Jak popularne są poszczególne wersje Androida wśród czytelników Komórkomanii? Google może nam pozazdrościć statystyk

Mamy początek miesiąca, więc Google - zgodnie z tradycją - opublikował najnowsze statystyki Androida. Korzystając z okazji sprawdziłem, jak wygląda to wśród czytelników Komórkomanii. Oj, Google'owi pewnie marzą się takie wyniki.

Jak popularne są poszczególne wersje Androida wśród czytelników Komórkomanii? Google może nam pozazdrościć statystyk
Źródło zdjęć: © pixabay.com
Miron Nurski

03.08.2016 | aktual.: 03.08.2016 17:52

Oficjalne statystyki Google'a

Zestawienie bazuje na danych zebranych przez wyszukiwarkowego giganta w dniach 26 lipca - 1 sierpnia.

Obraz

Nie wygląda to za dobrze. Najpopularniejszy wciąż jest Android 4.4 KitKat z 2013 roku (29,5 proc). Z najnowszej wersji systemu - niemal rocznego Androida 6.0 Marshmallow - korzysta natomiast raptem 15,2 proc. osób.

Co się zmieniło względem lipca?

  • udział Androida 6.0 Marshmallow wzrósł z 13,3 proc. do 15,2 proc.
  • udział Androida 5.1 Lollipop wzrósł z 20,8 proc. do 21,4 proc.
  • udział Androida 5.0 Lollipop spadł z 14,3 proc. do 14,1 proc.

A tak wygląda popularność poszczególnych wersji Androida wśród czytelników Komórkomanii

Dane z okresu 3 lipca - 2 sierpnia:

  • Android 6.0 Marshmallow - 35,9 proc.
  • Android 5.0 Lollipop - 18,52 proc.
  • Android 5.1 Lollipop - 17,31 proc.
  • Android 4.4 KitKat - 15,28 proc.
  • Android 4.2 Jelly Bean - 4,54 proc.
  • Android 4.1 Jelly Bean - 3,35 proc.
  • Android 4.3 Jelly Bean - 2,22 proc.
  • Inne - 2,88 proc.

Jak widać, wśród was najpopularniejsza jest najnowsza wersja systemu, którą ma na swoich urządzeniach 35,9 proc. W porównaniu z globalnym udziałem na poziomie 15,2 proc. przepaść jest ogromna.

W ramach ciekawostki dodam jeszcze że z deweloperskiej wersji wersji 7.0 Nougat korzysta 0,16 proc. czytelników Komórkomanii, a z 2.3 Gingerbread 0,73 proc. Łącznie wszystkie wydania Androida odpowiadają na Komórkomanii za 76,55 proc. ruchu mobilnego.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)