Zabójcza tapeta. Nie ustawiaj jej, bo zmienisz telefon w cegłę

Oto tapeta, przez którą smartfony z Androidem wariują. Mechanizm fenomenu nie jest do końca poznany, chociaż istnieją pewne poszlaki.

Wydawałoby się, że zdalnie wywołanie awarii czyjegoś smartfonu wymaga zdolności hakerskich. Większość ludzi pomyślałaby prawdopodobnie o wysłaniu złośliwego kodu lub bezpośrednim włamaniu do telefonu. Wystarczy jednak namówić właściciela do ustawienia odpowiedniej tapety.

Leakster Ice Universe zwrócił uwagę na pozornie nieszkodliwe zdjęcie. Jak informuje serwis GizChina, obraz pochodzi z aparatu Nikon D850. Po jego ustawieniu na tło w systemie ekran smartfona zaczyna naprzemiennie zapalać się i gasnąć. Użytkownicy donoszą, że może to też skończyć się wysypaniem się systemu i przejściem do trybu recovery.

Dlaczego tapeta powoduje awarię Androida? Wiadomo, że nie jest to żaden złośliwy kod. Powodem jest wbudowany profil kolorystyczny, którego próba otworzenia powoduje błąd systemu. Świadczy o tym fakt, że po wrzuceniu fotografii do serwisu Weibo nastąpiła automatyczna konwersja kolorów. Po tym zabiegu obrazek przestał być szkodliwy.

Z raportów użytkowników wynika, że problem dotyczy następujących marek: Google, Samsung, OnePlus, Nokia, Xiaomi. Nie wszystkie smartfony zachowują się jednak tak samo.

Problem można rozwiązać na dwa sposoby:

• spróbować szybko zmienić tapetę po restarcie smartfonu, zanim system się wysypie,
• w najgorszym przypadku zresetować urządzenie do ustawień fabrycznych.

Co ciekawe, nie jest to problem nowy. Został już zgłoszony w 2018 roku, jednak programiści Google'a nie byli wówczas w stanie go odtworzyć i zamknęli wątek.

Samsung jednak pochylił się nad problemem. Ice Universe donosi, że w maju producent otrzymał zgłoszenie o problemie z tapetą, na które zareagował aktualizacją. Po jej zainstalowaniu (która udostępniana jest stopniowo) można spokojnie ustawić felerne zdjęcie na tło bez obawy, że skończy się to wysypaniem się systemu.