Angry Birds Transformers - nowe wcielenie Wściekłych ptaków wkrótce
Mówiąc krótko, Angry Birds czeka prawdziwa transformacja.
16.06.2014 | aktual.: 17.06.2014 10:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W zeszłym tygodniu oficjalnie zadebiutowała produkcja Angry Birds Epic, ale Rovio na tym nie poprzestaje. Po ciepło przyjętej grze cRPG fińska firma zapowiedziała kolejne. Najpierw pojawiły się wzmianki o Stelli, która na rynek trafi jesienią, a już wkrótce zostaną wydane Angry Birds Transformers.
To kolejna po Angry Birds Star Wars (I i II) produkcja Rovio osadzona w znanym fikcyjnym uniwersum. Nowa część powstanie we współpracy z firmą Hasbro, która jest właścicielem marki Transformers. Gra będzie opowiadać o konflikcie między Autobotami a Decepticonami, a właściwie Autobirdsami i Deceptihogsami.
Popularne ptaki przyjmą postać popularnych robotów, tak jak wcześniej zostały upodobnione do bohaterów znanych z uniwersum George'a Lucasa. Przykładowo: Red wcieli się Optimusa Prime'a, a Chuck i Terence to zapewne odpowiednio Bumblebee i Ironhide. Po stronie świnek powinny pojawić się odpowiedniki takich postaci, jak Megatron czy Starscream.
Twórcy zapowiadają, że gra spodoba się fanom świata, który powstał w latach 80. XX wieku, a ostatnio odżył dzięki filmom Michaela Baya. Zresztą to, że gra została zapowiedziana akurat teraz, to nie przypadek. Do kin wchodzi bowiem film "Transformers: Wiek zagłady".
Niestety, jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądać rozgrywka w nowej odsłonie Wściekłych ptaków. Mam nadzieję, że twórcy nie wrócą do schematu z pierwszych części, tylko postawią na coś nowego. W Epic wyszło to całkiem fajnie, więc może także Angry Birds Transformers będą miłym zaskoczeniem dla graczy.