Xiaomi Mi MIX Alpha z owiniętym ekranem to przyszłość smartfonów? Oby nie

Xiaomi Mi MIX Alpha z owiniętym ekranem to przyszłość smartfonów? Oby nie25.09.2019 10:31

Czy Xiaomi Mi Mi Alpha to jeden z najbardziej futurystycznych smartfonów ostatnich lat? Bez wątpienia. Czy chciałbym poużywać tak wyglądającego telefonu przez jakiś czas? Oczywiście. Czy za kilka lat tak będzie wyglądał każdy smartfon? Mam nadzieję, że nie.

Na początek kilka słów gwoli wyjaśnienia. Xiaomi Mi MIX Alpha to urządzenie koncepcyjne, które ma być dostępne w bardzo ograniczonej liczbie egzemplarzy dopiero pod koniec roku. Na razie oceniam więc nie tyle telefon sam w sobie, co idę owinięcia ekranem całej obudowy.

Xiaomi Mi MIX Alpha: co w ogóle daje owinięty ekran?

Cóż, nowość Xiaomi wygląda zjawiskowo i nie dajmy sobie wmówić, że w tym projekcie chodzi o cokolwiek więcej. Alpha swoim wzornictwem ma wywoływać opad szczęki i - żeby nie było - świetnie jej to wychodzi. Gdybym dorwał ją w swoje ręce, pewnie pierwszy dzień spędziłbym na podłączaniu i odłączaniu jej od ładowarki, jarając się jak dziecko efektowną animacją.

Oczywiście Xiaomi przekonuje w materiałach promocyjnych, że owinięty ekran ma całą masę praktycznych zastosowań, ale ja tego nie kupuję. W zasadzie wszystkie wymienione przykłady dałoby się rozwiązać inaczej.

Użytkownik może przykładowo obrócić telefon, by zyskać dostęp do wyświetlanego z tyłu panelu z przydatnymi informacjami. Ale - umówmy się - obrócenie telefonu w dłoni nie jest w żaden sposób wygodniejsze niż wysunięcie panelu z krawędzi ekranu (jak w samsungach), ściśnięcie obudowy (jak w smartfonach HTC), kliknięcie skrótu na pulpicie czy co tam jeszcze stosują producenci od dawna.

Ekran na krawędziach zastępujący przyciski fizyczne? Fajnie, ale równie dobrze mogłaby to być sama rama reagująca na nacisk. Ewentualnie ekran nachodzący na boki, ale niesięgający tyłu. Takie rozwiązanie pojawiło się zresztą chociażby w Huaweiu Mate 30 Pro.

W mojej ocenie najbardziej praktyczne zastosowanie to możliwość zrobienia sobie selfie czy przeprowadzenia wideorozmowy z użyciem aparatu głównego. Ale znów - nie potrzeba do tego owiniętego ekranu. Wystarczy drugi wyświetlacz z tyłu, jak w Nubii Z20. Która skądinąd jest pięć razy tańsza niż Mi MIX Alpha.

W teorii wizja wypełnienia każdego wolnego zakamarka ekranem jest kusząca, ale praktycznych walorów tego typu konstrukcji jest niewiele. Wygląd Alphy jest rewelacyjny, ale z czasem spowszednieje. Tak jak spowszedniały małe ramki. iPhone X dwa lata temu robił na mnie ogromne wrażenie. A teraz? Nuda.

Tylko że najważniejszy atut małych ramek to atut praktyczny. Jak największy ekran w jak najmniejszej obudowie. Alpha w teorii ma ekran większy od swojej obudowy, ale nie przełoży się to na komfort przeglądania sieci czy oglądania filmów. Użytkownik w jednej chwili będzie w stanie widzieć tylko połowę wyświetlacza.

O wiele bardziej trafia do mnie idea składanych smartfonów

Xiaomi Mi MIX Alpha przypomina mi Huaweia Mate X. Ten co prawda także nie zdążył jeszcze wylądować na półkach sklepowych, ale sama idea przekonuje mnie bardziej.

Składak pokroju Mate'a X w zasadzie może mieć wszystkie funkcje Alphy, a przy tym mieć jeden trudny do przecenienia atut. Możliwość rozłożenia ekranu.

I to jest w mojej ocenie realna wartość dla użytkownika. Ogromny, wręcz tabletowy wyświetlacz, który mieści się w kieszeni. W tym przypadku futurystyczny wygląd jest tylko "efektem ubocznym", a nie celem samym w sobie.

A Xiaomi Mi MIX Alpha? To dla mnie na razie przerost formy nad treścią

Na razie Alpha robi wrażenie, ale do czasu. Kilka tego typu telefonów trafi na rynek, wygląd ludziom spowszednieje, a wtedy okaże się, że prócz wyglądu nie zostaje nic. Prócz wad chociażby w postaci zawyżonej ceny, bo przecież wyświetlacz (zwłaszcza elastyczny) jest jednym z najdroższych komponentów.

Tymczasem Xiaomi wzięło wielki, elastyczny ekran i nałożyło na niego kaganiec, sprawiając, że użytkownik w jednej chwili może go wykorzystać tylko w połowie. Dosłownie.

Uważam, że na projekty takie jak Alpha jest na razie na rynku miejsce, ale jednocześnie mam nadzieję, że za 3-4 lata nie będzie tak wyglądał każdy smartfon.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.