To co, Samsungu, może warto pomyśleć o wskrzeszeniu Gear VR? Istnieje przynajmniej 5 powodów

To co, Samsungu, może warto pomyśleć o wskrzeszeniu Gear VR? Istnieje przynajmniej 5 powodów07.06.2023 17:01
Samsung Gear VR
Źródło zdjęć: © Samsung

Mówi się, że gorsze od wprowadzenia jakiejś technologii za późno jest tylko wprowadzenie jej za wcześnie. Wszystko wskazuje na to, że tak było w przypadku Samsunga i wirtualnej rzeczywistości.

Dziś cały świat mówi o goglach Apple Vision Pro. Nie każdy jednak pamięta, że Samsung eksperymentował z technologią VR niemal dekadę wcześniej.

Pierwsza wersja stworzonych we współpracy z Oculusem gogli Gear VR ujrzała światło dzienne we wrześniu 2014, razem ze smartfonem Galaxy Note 4. Akcesorium było zresztą całkowicie od niego uzależnione.

Samsung Gear VR, Źródło zdjęć: © Samsung
Samsung Gear VR
Źródło zdjęć: © Samsung

Gogle Gear VR same w sobie były w zasadzie jedynie plastikową obudową z soczewkami. Wyświetlacz, procesor, czujniki ruchu i oprogramowanie "pożyczane" były od umieszczanego w środku telefonu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten rewolucyjny projekt został ubity w 2020 roku, a ostatnim smartfonem wspierającym platformę Gear VR był Galaxy S10. W mojej ocenie rozwiązanie to nie odniosło sukcesu nie dlatego, że sam koncept był zły. Po prostu świat nie był jeszcze na nie gotowe. I to z przynajmniej 5 powodów.

Gogle Samsung Gear VR pojawiły się tak wcześnie, że nikt nie miał jeszcze pomysłu na gry i aplikacje

Pierwsza generacja gogli ujrzała światło dzienne ponad 2 lata przed PlayStation VR. Ponad 3 lata przed transformacją HTC w firmę skupioną na wirtualnej rzeczywistości. Prawie 5 lat przed pierwszą generacją skierowanych do masowego odbiorcy gogli Meta Quest.

Gdy Samsung pakował miliony w promocję gogli, tak naprawdę niewiele dało się zrobić, bo mało kto miał pomysł na treści. Sklep z aplikacjami nafaszerowany był głównie demami technologicznymi, które nudziły się po 5 minutach.

Dziś wirtualna rzeczywistość jest już technologią dojrzałą, pełną konkretnych pomysłów na jej wykorzystanie i stojąca na mocnych markach. Gdybym mógł dziś za 500 zł kupić gogle, wsadzić w nie telefon i pograć w Beat Sabera, pierwszy ustawiłbym się w kolejce.

Ekrany ówczesnych smartfonów nie były gotowe na wirtualną rzeczywistość. Dziś są

Jeśli chodzi o gogle wirtualnej rzeczywistości, płynność odświeżania obrazu ma jeszcze większe znaczenie niż w przypadku smartfonów. Zbyt niski klatkaż może bowiem powodować poważny dyskomfort i zawroty głowy.

Wszystkie smartfony z platformą Gear VR miały ekrany 60 Hz. Samsung ubił tę platformę dosłownie tuż przed przesiadką na panele 120 Hz, które zrobiłyby ogromną różnicę w komforcie korzystania z akcesorium.

Gogle Gear VR były ogromne. Dziś mogłyby być znacznie smuklejsze

Gogle Samsunga były - jak na dzisiejsze standardy - bardzo duże, a przez to mało mobilne. Bynajmniej nie dlatego, że były po brzegi nafaszerowane elektroniką, bo ustaliliśmy już, że większość komponentów siedziało w smukłym smartfonie.

Samsung Gear VR, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Samsung Gear VR
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Po prostu ówczesne technologie optyczne wymagały umieszczenia soczewek w dużej odległości od wyświetlacza, aby mogły skupić na nim ostrość. Prawa fizyki są nieubłagane, ale istnieją sposoby na ich naginanie. Układ soczewek odbijających światło wewnątrz oprawek pozwala na wydłużenie jego toru przy zachowaniu niewielkiej grubości urządzenia.

Dziś inaczej patrzy się na cenę Gear VR

Gogle wirtualnej rzeczywistości Samsunga kosztowały ok. 500 zł. W czasach, w których jego flagowce startowały z poziomu 3000 zł, była to dość wysoka kwota jak na plastikowe akcesorium, które potencjalnie może się znudzić po chwili zabawy. A i brakowało porównania z innymi produktami.

A dziś? 500 zł to 1/4 ceny autonomicznych gogli Mety. 1/6 ceny PlayStation VR. 1/40 (!) ceny Apple Vision Pro. Przyznacie chyba, że "prawie to samo, ale 40 razy taniej" zmienia optykę na to akcesorium.

Smartfony dostały w ostatnich latach solidnego kopa wydajnościowego

Gogle Gear VR trafiły do sprzedaży w momencie, w którym smartfony miały trudności z generowaniem realistycznej grafiki 3D. Gry tworzone na tę platformę wyglądały tym samym prymitywnie.

Aktualnie wygląda to zupełnie inaczej, bo dzisiejsze smartfony dźwigają przecież nawet ray tracing. Zresztą gogle Meta Quest bazują na smartfonowych komponentach i Androidzie, a i tak sprzedają się w milionach egzemplarzy.

No i jest jeszcze jeden, być może najważniejszy powód, dla którego gogle Gear VR mogłyby mieć dziś szansę na sukces. Apple wziął właśnie na siebie ciężar popularyzacji wirtualnej rzeczywistości.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.