Aparaty w smartfonach. [PORADNIK]

Aparaty w smartfonach. [PORADNIK]
Źródło zdjęć: © digitaltrends
Andrzej Zagdański

24.01.2014 23:20, aktual.: 25.01.2014 00:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mobilna fotografia dawno już przestała być jedynie mrzonką. Jak wiadomo najlepszy aparat to ten który mamy przy sobie, nic więc dziwnego że coraz więcej osób zwraca szczególną uwagę na jakość zdjęć generowanych przez smartfon. Dziś napiszę na co szczególnie zwracać uwagę przy wyborze nowego smartfona jeśli zależy nam na jakości zdjęć.

Pierwsze i najważniejsze czyli matryca

Matryca zwana też sensorem jest elementem który przechwytuje światło i przetwarza je na sygnał cyfrowy. Jest odpowiednikiem kliszy w aparatach analogowych.

Wielkość sensora

W tym przypadku sprawdza się zasada więcej = lepiej. Im matryca jest większa, tym więcej przechwyci światła. Element ten w smatfonach jest wręcz miniaturowych rozmiarów - kilka a czasem nawet kilkanaście razy mniejszych niż w lustrzankach, a nawet kompaktach.

Porównanie wielkości sensorów.
Porównanie wielkości sensorów.© fotografujemy.blogspot..com

Na powyższym obrazku widzimy porównanie wielkości matryc w stosunku do matrycy pełnoklatkowej stosowanej w profesjonalnych aparatach. Najmniejszy prostokąt odpowiada najczęściej stosowanemu w smartfonach rozmiarowi czyli 1/3.2". Matryca takich wymiarów znajduje się między innymi w Samsungu Galaxy S4, iPhone 5 czy HTC One X. By dokładniej porównać wielkość sensorów należy spojrzeć na ich fizyczne rozmiary oraz przykłady popularnych urządzeń w których się znajdują

  • 1/4\ - 3.2 x 2.4 mm (Nexus 4)
  • 1/3.2\ - 4.5 x 3.4 mm (Galaxy S4, iPhone 5)
  • 1/3\ - 4.8 x 3.6 mm (HTC One, Lumia 925, iPhone 5S)
  • 1/2.3\ - 6.2 x 4.6 mm (Sony XPERIA Z1)
  • 1/1.5\ czasami też oznaczana jako 2/3 - 8.8 x 6.6 mm (Nokia Lumia 1020)

Jak widać z powyższego zestawienia, największa matryca znajduje się w Lumii 1020. Jeśli zależy nam na dobrej jakości zdjęć powinniśmy zwracać uwagę na ten parametr - osobiście odradzam smartfony z sensorem mniejszym niż 1/3".

Rozdzielczość czyli megapiksele

Tutaj najlepiej zachować umiar. Im więcej pikseli upchniemy na danej powierzchni, tym mniejszy jest każdy z nich. A im mniejszy każdy piksel, tym mniej "złapie" on światła. Niestety, wielu ludzi o tym nie pamięta. Producenci wbili nam w głowy że im więcej megapikseli tym lepiej, sam często spotykam się z sytuacją gdy jakaś osoba mając do wyboru dwa urządzenia z mniejszą i większą ilością megapikseli, wybierze to drugie nie zwracając uwagi na żadne inne parametry aparatu. Producenci wykorzystują więc prosty chwyt marketingowy upychając coraz większe rozdzielczości na matrycy tych samych wymiarów. Dla przykładu Samsung Galaxy S3 oraz S4 mają ten sam rozmiar sensora czyli 1/3.2" ale w tym drugim rozdzielczość zwiększono z 8 do 13 Mpx.

