Oto serce Samsunga Galaxy S21. Exynos 2100 zaprezentowany

Samsung stworzył bezpośredniego rywala Snapdragona 888.

Samsung zaprezentował nowy procesor, który ma trafić na pokład europejskich smartfonów z linii Galaxy S21. Firma przy okazji zmieniła nazewnictwo; następca Exynosa 990 został nazwany Exynosem 2100.

Nowa numeracja ma sens. Po pierwsze Exynos 2100 debiutuje w 2021 roku. Po drugie - będzie napędzał Galaxy S21. Z perspektywy konsumenta oznaczenie 21xx jest bardziej logiczne niż losowy ciąg cyfr.

Prezentacja nowego układu odbyła się pod hasłem #Exynos_is_back. Z zapowiedzi Samsunga wynika, że Exynos 2100 będzie wolny od wad, za które krytykowano poprzednią generację.

To 5-nanometrowy układ, który zbudowany jest z:

• wydajnego rdzenia Cortex-X1 o taktowaniu 2,9 GHz;
• trzech rdzeni Cortex-A78 o taktowaniu 2,8 GHz;
• czterech energooszczędnych rdzeni Cortex-A55 o taktowaniu 2,2 GHz.
• grafiki Mali-G78 MP14;
• jednostki NPU o mocy 26 TOPS.

Konkurencyjny Snapdragon 888 zbudowany jest z analogicznego zestawu rdzeni Cortex, ale w jego przypadku maksymalne taktowanie wszystkich klastrów jest niższe. Kolejno: 2,84, 2,4 i 1,8 GHz.

Samsung deklaruje, że - w porównaniu z Exynosem 990 z Galaxy S20 - Exynos 2100 cechuje się 30-procentowym wzrostem wydajności, w tym:

• o 19 proc. wyższą wydajnością jednego rdzenia;
• o 33 proc. wyższą wydajnością wielu rdzeni;
• o 40 proc. wyższą wydajnością układu graficznego;
• o 73 proc. wyszą wydajnością jednostki NPU do przetwarzania obliczeń związanych ze sztuczną inteligencją.

A to wszystko przy o 20 proc. zmniejszonym zapotrzebowaniu na energię.

Nowy procesor ma mieć wystarczająco dużo mocy, by obsłużyć ekrany 4K 120 Hz oraz 2K+ 144 Hz.

Wbudowanie modemu 5G to dobra wiadomość dla przyszłych nabywców Galaxy S21. Oznacza to, że - w przeciwieństwie do S20 - wszyscy przedstawiciele nowej serii będą obsługiwać sieć nowej generacji.

Nowy Exynos 2100 zapewnia pełne pokrycie 5G w pasmach sub-6 GHz oraz mmWave. Samsung obiecuje maksymalny transfer danych na poziomie 5,1 Gb/s w sieciach do 6 GHz oraz nawet 7,35 Gb/s z wykorzystaniem fal milimetrowych.

Czip Samsunga cechuje się obsługą:

• maksymalnie sześciu aparatów;
• czterech aparatów w tym samym czasie podczas robienia zdjęć i kręcenia wideo;
• matryc o rozdzielczości do 200 Mpix;
• nagrywania wideo 4K w 120 kl/s;
• odtwarzania wideo 8K w 60 kl/s.

Nowe NPU ma usprawnić działanie algorytmów sztucznej inteligencji, poprawiających kolory, balans bieli, strukturę, zaszumienie, ekspozycję oraz rozpiętość tonalną.

Dotyczy to oczywiście europejskiego wariantu, bo do USA trafi najpewniej smartfon uzbrojony w Snapdragona 888.

Z dotychczasowych zapowiedzi wynika jednak, że wersja z Exynosem będzie przynajmniej równie dobra - jeśli nie lepsza - niż ta z układem Qualcomma. Niedługo obietnice te zostaną zweryfikowane przez pierwsze testy.

Premiera Samsunga Galaxy S21 została zaplanowana na 14 stycznia.

Zobacz także: