Nokia powraca na szczyt? Na razie zbyt wcześnie, by się cieszyć

Nokia powraca na szczyt? Na razie zbyt wcześnie, by się cieszyć25.11.2012 11:00
Lumia 920 (fot. Nicola since 1972)
Adrian Nowak

Świetna sprzedaż nowych urządzeń Lumia 920, błyskawicznie wzrastająca cena akcji i wsparcie ze strony funduszy inwestycyjnych. Czy Nokia rzeczywiście powraca na szczyt?

Bardzo późne udostępnienie smartfona Nokii w pełni dostosowanego do obsługi ekranu dotykowego i wyposażonego w nowoczesny interfejs, pozwoliło na przejęcie prowadzenia przez Apple i Samsunga. Błyskawiczne pojawiło się również kilka "nowych" firm specjalizujących się w produkcji smartfonów, jak chociażby tajwańskie HTC. Agencje ratingowe Moody's, Fitch czy S&P oceniają natomiast możliwości kredytowe Nokii na poziomach spekulacyjnych, nieoficjalnie nazywanych przez inwestorów "śmieciowymi".

Wreszcie zmiany?

Serwis Yahoo China wspomniał niedawno o tym, że nowy model Nokii Lumia 920 jest rozchwytywany przez klientów. Urządzenie jest dostępne w sprzedaży od niecałego miesiąca, a już teraz fiński koncern otrzymać miał na ten telefon 2,5 miliona zamówień. To astronomiczna liczba, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę wcześniejsze doniesienia o niezbyt dużej popularności Lumiii 800.

Śmieciowa Nokia?

Na tym jednak koniec sztywnych danych, które dodatkowo trudno potwierdzić. Nokia chwali się natomiast faktem, że jej smartfony zostały szybko wyprzedane w Stanach Zjednoczonych, Niemczech czy Australii. Tego typu informacje są jednak bezużyteczne, jeśli nie wiemy, jak duże zapasy miały sklepy w tych krajach. Być może problemy z dostawami są po części zabiegiem marketingowym, jednak mogą wynikać również z braku odpowiedniej liczby podzespołów. Układy takie jak S4 Qualcomma czy ekrany PureMotion HD+, wymagają zaawansowanych linii produkcyjnych, które mogą zwyczajnie nie nadążać z wytwarzaniem odpowiedniej liczby podzespołów.

Fundusze inwestycyjne nie błądzą?

Goldman Sachs dokupiło 55 milionów akcji Nokii w okresie od lipca do września, powiększając swoje udziały o 90%. W ciągu tych samych trzech miesięcy zaangażowanie Barclays wzrosło natomiast o 115%, Credit Suisse o 94%, a Morgan Stanley aż o 700% sięgając 32 milionów akcji.

Jeśli ktoś inwestuje tak duże sumy w akcje dowolnej firmy, jedno jest pewne: spodziewa się wzrostu ich cen. Co ciekawe, choć kapitalizacja giełdowa Nokii w ostatnich miesiącach utrzymywała się na podobnych poziomach, ubiegły tydzień bardzo się wyróżniał. Cena akcji fińskiego koncernu systematycznie rosła, w ciągu zaledwie kilku dni zyskując ponad 30%.

Wielki powrót Nokii?

Nawet jeśli nowe smartfony Nokii świetnie się sprzedają, a wzrost cen akcji nie jest tylko chwilową korektą, przed europejską firmą bynajmniej nie koniec kłopotów. Jak wynika z ostatniego raportu kwartalnego Nokii, firma tylko w ciągu trzech miesięcy "spaliła" ponad 576 milionów euro. W analogicznym okresie rok wcześniej, straty sięgały tylko 71 milionów.

Niedawno szacowało się, że zapasy gotówki wystarczą Nokii na finansowanie strat jeszcze przez około 1,5 roku. Jeśli uda się zwiększyć przychody, koncern może mieć jednak znacznie więcej czasu na odbudowanie swojej pozycji. Nie trudno więc o odrobinę optymizmu ze strony inwestorów, którzy jednak równie szybko mogą się odwrócić od firmy, jeżeli opublikuje ona niezbyt korzystny raport za ostatni kwartał tego roku.

Źródło: YahooSeeking Alpha

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.