Nie warto jednak popadać w skrajności jak HTC stosując rozdzielczość 4 Mpx w swoim flagowym smartfonie One. Wprawdzie pojedyńczy piksel jest nieco większy niż w poprzedniku czyli One X, ale nie przyniosło to zbyt dobrych efektów. Wprawdzie zdjęcia są nieco lepiej naświetlone, to tak mała rozdzielczość nie pozwala na bezstratne kadrowanie zdjęć, robienie większych wydruków (tak, w XXI wieku ktoś jeszcze robi wydruki) czy choćby proste zbliżenie fragmentu fotografii. Znacznie lepszym wyjściem byłoby powiększenie matrycy oraz zachowanie rozdzielczości 8 Mpx.

Fotograficzny smartfon Lumia 1020.
Fotograficzny smartfon Lumia 1020.© mashable.com

Ciekawe podejście zastosowała Nokia - w jej przypadku spora (jak na samrtfon) matryca została upakowana po brzegi za pomocą 41 Megapikseli. Tak ogromna rozdzielczość jest wykorzystywana do oversamplingu o którym więcej napiszę za chwile.

Obiektyw

W przypadku smartfonów "obiektyw" to tak naprawdę kilka plastikowych elementów, nie ma więc on żadnego podejścia do prawdziwych obiektywów montowanych w bardziej zaawansowanych urządzeniach. Niektórzy producenci reklamują swe optykę za pomocą znanych marek jak ZEISS, ale zazwyczaj nie ma to żadnego wpływu na jakość zdjęcia. Jest to ten sam zlepek kilku przezroczystych plastikowych soczewek, tyle że brandowany w celach marketingowych.

Na co więc zwracać uwagę w tym przypadku? Przede wszystkim na przysłonę oznaczaną literą "f". Im wartość "f" mniejsza, tym więcej światła trafi na matrycę. Dla przykładu obiektyw z przysłoną f/2.2 "wpuści" więcej światła niż ten z przysłoną f/2.4. Ma to spore znaczenie przy robieniu zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych oraz przy próbie uchwycenia rozmycia tła poza głębią ostrości zwanego też bokehem,. Polecam smartfony z obiektywem f/2.2 lub jaśniejszym.

Optyczna stabilizacja obrazu

Warto zwracać uwagę na obecność technologii stabilizacji obrazu czyli OIS. Ponownie przydaje się ona w zdjęciach nocnych, ponieważ pozwala zastosować dluższe czasy naświetlenia bez poruszenia obrazu. Sprawdza się również przy nagrywaniu filmów sprawiając że drżenie rąk jest niezauważalne. Działa ona na zasadzie rekompensacji drgań dłoni przez poruszające się soczewki w obiektywie. Smartfony wyposażone w OIS to: Lumia 920, 925, 1020 oraz 1520, LG G2, Nexus 5, HTC One.

Cyfrowa stabilizacja obrazu

Przykładem urządzenia z tym rodzajem stabilizacji jest XPERIA Z1. Występuje on też zapewne w wielu innych smartfonach lecz producenci specjalnie się nim nie chwalą. Bo tak naprawdę nie ma czym - stabilizacja cyfrowa jest znacznie mniej efektywna niż optyczna.

Wystające obiektywy

Kupno smartona z wyraźnie wystającym poza resztę obudowy obiektywem, jak Galaxy Note 3, Lumia 1520 czy Nexus 5 to spore ryzyko szczególnie dla osób które nie za bardzo dbają o swoje gadżety. Przednie szkiełko chroniące soczewki może zebrać ryski w trakcie użytkowania, lub rozbić się podczas niefortunnego upadku.[photo]3398[/photo]

Aplikacja aparatu

Bardzo ważna jest jakość aplikacji służącej do robienia zdjęć.- musi być ona wygodna i szybka, tak by fotografowanie sprawiało przyjemność. W tej konkurencji bezapelacyjnie wygrywa Nokia - jej aplikacja Nokia Camera dostępna (niestety...) wyłącznie na smartfony Lumia z Windows Phone jest bardzo intuicyjna i rozbudowana. W przeciwieństwie do innych aplikacji tego typu nie opiera się wyłącznie na trybie AUTO. Pozwala na dowolny wybór czułości ISO, czasu naświetlenia, balansu bieli... Mam nadzieję że odpowiedniki Nokia Camery pojawią się jak najszybciej na innych systemach. [photo]3399[/photo]

Firmy jak Samsung czy LG wyposażają swe urządzenia w masę trybów zdjęć które tak naprawdę nie mają żadnego wpływu na ostateczny efekt. Przydać się może jedynie tryb zdjęć seryjnych oraz HDR.

