z G7. Ten wykorzystuje wnętrze telefonu w roli pudła rezonansowego i nabiera mocy po ułożeniu telefonu na płaskiej powierzchni. G8 - w przeciwieństwie do poprzednika - ma obsługiwać tryb stereo.

Wyświetlacz OLED ma 6,1-calową przekątną, proporcje 19,5:9 oraz wcięcie w górnej części. Producent dodał też funkcję AI Display, która - bazując na warunkach oświetleniowych - ma inteligentnie zarządzać jasnością oraz nasyceniem barw, zapobiegając zmęczeniu wzroku. Nie zabrakło wsparcia dla standardu HDR10.

Wcięcie w górnej części skrywa jeden z kluczowych elementów telefonu.

Ulokowany we wcięciu aparat Z Camera to sensor typu ToF, który odpowiada za mapowanie otoczenia w 3D. Wykorzystywany jest przez kilka systemowych funkcji.

Opcjonalnym zabezpieczeniem biometrycznym jest funkcja skanowania dłoni. Wystarczy na ułamek sekundy zawiesić otwartą dłoń przed aparatem, by Z Camera - wykorzystując sensor podczerwieni - przeanalizowana kształt, rozmiar oraz układ naczyń krwionośnych.

Może to być szczególnie przydatne podczas korzystania z telefonu ulokowanego w uchwycie samochodowym, gdy dostęp do czytnika linii papilarnych jest utrudniony, a pole widzenia aparatu nie obejmuje twarzy.

W dalszym ciągu korzystać można także z klasycznego czytnika linii papilarnych, który ulokowany jest na tylnym panelu. Producent twierdzi jednak, że skanowanie dłoni zapewnia wyższy poziom bezpieczeństwa.

Drugim zabezpieczeniem biometrycznym, które wykorzystuje Z Camerę, jest funkcja skanowania twarzy. Jako że aparat skanuje przestrzeń w trzech wymiarach, ma być to rozwiązanie bezpieczne i niemożliwe do oszukania zdjęciem.

Mapowanie otoczenia w 3D ma pomagać oprogramowaniu w bardziej precyzyjnym wykrywaniu głębi. Efekt cyfrowego rozmycia tła ma być dzięki temu bardziej naturalny.

Oprogramowanie pozwala także nałożyć na selfie sztuczne źródła światła, pozwalające podkreślić rysy twarzy.

Aparat Z Camera wykorzystywany jest także do rozpoznawania gestów wykonywanych dłonią, takich jak machnięcie czy wskazanie palcem.

LG G8 ThinQ ma umożliwić bezdotykowe wykonywanie takich czynności jak robienie zrzutów ekranu, odbieranie i kończenie połączeń czy regulacja głośności. Zdaniem producenta, ma to być szczególnie przydatne podczas sprzątania czy gotowania.

Powoli standardem stają się aparaty potrójne, ale podstawowa wersja LG G8 ThinQ nie wpisuje się w ten trend. Tył telefonu skrywa:

• aparat główny 12 Mpix z optyką f/1,5 o kącie widzenia 78 stopni;
• aparat 12 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym (107 stopni) f/1,9.

Z przodu - oprócz sensora Z Camera - znalazł się 8-megapikselowy aparat z optyką f/1,7 o kącie widzenia 80 stopni.

Nowością jest tryb Video Depth Control, który odpowiada za rozmywanie tła podczas filmowania.

LG zadbało nie tylko o solidne głośniki, ale i - tradycyjnie - dobrze brzmienie na słuchawkach. LG G8 ThinQ ma:

• Quad DAC z przetwornikiem cyrfowo-analogowym Sabre firmy ESS Technology;
• system dźwięku przestrzennego DTS:X (emulacja 7.1-kanałowego dźwięku odbywać ma się również na głośnikach);
• wsparcie dla technologii MQA (Master Quality Authenticated), która poprawia efektywność strumieniowania plików audio w wysokiej jakości.

Gniazdo słuchawkowe oczywiście zostało na swoim miejscu.

Producent zastosował najmocniejszy układ Qualcomma, czyli Snapdragon 855. Jest on wspierany przez 6 GB pamięci wewnętrznej, a pełna specyfikacja prezentuje się tak:

Wszystkie podzespoły zamknięto w szklanej obudowie, która jest wodo- pyłoszczelna (IP68) oraz ma wzmocnioną odporność na uszkodzenia mechaniczne oraz skrajne temperatury (MIL-STD 810G). Dostępne wersje kolorystyczne to czarna, czerwona i niebieska.

LG zdecydowało się na wprowadzenie drugiej wersji flagowca. Ciężko jednak nazwać ją mocniejszą, bo choć ma on więcej aparatów, niektóre elementy wyposażenia... okrojono.

Główne różnice względem G8 to:

• ekran o przekątnej 6,2 zamiast 6,1 cala;
• rozdzielczość 2248 x 1080 zamiast 3120 x 1440;
• potrójny aparat z obiektywem standardowym, ultraszerokokątnym oraz teleobiektywem zamiast podwójnego;
• bateria 3350 mAh zamiast 3500 mAh;
• mniej pamięci w podstawowym wariancie (64 GB zamiast 128 GB).

Zastosowanie trzeciego aparatu przełożyło się oczywiście także na nieco odmienione wzornictwo.

Tradycyjnie już - na razie nie jest znana ani cena, ani nawet przybliżona data sklepowej premiery. Otrzymaliśmy także informację, że nie zapadła jeszcze decyzja, który wariant G8 pojawi się w Polsce.

Biorąc pod uwagę, że do polskich sklepów trafił dopiero LG V40 ThinQ (który premierę miał w październiku), na start sprzedaży G8 prawdopodobnie poczekamy kilka miesięcy.

Na MWC 2019 firma pokazała także model LG V50 ThinQ z 5G i doczepianym ekranem, o którym przeczytacie w osobnym wpisie.