Jeśli znajdziesz się w tym londyńskim teatrze, lepiej nie wyciągaj smartfona z kieszeni

Jeśli znajdziesz się w tym londyńskim teatrze, lepiej nie wyciągaj smartfona z kieszeni18.03.2016 17:34
Mężczyzna rozmawiający przez telefon w kinie
Źródło zdjęć: © Shutterstock

Choć czasem trudno wytrzymać kilkadziesiąt minut bez sprawdzenia maila czy robienia zdjęć, są miejsca, w których po prostu nie wypada tego robić. Jednym z takich miejsc jest teatr. Wciąż wiele osób jest z dobrymi manierami na bakier, ale - jak się okazuje - istnieją skuteczne sposoby na walkę z nimi.

Telefony komórkowe irytują w teatrach, kinach czy salach koncertowych w zasadzie od samego początku swego istnienia. Zanim jednak zyskały one jasne, kolorowe ekrany i stały dostęp do sieci, główną przeszkadzajką był dzwonek rozlegający się z komórki, której właściciel zapomniał aktywować alarm wibracyjny.

Nokia ringtone during concert of classical music

Lata mijały, ludzkość nauczyła się wyciszać dzwonki, ale pojawiły się kolejne problemy - serwisy społecznościowe, komunikatory i dobre aparaty zdające się nieustannie krzyczeć: "wyciągnij mnie z kieszeni!". Osoby, które przegrywają walkę z silną wolą można spotkać niemal na każdym seansie czy spektaklu.

Najgorsze jest to, że obsługa kin i teatrów ma związane ręce, bo co mogłaby zrobić? Zagłuszacze sygnałów wymagają uzyskania specjalnych zezwoleń, a i nie każdy ma ochotę udać się do miejsca, w którym zostanie całkowicie odcięty od świata nawet w nagłych wypadkach. Ciężko też wyobrazić sobie, by obsługa upominała niewychowanych widzów krzycząc na całą salę lub przedzierając się między siedzeniami. Londyński teatr Jermyn Street Theatre znalazł jednak rozwiązanie tego problemu.

Lasery w służbie dobrego wychowania

Jak donosi The Times, zarząd wspomnianego teatru postanowił uzbroić swoich pracowników we wskaźniki laserowe. Po co? Wykorzystywane są one do wskazywania osób używających komórek podczas spektakli.

Pomysł jest genialny w swojej prostocie. Wyobraź sobie, że czytasz maila w zalanym mrokiem teatrze i nagle widzisz na sobie czerwony punkt. W ułamku sekundy przestajesz być anonimowym gościem z publiczności i zaczynasz skupiać na sobie wzrok widzów i aktorów. Chyba każdy spaliłby się w takiej sytuacji ze wstydu i pospiesznie schował telefon. Inni natomiast najpewniej czegoś się na twoim błędzie nauczą. Owszem, wędrująca po sali czerwona kropka też może irytować (zwłaszcza jeśli jesteś kotem), ale raczej nie bardziej niż ekran smartfona.

Warto odnotować, że pomysł nie jest nowy. Jermyn Street Theatre podłapał go od chińskich teatrów, w przypadku których wskaźniki laserowe podobno okazały się wyjątkowo skuteczne. Z niecierpliwością czekam, aż lasery zadomowią się w Polsce.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.