Ciekawym dodatkiem jest funkcja Photosphere dostępna na smartfonach linii Nexus (modele 4 i 5). Jest to panorama sferyczna "sklejona" z wielu pojedynczych ujęć. Przykłady kilku zdjęć Photosphere możecie obejrzeć klikając tutaj

Techniki software'owe
  • HDR - czyli High Dynamic Range jest to ujęcie sklejone z kilku innych. Aparat wykonuje serie trzech (zazwyczaj) zdjęć - jedno prześwietlone, jedno normalne oraz jedno niedoświetlone a następnie nakłada je na siebie i łączy w jedno. Dzięki takiej technice, finalne ujęcie charakteryzuje się wyższą dynamiką tonalną. Efekt HDR jest dostępny w większości nowszych smartfonów. Przydaje się do podkreślenia dramatyzmu sceny.
  • Oversampling - jest to funkcja polegająca na łączeniu kilku pixeli w jeden i uśrednieniu ich wartości. Dzięki temu, zdjęcie mimo że jest zapisane w niższej rozdzielczości, jest zdecydowanie bardziej jakościowe i mniej zaszumione. Przykładem wykorzystania oversamplingu jest Lumia 1020. Zdjęcia w rozdzielczości 38 Mpx są zmniejszane do 5 Mpx łącząc piksele.
  • Zapis zdjęć RAW - zdecydowana większość smartfonów zapisuje zdjęcia jako skompresowane pliki .jpg. Pliki w takim formacie mają kilka zalet - są dosyć \lekkie\
  • możemy je wszędzie wysłać i wszędzie otworzyć. Są to zdjęcia po szybkiej obróbce przez oprogramowanie aparatu w celu poprawy jakości, które zostały następnie skompresowane tracąc przy tym na jakości. Zupełnie inaczej jest z formatem RAW. Jest to plik z zapisem całości danych sczytanych z matrycy aparatu bez żadnej ingerencji oprogramowania. RAW-y trzeba obrobić w programach typu \cyfrowa ciemnia\ jak Lightroom czy darmowy RAWTherapee. Po umiejętnej obróbce można uzyskać zadziwiające efekty. Pliki takie mają jednak kilka wad - dużo \ważą\ ( w przypadku Nokii 1020 nawet 50 mb), nie otworzymy ich wszędzie oraz nie udostępnimy tak łatwo jak pliki JPEG. Możliwość pełnej kontroli nad efektem kompensuje jednak wszelkie wady. Jak na razie, zapis RAW-ów dostępny jest wyłącznie w droższych Lumiach, w przyszłości ma on trafić do smartfonów z Androidem. Nie mogę się doczekać!
Aplikacje do obróbki

Na koniec podam moje dwie ulubione aplikacje do obróbki zdjęć - są to Aviary oraz Pixlr Express. Obie te aplikacje to prawdziwe kombajny z masą funkcjonalności. Setki filtrów, rozmycia tła, kolaże, rozjaśnienie i przyciemnienie, dodawanie napisów, kontrola nad kolorami, kadrowanie, możliwość tworzenia memów.... I wiele wiele więcej. Naprawdę warto je przetestować, a już szczególnie Pixlr. Poniżej linki do Androidowych wersji obu aplikacji. Oczywiście są darmowe!

  • Pixlr Express - Link
Często robicie zdjęcia smartfonami? Jest to dla was tylko zabawa czy może coś poważniejszego? Zapraszam do komentowania.
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)