Nadchodzą smartfony z "diamentowymi" ekranami, których nie zarysujesz

Nadchodzą smartfony z "diamentowymi" ekranami, których nie zarysujesz13.02.2017 10:17
Diamenty (fot. 3dart/depositphotos.com)
Mateusz Żołyniak

Na rynku nie zadomowiły się jeszcze ekrany chronione szafirowym szkłem, a coraz więcej mówi się o tym, że producenci smartfonów wkrótce będą korzystać z warstw ochronnych wykonanych ze szkła... diamentowego.

Szafirowe szkło to za mało? Nie, ale...

Szafirowe szkło, które cechuje się wysoką odpornością na porysowania, na rynku mobilnym wykorzystywane jest obecnie głównie do tworzenia osłon obiektywów aparatów. Wybrani producenci poszli jednak o krok dalej i z materiału tego "robią" również warstwy ochronne ekranów. Pojawiły się one w wybranych modelach Kyocery czy marki Vertu, a ostatnio - w najwyższym wariancie HTC U Ultra.

Skala twardości Mohsa
Skala twardości Mohsa

Największą zaletą powłok z szafirowego szkła jest wysoka twardość, dzięki czemu wychodzą bez szwanku nawet w zetknięciu z materiałami o twardości szacowanej na 7-8 w skali Mohsa (dziesięciostopniowa skala, która wskazuje, jak twardy jest dany materiał) - nie można zarysować go nożem ze stali narzędziowej, pilnikiem czy ziarenkami piasku.

Popularne wzmacniane chemicznie szkła Gorilla Glass firmy Corning poddają się przy materiałach o twardości 6 w skali Mohsa. Można porysować je nożem, a drobiny piasku zgromadzone w kieszeni pozostawiają na nich widoczne rysy.

Panel ochronny ekranów, który pokryty jest diamentową warstwą, Źródło zdjęć: © akham
Panel ochronny ekranów, który pokryty jest diamentową warstwą
Źródło zdjęć: © akham

Można było więc liczyć, że rozwiązania z szafirowego szkła będą zyskiwać na popularności, ale nie jest to już aż tak pewne. Wszystko za sprawą firmy Akhan Semiconductor, która specjalizuje się w produkcji syntetycznych diamentów. W połowie ubiegłego roku zaprezentowała ona panele ochronne z diamentowego szkła, które na rynek mogą trafić szybciej, niż można się było spodziewać.

Czym wyróżnia się diamentowe szkło?

Adam Khan, który jest założycielem i szefem Akhan Semiconductor, w rozmowie z serwisem CNET stwierdził, że smartfony wykorzystujące rozwiazanie jego firmy mogą pojawić się już w tym roku. Warto więc przybliżyć warstwę ochronną, która została pokazana po nazwą Akhan Miraj NCD, a na rynek ma trafić jako Mirage Diamond Glass. Czym się charakteryzuje?

Diamentowe szkło w przeciwieństwie do szkła szafirowego nie jest wykonane w całości z syntetycznych kryształów, co może sugerować nazwa. Firma Akhan przygotowała warstwę ochronną 800 razy cieńszą niż panel Gorilla Glass 5, która jest nakładana na szklane panele w procesie chemicznego łączenia.

Rozwiązanie to ma wyeliminować największą wadę materiałów o strukturze krystalicznej, czyli ich kruchość - rozciągnięty płaski panel z szafirowego szkła dość łatwo stłuc lub połamać. Diamentowe szkło - według zapowiedzi Adama Khana - ma być nie tylko 10 razy twardsze niż panele Gorilla Glass, ale i 6-krotnie bardziej odporne na stłuczenia.

Panel ochronny z diamentowego szkła, Źródło zdjęć: © akhan
Panel ochronny z diamentowego szkła
Źródło zdjęć: © akhan

Brzmi obiecująco, gdyż można spodziewać się, że diamentowe szkło wytrzyma w starciu z materiałami o twardości 9 w skali Mohsa - nie tylko więc z tymi ze stali nierdzewnej czy kwarcu, ale nawet korundu (szafir to jego niebieska odmiana). Panel ochronny nie będzie do tego tak łatwo pękać jak szafirowe szkło.

Ciężko jednak określić na chwilę obecną, jak odporność na stłuczenia w praktyce wypadnie w porównaniu z dostępnymi obecnie panelami, które mają gwarantować odporność na upadki z wysokości 1,5 metra. Należą do nich między innymi Gorilla Glass 5, DG Twin-Shield, czyli dwie warstwy wzmacnianego chemiczne szkła (podobne do Gorilla Glass) czy Shatter Shield Motoroli.

Rozwiązania (póki co) jedynie dla wybranych

Drugą ważna zaletą diamentowego szkła jest niższy niż w przypadku szafirowego szkła koszt produkcji - z syntetycznego diamentu wykonana jest cienka warstwa, a nie cały panel. Nie oznacza to oczywiście, że rozwiązanie będzie tanie, ale z pewnością większa liczba producentów będzie mogła sobie pozwolić na jego wykorzystanie.

Przynajmniej w teorii. Okazuje się bowiem, że Akhan Semiconductor póki co chce współpracować z jednym partnerem, któremu będzie w stanie dostarczyć od 10 do 30 mln paneli ochronnych z diamentowego szkła. Oznacza to więc, że nie ma co raczej liczyć na pojawienia się tego rozwiązania w iPhone'ach, topowych samsungach czy flagowych huaweiach, które sprzedają się w dużo wyższej liczbie.

Bardziej prawdopodobne jest to, że póki co po diamentowe szkło sięgnie albo jeden z mniejszych graczy (np. Xiaomi), który będzie chciał nim wyróżnić swój sprzęt z wyższej półki, albo rozwiązanie to będzie pojawiać się w najdroższych wersjach danego smartfona (na wzór HTC U Ultra z szafirowym szkłem).

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.