Po raz pierwszy nie udało się Wam odgadnąć tytułu gry, jaką zaprezentowaliśmy w ostatnim tygodniu. Najwidoczniej źle podziałały na Was moje pochwały. Ok, więcej chwalić nie zamierzam, tylko zapraszam wszystkich czytelników do zmycia plamy na honorze.
Po raz pierwszy nie udało się Wam odgadnąć tytułu gry, jaką zaprezentowaliśmy w ostatnim tygodniu. Najwidoczniej źle podziałały na Was moje pochwały. Ok, więcej chwalić nie zamierzam, tylko zapraszam wszystkich czytelników do zmycia plamy na honorze.
Jesteście ciekawi z jakiej gry pochodził obrazek? W zasadzie można było odgadnąć go przez przypadek. Tytułem aplikacji jest bowiem tylko jedna literka. Producent nazwał ją po prostu „G”. Jedna magiczna literka, dzieliła Was od sukcesu. No nic, puśćmy w niepamięć to co działo się w poprzednim tygodniu. Wejdźmy w nowy tydzień z uśmiechem. Zgadnijcie z jakiej gry pochodzi poniższy obrazek.
Mała podpowiedź: Aplikacja jest dziełem bardzo popularnego wydawcy.