Minęło już 21 lat od wejścia SMS-ów

Minęło już 21 lat od wejścia SMS-ów03.12.2013 16:28
SMS-owanie
Źródło zdjęć: © flickr
Mateusz Żołyniak

Minęło właśnie 21 lat od wysłania pierwszej wiadomości SMS. Dziś to wciąż bardzo popularna forma komunikacji, ale czy nie przyszła pora, by odeszła na zasłużoną emeryturę?

Nie planowano oddawać ich użytkownikom, a korzysta z nich 3/4 ludzkości

Prace nad krótkimi wiadomościami tekstowymi ruszyły w latach 80., jednak na pierwszą oficjalnie wysłaną wiadomość SMS trzeba było poczekać do 1992 roku. Neil Papworth złożył za jej pomocą świąteczne życzenia kolegom z sieci Vodafone.

Dlaczego SMS-y mają po 160 znaków?

Ustalono, że tekst na kartkach pocztowych ma średnio 150 znaków. Twórcy SMS-ów uznali, że taka ilość w zupełności wystarczy. Na wszelki wypadek dodali jeszcze 10 znaków.

Nie od razu jednak zainteresowano się tą formą komunikacji. Operatorzy nie chcieli jej nawet udostępniać użytkownikom, tylko wykorzystywać do informowania klientów o zmianach w ofertach, regulaminach czy promocjach. W ciągu kolejnych lat okazało się jednak, że spore zainteresowanie SMS-ami wykazują młodsi użytkownicy, którzy doceniali ich prostotę i szybkość. W dużej mierze wpłynęło to na przyspieszenie ich rozwoju.

Obecnie z SMS-ów korzysta ponad 3,5 mld ludzi na całym świecie, a liczbę wysłanych wiadomości szacuje się na grubo ponad 6 trylionów. Tylko w Polsce w zeszłym roku (według raportu UKE) wysłano 52,7 mld SMS-ów, co daje średnią 1381 wiadomości na osobę na rok. To jednak jeszcze nic, gdyż Polacy są daleko w tyle za mieszkańcami niektórych krajów.

Kłopotliwe SMS-y

SMS-y
SMS-y

W raz z rozwojem usług SMS-y przestały przestały być domeną telefonów komórkowych. Nie służą też tylko do komunikacji. Na fali popularności wiadomości tekstowych zaczęto wprowadzać serwisy Premium SMS i usługi pozwalające na dokonywanie płatności za ich pomocą.

Big Brother a SMS-y

Wejście usługi SMS Premium na polski rynek w 2001 roku było połączone ze startem pamiętnego programu Big Brother stacji TVN.

Niestety, nie poszedł za tym wzrost bezpieczeństwa SMS-ów, uważano je nawet za najmniej bezpieczne rozwiązanie stosowane przez operatorów. Nie trzeba było więc długo czekać na pierwsze próby SMS-owych oszustw. SMS-y w przypadku smartfonów były wykorzystywane jako droga infekowania urządzeń, a nawet furtka do przejmowania nad nimi kontroli.

Pierwszy telefon obsługujący SMS-y to...

Nokia 1011, którą wyprodukowano w 1993 roku. Umożliwiała ona jednak tylko ich odbieranie, więc przyjmuje się, że była pokazana rok później Nokia 2110. Skądinąd był to pierwszy model z dzwonkiem Nokia Tune.

Wraz z upowszechnianiem się dostępu do mobilnego Internetu rolę SMS-ów zaczęły przejmować komunikatory internetowe. Decydujące było pojawienie się serwisów społecznościowych, w tym Facebooka ze zintegrowanym Messengerem. Dużą popularnością zaczęły cieszyć się także komunikatory na smartfony, np. WhatsApp, pobrany na świecie ponad 100 mln razy. Widząc to, twórcy systemów (poczynając od Microsoftu, a na ostatnich zmianach w Hangoucie Google'a kończąc) zaczęli integrować SMS-y jako dodatkową usługę w komunikatorach internetowych, a nie osobną funkcję wymagającą oddzielnej aplikacji.

SMS-owanie, Źródło zdjęć: © deviantart
SMS-owanie
Źródło zdjęć: © deviantart

Potwierdzeniem tego są dane firmy Informa. W 2014 roku na świecie będzie wysyłane 50 miliardów wiadomości dziennie przez komunikatory internetowe i „tylko” 21 miliardów SMS-ów.

Pora umierać?

Patrząc na te dane, można stwierdzić, że najwyższy czas na zejście SMS-ów ze sceny. Sam zresztą liczbę wysłanych SMS-ów w ciągu miesiąca mogę policzyć na palcach jednej dłoni i gdyby nie przypomnienia o fakturach/opłatach, to pewnie bym nawet nie zauważył ich zniknięcia. Czy naprawdę nie ma już dla nich miejsca?

Rekord wysłanych SMS-ów?

W 2009 roku, 13-letnia wówczas Reina Hardesty ze Stanów Zjednoczonych wysłała w ciągu miesiąca aż 14,5 tys. SMS-ów. Jedną wiadomość wysyłała średnio co dwie minuty, a ich koszt został oszacowany na około 3500 dolarów.

Amerykańska firma TextSprout zauważa, że wiadomości tekstowe są najczęściej czytanymi notkami na telefonach i przywiązujemy do nich większą wagę niż do maili. SMS-y raczej tak szybko nie odejdą do lamusa.

Kluczowe dla przedłużenia życia tej formy komunikacji mają być rynki rozwijające się. Ze względu na ograniczony dostęp do Internetu SMS-y w wielu przypadkach są najpewniejszym sposobem komunikacji. Nie wymagają bowiem zaawansowanej infrastruktury, a mechanizm ich działania jest bardzo prosty. Być może to wystarczy, żeby SMS-y zostały z nami jeszcze przez jakieś 10, 15 lat.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.