Apple chce zablokować sprawy z Motorolą
Największym starciem patentowym jest prawdopodobnie spór między Apple'em a Samsungiem, jednak to tylko część wielkiej wojny patentowej na mobilnym rynku. Gigant z Cupertino jest uwikłany również w konflikt z Motorolą. Przejęcie firmy przez Google'a może sporo zmienić w trwających sprawach sądowych. Motorola podobno nie może zarządzać teraz swoją własnością intelektualną.
Największym starciem patentowym jest prawdopodobnie spór między Apple'em a Samsungiem, jednak to tylko część wielkiej wojny patentowej na mobilnym rynku. Gigant z Cupertino jest uwikłany również w konflikt z Motorolą. Przejęcie firmy przez Google'a może sporo zmienić w trwających sprawach sądowych. Motorola podobno nie może zarządzać teraz swoją własnością intelektualną.
Prawnicy Apple'a poprosili właśnie o odłożenie dwóch spraw toczących się przed sądami Southern District of Florida i Western District of Wisconsin. Wniosek Apple'a motywowany jest tym, że w chwili przejęcia przez Google'a amerykański producent stracił możliwość zarządzania patentami. W jednej ze spraw stroną pozywającą jest Motorola, ale wbrew pozorom wcale nie chodzi o zawieszenie broni.
Pełnomocnicy giganta z Cupertino uważają, że Motorola nie może teraz wytaczać jakichkolwiek procesów o naruszenie jej patentów, decydować w trwających już sporach, przekazywać praw do swoich patentów, ani sprzedawać licencji i sublicencji na swoje patenty (wyłączając w to określone okoliczności odnoszące się do sprzedaży produktów Motoroli).
Firma chce odłożenia spraw sądowych na przyszłość wyłącznie w celu ochrony własnych interesów. W razie ewentualnej wygranej Apple'a koncern z Cupertino może być narażony na podważenie wyroku sądowego i kolejne pozwy od innych podmiotów (w tym Google'a).
Źródło: techcrunch