Przetasowanie na smartfonowym podium. Huawei wyprzedził Apple'a

Apple przez lata uważany był za drugiego największego producenta smartfonów na świecie. No właśnie - był.

Apple po raz pierwszy od lat wypadł na ostatnie miejsce podium
Apple po raz pierwszy od lat wypadł na ostatnie miejsce podium
Źródło zdjęć: © benschonewille / depositphotos.com
Miron Nurski

01.08.2018 | aktual.: 01.08.2018 12:10

Drugi kwartał 2018 - duża zmiana na podium

Firma analityczna IDC opublikowała starystyki dotyczace liczby globalnie dostarczonych smartfonów od kwietnia do końca czerwca 2018 roku.

Liczba milionów smartfonów dostarczonych w drugim kwartale 2018
Liczba milionów smartfonów dostarczonych w drugim kwartale 2018© idc.com

Po raz pierwszy w historii Huawei wyprzedził Apple'a. Apple natomiast wyleciał na trzecie miejsce po raz pierwszy od roku 2010, kiedy to rywalizował jeszcze z Nokią oraz Research In Motion (BlackBerry).

Huawei drugi (ex aequo) nawet w całym półroczu

Świetny wynik Huaweia w drugim kwartale nie dziwi, bo wtedy na rynek trafiła topowa seria P20. Co jednak ciekawe, Chińczycy zyskali tak dużą przewagę, że dogonili Apple'a w całej pierwszej połowie 2018 roku.

Po zsumowaniu wyników IDC za pierwszy i drugi kwartał, pierwsza trójka prezentuje się tak:

  1. Samsung - 149,7 mln smartfonów;
  2. Huawei i Apple ex aequo - 93,5 mln smartfonów.

Apple wciąż ma jednak szansę sie odkuć

Huawei najważniejsze w tym roku premiery ma już za sobą. Chodzi nie tylko o flagowe P20, P20 Pro czy Honor 10, ale i forsowane przez operatorów modele ze średniej półki jak P20 Lite, P smart czy Honor 9 Lite. Przed nami wciąż premiera Mate'a 20, ale ta seria jest w przypadku Huaweia drugoligowa.

Tymczasem dla Apple'a końcówka roku jest najważniejsza. Tłumy rzucą się po nowe iPhone'y już we wrześniu, a wysoka sprzedaż będzie zapewne utrzymywana przez cały czwarty kwartał (okres przedświąteczny). W ostatnim kwartale roku 2017 Apple wskoczył na pierwsze miejsce dostarczając więcej smartfonów nawet od Samsunga.

A przypominam, że w 2017 roku Apple'owi zależało bardziej na podbiciu średniej ceny sprzedaży niż na pokonaniu rywali w ujęciu ilościowym. iPhone X był piekielnie drogi, a iPhone 8 pozostał w jego cieniu. Tym razem sytuacja może wyglądać inaczej, bo smartfon umownie nazywany iPhone'em X Lite ma być dużo tańszy od ubiegłorocznej "dziesiątki", a przy tym bardziej atrakcyjny od "ósemki".

Kto wie - może Apple'owi jesienią uda się na tyle odskoczyć od rywali, by utrzymać drugie miejsce na podium w ujęciu rocznym. Nawet jeśli, prawdopodobnie nastąpi to ostatni raz, bo nie zanosi się na to, by Huawei miał zamiar zwolnić.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)