Android też może być 64‑bitowy, na Intelu. Pytanie jak to wykorzystać

Michał Mynarski ostatnio znacząco rozpisał się na temat 64-bitowych procesorów Apple, które są zgodne z instrukcjami ARMv8. Ich zwiększona wydajność jest zauważalna na wykresach, ale póki co nie ma zgodnych wypowiedzi na temat słuszności tworzenia takich układów - zdania są zróżnicowane, ponieważ oprócz procesora musi być też tożsame oprogramowanie. Jednak Apple A7 jest okazją do zadania pytania o 64-bitowe procesory dla Androida. Jak się okazało (dziś) na to pytanie odpowiedział Intel.

Dlaczego? A no dlatego, że inni czołowi producenci, mam tu na myśli głównie Qualcomma, ale też Nvidię i w dużo mniejszym stopniu MediaTeka - te firmy nie wykazały się jakąś chęcią pracy nad 64-bitowym procesorem dla Androida.

Poza tym sprawa przejścia zielonego robocika na 64-bity jest znacznie bardziej utrudniona jak w przypadku Apple. Urządzeń działających na Adroidzie są setki, a to nie ułatwia pracy inżynierom. Do tego wiele z tych urządzeń działa na różnych procesorach, które wspierają 32 bity - wszelkiej maści Snapdragony, Tegry czy produkty spod loga MediaTek. Myślę, że to powiększyłoby tylko fragmentację Androida. Apple ma łatwiej, bo ma jeden procesor dla wszystkich swoich iUrządzeń.

Dziś okazało się, że Android może działać na 64-bitowym procesorze. Na konferencji zorganizowanej przez Intela dla inwestorów wszem i wobec ogłoszono, że ich procesory będą współpracować z Androidem, który stanie się przez to 64-bitowy.

Hermann Eul, główny menadżer Intela oznajmił: It's not only about Windows 64-bit, we've been talking about Android as well. Co w wolnym tłumaczeniu znaczy, że 64-bitowe procesory Intela nie są przeznaczone wyłącznie dla Windowsa. Android też może skorzystać z dobrodziejstw, jakie niesie architektura Bay Trail.

Co to może dać dla Androida? Nie chodzi w sumie o pamięć RAM wyższą niż 4 GB, bo dopiero, albo już, docieramy do bariery 3 GB w urządzeniach Samsunga. Połączenie dwurdzeniowego Intela ze zoptymalizowanym systemem może pozwolić na większą wydajność w np. bardzo zauważalną w grach, gdzie procesor musi stawić czoło większej ilości danych i wyświetlić na ekranie płynnie działającą rozgrywkę.

W przypadku niebieskich procesorów jest jeszcze jedna kwestia, a mianowicie działanie na baterii. Pierwsze smartfony z układami Intela pokazały, że bateria nie musi trzymać jak dobry kac, czyli do wieczora.

Plotkuje się, że urządzenia napędzane przez Bay Trail i działające pod kontrolą Androida mają pojawić się w następnym roku. To mało znacząca informacja, jako że przyszły rok zaczyna się za lekko ponad miesiąc.

źródło: phandroid.com