Redmi Note 8 Pro: pierwsze wrażenia z polskiej premiery nowości Xiaomi

Redmi Note 8 Pro: pierwsze wrażenia z polskiej premiery nowości Xiaomi23.09.2019 19:41
Redmi Note 8 Pro

Redmi Note 8 Pro to nowy smartfon, który ma szansę na wielki sukces na polskim rynku. Jest dobrze wyposażony, a podstawowa wersja będzie kosztować nieco ponad tysiąc złotych. Podczas polskiej premiery miałem okazję wziąć urządzenie na kilka chwil do ręki.

W Katowicach odbyła się polska premiera Redmi Note 8 Pro. To smartfon, który ma szansę stać się bardzo popularnym modelem na naszym rynku – jest duży, ładnie wykonany, wyposażono go w NFC, a najtańszy wariant będzie dostępny w sklepach już za niecałe 1100 złotych.

Zanim testowy egzemplarz trafi w redakcyjne ręce na dłuższy czas, już teraz mogę się podzielić pierwszymi wrażeniami. Po premierze miałem smartfon przez kilka minut w rękach i zapewniam, że sprawia wrażenie bardzo dobrze wykonanego.

Redmi Note 8 Pro: budowa i ekran

Elementy obudowy Redmi Note 8 Pro są bardzo dobrze spasowane. Od przodu widać głównie ekran z niewielkim wcięciem w kształcie łezki, które skrywa przedni obiektyw. Należy zwrócić uwagę, że choć ramki ekranu są niewielkie, to urządzenie jest duże i przez to nie będzie dobrą propozycją dla osób z mniejszymi rękami.

Wcięcie w kształcie kropli skrywa przedni aparat Redmi Note 8 Pro.
Wcięcie w kształcie kropli skrywa przedni aparat Redmi Note 8 Pro.

Zaskakująca jest jakość wykorzystanych materiałów. Zarówno z przodu, jak i z tyłu zastosowano tu szkło Gorilla Glass 5, a warto pamiętać, że mówimy o smartfonie, którego cena na polskim rynku została ustalona na nieco ponad tysiąc złotych. Biorąc sprzęt do ręki można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z droższym smartfonem.

Do pełni szczęścia zabrakło płaskich "plecków". Moduł z aparatami wystaje z urządzenia, więc odkładanie Redmi Note 8 Pro na stół będzie się wiązało z narażaniem go na dodatkowe uszkodzenia.

Główny moduł z aparatami Redmi Note 8 Pro wystaje nieco z obudowy.
Główny moduł z aparatami Redmi Note 8 Pro wystaje nieco z obudowy.

Wyświetlacz Redmi Note 8 Pro ma przekątną 6,5 cala i rozdzielczość FHD+. Najbardziej wymagający mogą więc mieć obawy co do jakości wyświetlanych treści, jednak w praktyce nie ma na co narzekać. Nie zapominajmy przy tym, że mówimy o smartfonie za stosunkowo nieduże pieniądze.

Redmi Note 8 Pro: aparaty

Główny aparat Redmi Note 8 Pro ma rozdzielczość aż 64 Mpix. Podczas prezentacji poświęcono mu dużo czasu i zapewniano, że pozwala robić świetnej jakości zdjęcia i drukować je w dużych formatach.

Przykład był dostępny na miejscu, a była nią katowicka panorama na wydruku długości bodaj 5 metrów, zdobiąca jedną ze ścian przy scenie. Istotnie, na pierwszy rzut oka (i jak na warunki, jakie panowały na miejscu) trudno było zorientować się, że zdjęcie zostało zrobione smartfonem, w dodatku nie z najwyższej półki.

Zdjęcie wykonane głównym aparatem Redmi Note 8 Pro.
Zdjęcie wykonane głównym aparatem Redmi Note 8 Pro.

Przez kilka minut, które spędziłem z Redmi Note 8 Pro, miałem okazję zrobić kilka zdjęć. Warto zaznaczyć, że ciemna sala bez okien z mocnym, punktowym oświetleniem w różnych kolorach nie jest idealnym miejscem choćby do wstępnych testów.

Pierwsze wrażenia są jednak pozytywne, ale ostateczny werdykt zostanie wydany dopiero po kilkudniowym teście urządzenia. Moją uwagę przykuł także tryb makro, ,który pozwala ustawiać ostrość nawet z odległości 2 centymetrów.

Redmi Note 8 Pro w trybie makro. Ostrzenie nawet z odległości 2 cm jest realne.
Redmi Note 8 Pro w trybie makro. Ostrzenie nawet z odległości 2 cm jest realne.

Choć podczas prób nie dysponowałem miarką czy linijką, mogę potwierdzić, że w tym trybie ustawianie ostrości radzi sobie bardzo dobrze.

Wydajność Redmi Note 8 Pro

Na koniec słowo o wydajności. Przez kilka minut, przez które miałem okazję korzystać z Redmi Note 8 Pro, telefon działał bardzo sprawnie. Aplikacje przełączały się szybko i nie można było mówić o jakimkolwiek opóźnieniu.

Świetnie reagował także aparat, który szybko przełączał podglądy z kolejnych obiektywów i bez wyraźnej zwłoki reagował na przycisk migawki.

Na minus zaliczam zauważalne nagrzewanie się obudowy, choć dokładniej problem będzie można zbadać dopiero podczas testu. Premiera urządzenia to czas kilkudziesięciu minut intensywnego korzystania ze sprzętu przez kolejnych dziennikarzy, więc trudno się dziwić obciążonemu procesorowi.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.