Motorola One Fusion oficjalnie. W zestawie Snapdragon 710, poczwórny aparat i konkretna bateria

Motorola One Fusion to telefon ze średniej półki cenowej, w którym jedną z największych zalet może być bardzo pojemny akumulator.

Motorola pokazała już model Motorola One Fusion+, który wyróżniał się atrakcyjną ceną, wysuwanym aparatem przednim i wariantem białym nie tylko z tyłu, ale też i z przodu. Marka zaprezentowała właśnie jeszcze tańszy model bez plusa.

Motorola One Fusion jest tańszym smartfonem od starszego brata. Obniżenie ceny wymagało pewnych kompromisów. Jednym z nich jest kamerka selfie 8 MP, która tym razem została umieszczona w tradycyjnym wcięciu pośrodku ekranu. A jeśli już o nim mowa, to jest to panel IPS HD+ o przekątnej 6,5 cala.

Sercem Motoroli One Fusion jest procesor Snapdragon 710. Oprócz niego w środku znajdziemy 4 GB RAM i 64 GB rozszerzalnej pamięci wewnętrznej.

Z tyłu Motoroli One Fusion znajdziemy poczwórny moduł fotograficzny z następującymi aparatami:

• główny 48 MP,
• ultraszerokokątny 8 MP z kątem widzenia 118°,
• makro 5 MP,
• czujnik głębi 2 MP.

Aparat makro potrafi wykonywać zdjęcia z 5-krotnie mniejszej odległości niż główny. Motorola jednak nie chwali się, o jakim dokładnie dystansie mowa.

Smartfon działa pod kontrolą Androida z 10 z nakładką My UX. Użytkownik może dostosować je do własnych upodobań dzięki wielu opcjom. Oprogramowanie pozwala m.in. na zmianę czcionek, kolorów systemu, kształtu ikon czy animacji czytnika biometrycznego.

Warto wspomnieć o dedykowanym przycisku do wywoływania asystenta Google i złączu jack 3,5 mm.

Motorola One Fusion zasilana jest ogniwem o słusznej pojemności 5000 mAh, jednak bez szybkiego ładowania. Tak duży akumulator powinien zapewnić spore przebiegi na baterii, przynajmniej w teorii.

Motorola One Fusion, tak jak pisałem na początku, jest wynikiem pewnych kompromisów w stosunku do wydanego wcześniej modelu z plusem. Zmiany są następujące:

• zmniejszenie rozdzielczości ekranu (z FHD+ na HD+),
• kamerka selfie 8 MP we wcięciu zamiast 16 MP w wysuwanym module,
• zastosowanie słabszego procesora (Snapdragon 710 zamiast 730),
• mniej pamięci RAM i wewnętrznej (4/64 GB zamiast 6/128 GB)
• mniej rozdzielczy aparat główny (48 MP zamiast 64 MP),
• nieco wolniejsze ładowanie (10 W zamiast 15 W).

Reszta specyfikacji się w zasadzie nie zmieniła.

Motorola przewidziała dwa warianty kolorystyczne: zielony i niebieski. Oba zostały oczywiście wycenione na 199 990 peso chilijskich (ok. 990 złotych).

Motorola One Fusion jest już dostępna w krajach Ameryki Łacińskiej, jednak w przyszłym miesiącu ma się też pojawić w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Nie ma na tę chwilę informacji na temat szerszej dostępności smartfonu.