Samsung Galaxy S - pierwsze wrażenia

Samsung Galaxy S - pierwsze wrażenia26.06.2010 16:10
Mateusz Żołyniak

Krzysiek miał ostatnio okazję pobawić się iPhone'em 4, ja z kolei postanowiłem przyjrzeć się długo oczekiwanemu Samsungowi Galaxy S I9000. Jesteście ciekawi co sądzę o tym modelu? Jeśli tak, to zapraszam do dalszej części wpisu.

Galaxy S wygląda jak... iPhone 3G(S) :/

Co do samej prezencji modelu to przód i ramka okalająca górną część obudowy bardzo przypominają te z iPhone'a. Pod wielkim 4-calowym ekranem umieszczono trzy przyciski funkcyjne - Menu, Cofnij oraz fizyczny przycisk Home, po którego przytrzymaniu uruchamia się ograniczony przełącznik ostatnio uruchamianych aplikacji Google. Niestety, zabrakło coraz częściej pomijanych przez producentów Zadzwoń i Zakończ. Po bokach można znaleźć kontrolery głośności, przełącznik blokady. Na tylnej części obudowy znalazł się aparat fotograficzny 5Mpix oraz głośnik. Z portów Galaxy S oferuje standardowe złącze microUSB oraz gniazdo słuchawkowe jack 3,5 mm.

Jeżeli chodzi o wykonanie, to Galaxy S został zbudowany z dobrej jakości plastiku, a żadna jego część nie rusza się i nie skrzypi. Niewątpliwą wadą jest zastosowanie połyskliwego plastiku, na którym widać nawet najmniejszy odcisk palca. O wytrzymałości materiału powiem coś więcej po dłuższych testach.

Super AMOLED

W I9000 za dotyk odpowiadają sensory maXTouch Atmela, a warstwa dotykowa została przesunięta na samą górę ekranu dotykowego. Gwarantuje to rewelacyjną precyzję oraz szybką reakcję panelu dotykowego. Pod tym względem, nowe smartfony Samsunga w moim odczuciu prezentują się lepiej niż iPhone.

Demon szybkości

Do momentu, w którym zobaczyłem TouchWiz 3.0 dla Androida myślałem, że żadna firma nie zrobi nakładki na system Google, która mogłaby konkurować z Sense UI HTC. Na szczęście, Samsung stanął na wysokości zadania i interfejs Galaxy S prezentuje się bardzo dobrze. Na 10 pulpitach można umieszczać zarówno widżety Androida, jak i programy przygotowane przez Samsunga (m.in. znane z Wave'a Feeds & Update, Ulubione kontakty czy Daily Briefing). Menu główne wygląda identycznie, jak w Wave'ie. Tyczy się to także odinstalowywania aplikacji. Z interesujących dodatków warto wspomnieć o zmodyfikowanym pasku powiadomień, w którym znalazły się ikony służące do szybkiego zarządzania profilem głośności i modułami łączności bezprzewodowej (GPS, Bluetooth i WiFi).

Niestety, w modelu nie znajdziemy menadżera zadań, znanego z Omnii HD, Wave'a czy Omnii 2, a jedynie standardowy przełącznik Google, który wyświetla sześć ostatnio uruchamianych programów.

Gdzie się podziały aplikacje Google?

Z mojego punktu widzenia jest to świetne rozwiązanie, gdyż standardowe aplikacje Google, jak wiadomości, kalendarz, dialer, książka adresowa czy odtwarzacz nie zachwycają. Zastąpione ich autorskimi programami Samsunga, które znane są już z Wave'a sprawia, że obsługa Galaxy S jest dużo przyjemniejsza i nie trzeba poszukiwać ich alternatyw w Markecie. W końcu w Androidzie znalazła się książka kontaktowa sprzężona z portalami społecznościowymi, która może konkurować z HTC People, a wiadomości i wpisy w kalendarzu wyświetlane są w prosty i przejrzysty sposób.

W Galaxy S dodatkowo można znaleźć: Samsung Social Hub ułatwiający szybką komunikację ze znajomymi, wyszukiwarkę Layar Augment Reality, firmowy Menadżer plików, który jest rzadkością w Androidach oraz aplikację ThinkFree Online, która ułatwia korzystanie z serwisu o takiej samej nazwie, służącego do edycji dokumentów biurowych (obsługa dokumentów .pdf, .doc, .ppt i .xml; 1GB miejsca na dysku sieciowym).

Multimedialny potwór

Nie zabrakło także świetnej galerii Google, stworzonej we współpracy z Cooliris, która została wzbogacona o edytor zdjęć (identyczny jak w Wave'ie) oraz aparatu 5Mpix, który robi bardzo przyzwoite zdjęcia i nagrywa materiał wideo w jakości HD. Jedyną wadą może być brak lampy błyskowej, co utrudnia cykanie fotek w warunkach słabego oświetlenia.

Więcej o Samsungu Galaxy S dowiecie się już wkrótce (gdy tylko trafi on na dłużej w moje ręce) z naszych testów tego interesującego modelu. Wkrótce na stronie pojawi się wideoprezentacja Samsunga I9000.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.