Czy to nie najwyższa pora, by wodoszczelność stała się smartfonowym standardem?

Czy to nie najwyższa pora, by wodoszczelność stała się smartfonowym standardem?27.12.2016 11:40
Telefon pod wodą
Źródło zdjęć: © depositphotos.com

Choć pierwsze wodoszczelne telefony pojawiły się dawno temu, wciąż odporność na działanie wody ciężko uznać za standard. To się jednak powoli zmienia.

Raptem co czwarty smartfon jest wodoszczelny

Jak wynika z danych IDC, ochroną przed wodą może się poszczycić 23 proc. smartfonów, które pojawiły się na zachodnioeuropejskim rynku od stycznia do września 2016 roku. W analogicznym okresie roku ubiegłego było to 14,6 proc.

Liczba wodoszczelnych smartfonów dostarczonych w Europie Zachodniej, Źródło zdjęć: © idc.com
Liczba wodoszczelnych smartfonów dostarczonych w Europie Zachodniej
Źródło zdjęć: © idc.com

Główne powody wzrostu popularności wodoszczelnych smartfonów są dwa: Galaxy S7 oraz iPhone 7. To popularne, odporne na działanie cieczy telefony, których bezpośredni poprzednicy płynów nie tolerowali. Przynajmniej oficjalnie, bo niezależne testy wykazywały często, że jest inaczej.

Tylko w Europie Zachodniej ciecz uszkadza 100 000 smartfonów... każdego dnia

Dane IDC wskazują również na to, że kontakt z wodą jest drugim z najpowszechniejszych powodów, przez które telefony lądują w serwisach (pierwsze miejsce należy do uszkodzonych ekranów). Aż 35 proc. serwisowanych w Europie Zachodniej smartfonów ulega uszkodzeniu z powodu zalania. 100 000 urządzeń dziennie.

To problem niemal dla wszystkich - od użytkowników, przez sprzedawców, aż po samych producentów. Jedynie serwisy zajmujące się naprawami zacierają ręce.

Dlaczego wciąż jest tak mało wodoszczelnych smartfonów?

Jedna z przyczyn to zwiększone koszty produkcji. Uszczelnienie obudowy, zabezpieczenie portów, mikrofonów i głośników, zadbanie o to, by uszczelki nie powodowały chociażby przegrzewania się urządzenia oraz sam proces certyfikacji - to wszystko generuje koszty, które nie dla każdego są opłacalne.

Druga z przyczyn to - niestety - bezmyślność użytkowników. Wielu z nich nie ma świadomości tego, że woda wodzie nierówna i nie zwraca uwagi na stopień wodoszczelności.

Przykładowo certyfikat IPX7 oznacza, że urządzenie może przebywać w wodzie maksymalnie 30 minut na głębokości do 1 metra. Nurkując w basenie na wyższej głębokości naraża się urządzenie na działanie ciśnienia, które może rozszczelnić obudowę. Jeśli nie przełoży się to na natychmiastowe uszkodzenie telefonu, to nawet po kilku miesiącach może mu zaszkodzić zwykły deszcz.

Smartfony nie powinny mieć także kontaktu ze słoną wodą, więc kąpiele w morzu odpadają.

Dla producentów wodoszczelnych smartfonów niska świadomość społeczna to spory problem. Nietrudno się domyślić, że sporo osób uszkadza telefon z własnej winy (często nieświadomie), a później domaga się naprawy w ramach gwarancji twierdząc, że telefon tylko na 3 sekundy wpadł do zlewu. Podejrzewam, że to jeden z powodów, dla którego Apple w ogóle nie komunikował wodoszczelności iPhone'a 6s, mimo iż jego obudowa jest uszczelniona.

Era wodoszczelnych telefonów właśnie nastaje?

iPhone 7 i Galaxy S7 to dwa najpopularniejsze obecnie flagowce na świecie. Oba są odporne na działanie cieczy. Wiele wskazuje na to, że Koreańczycy zabezpieczą przed wodą także smartfony z linii Galaxy A (2017).

Wprawdzie jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale tych jaskółek jest już całkiem sporo. Do Samsunga, Apple'a i Sony - które wodoszczelne telefony robi od dawna - wkrótce mogą dołączyć inni producenci. Dlaczego?

  • Po pierwsze - Samsung, Apple czy Sony odwalają brudną robotę jeśli chodzi o uświadamianie ludzi, jak należy się obchodzić z wodoszczelnymi telefonami. Prawdopodobnie szczególnie znaczącą rolę odgrywa tutaj Apple ze swoim iPhone'em 7.
  • Po drugie - konkurencja nie bardzo może sobie pozwolić na zostanie w tyle.

Kto wie, może za kilka lat to, że telefon ma wodoszczelną obudowę będzie tak samo oczywiste jak to, że ma aparat. Oby.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.