vivo Xplay6, czyli co wyjdzie z połączenia iPhone'a 7 Plus i Samsunga Galaxy Note'a 7

Nie musicie już zastanawiać się na tym, jak wyglądałby sprzęt łączący w sobie cechy topowego smartfona Apple'a i wycofanego ze sprzedaży Note'a 7. Odpowiedzią jest vivo Xplay6, który został oficjalnie zaprezentowany wraz z modelami z X9 i X9 Plus.

vivo, które jest drugim co do wielkości producentem smartfonów w Chinach, zaprezentowało dzisiaj w nocy swoje nowości. Zdecydowanie najciekawszą z nich jest model Xplay6, czyli następca Xplay5, który łączył w sobie elementy znane ze smartfonów Samsunga i Huaweia. Tym razem Chińczycy poszli o krok dalej.

Producentowi z Państwa Środka w jednym urządzeniu udało się skopiować design tak topowych samsungów, jak i iPhone'ów. Niemożliwe? A jednak.

Wystarczy rzut oka na przedni panel Xplay6 i od razu nasuwają się skojarzenia z Galaxy S7 edge czy Galaxy Note 7. Z przodu znalazł się elastyczny, 5,46-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości QHD, który jest zagięty na bokach. Chińczycy dodali nawet funkcję wyświetlania powiadomień na bocznej krawędzi i wysuwany panel z najczęściej wykorzystywanymi aplikacjami, które wprowadził Samsung.

Gdy użytkownikom znudzi się koreański design, wystarczy, że obrócą telefon ekranem do dołu i Galaxy zmienia się w iPhone'a. vivo nieco inaczej umieściło obiektywy podwójnego aparatu, ale uwielbiane przez Chińczyków paski antenowe są na swoim miejscu. Korzystając z jednego telefonu, można udawać, że ma się sprzęt Samsunga lub Apple'a. Genialne!

Odstawmy jednak kwestie wzornictwa na bok i rzućmy okiem na specyfikację techniczną nowego flagowca vivo. Jest na co patrzeć! Xpay6 oparty jest na Snapdragonie 820, który współpracuje z 6 GB RAM. Dostępny jest on z pamięcią UFS 2.0 o pojemności aż 128 GB.

Uwagę przykuwa również zastosowany podwójny aparat. Główny moduł ma 12-megapikselową matrycę Sony IMX362, optykę o jasności f/1,7 oraz 4-osiową optyczną stabilizację obrazu. Dodatkowy moduł z matrycą 5 Mpix służy do zbierania informacji o głębi obrazu. vivo nie zapomniało też o kamerce do zdjęć selfie z sensorem 16 Mpix.

Nie zabrakło też markowych chipów audio, z których znane są modele vivo. W tym modelu zastosowano DAC ES9038 firmy ESS Technology. Dodatkowo dostępne są trzy wzmacniacze OPA1922.

Dopełnienie szczęścia fanów cyferek z Państwa Środka jest bateria o pojemności aż 4080 mAh. Nieźle. Obawy budzi jedynie fakt, że udało się ją wpakować do konstrukcji, która na krawędziach zwężona jest do grubości 5,92 mm, a we wnętrzu konieczne było zagospodarowanie miejsca dla podwójnego aparatu, złącza jack 3,5 mm i fizycznych przycisków funkcyjnych...

vivo chce uchodzić za markę premium, więc nie może sprzedawać produktów zbyt tanio. Nie inaczej jest z Xplay6, który na sklepowych półkach ma pojawić się 12 grudnia. Monstrum, które wygląda jak połączenie iPhone'a 7 Plus i Galaxy Note'a 7, wycenione zostało na 4498 juanów chińskich, co w przeliczeniu daje 2700 zł.