Sprzedaż nowych iPhone'ów poniżej oczekiwań? Apple wytacza ciężkie działa, by ją dopompować

Wiele wskazuje na to, że tegoroczne iPhone'y faktycznie nie wzbudzają takiego zainteresowania, na jakie liczył Apple.

Sprzedaż nowych iPhone'ów poniżej oczekiwań? Apple wytacza ciężkie działa, by ją dopompować 1
Miron Nurski

O domniemanej niezadowalającej sprzedaży iPhone'a XR pisałem już na początku listopada. Wpis ten bazował na analizach opartych o informacje podchodzące od dostawców. Teraz w temacie pojawia się więcej konkretów, bo głos w tej sprawie niejako zabrał sam Apple.

Apple wprowadza zmiany w strategii marketingowej

Mark Gurman z Bloomberga - czyli ceniony dziennikarz, który niejednokrotnie udowodnił, że jest świetnie zaznajomiony z planami Apple'a - donosi o zmianach w strategii marketingowej, które zostały wprowadzone przez firmę.

Z informacji dostarczonych przez informatora Gurmana wynika, że w październiku kierownictwo Apple'a przeniosło część marketingowców z innych projektów i wyznaczyło im zadanie napędzenia sprzedaży iPhone'ów.

Pierwsze owoce ich pracy są już widoczne

Przede wszystkim Apple uatrakcyjnił swój program wymiany w USA. Wycena starszych modeli podczas ich wymiany na nową generację wzrosła - w zależności od urządzenia - od 25 do 100 dolarów. Sprzedawcy Apple'a mieli zostać ponadto poinstruowani, by częściej wspominać o programie wymiany klientom.

Do tego wybrani operatorzy dostali ponoć korzystniejsze warunki, dzięki czemu mogą sprzedawać iPhone'y w abonamentach taniej.

Najcięższe działa zostały wytoczone dopiero w grudniu

Oto widok, który ukazuje się oczom każdego, kto odwiedza stronę Apple.com.

Sprzedaż nowych iPhone'ów poniżej oczekiwań? Apple wytacza ciężkie działa, by ją dopompować 2
Apple manipuluje ceną iPhone'a XR na swojej stronie głównej

Na szczycie strony widnieje baner promujący iPhone'a XR z wyceną "od 449 dolarów*" (ok. 1690 zł). Tak, cena oznaczona jest asteryskiem.

Po wgłębieniu się w ofertę okazuje się, że iPhone XR kosztuje tak naprawdę 749 dolarów (ok. 2830 zł), czyli o 2/3 więcej! Niższa cena dotyczy programu wymiany i obowiązuje tylko w sytuacji, gdy ktoś zdecyduje się oddać iPhone'a 7 Plus.

Tak tanie chwyty marketingowe są w przypadku Apple'a czymś niecodziennym

Apple'owi już wiele lat temu zdarzało się oznaczać ceny asteryskami. Sytuacja była jednak wówczas inna.

Po pierwsze - takie ceny widniały na stronach produktowych, czyli widziały je głównie osoby zainteresowane konkretnym modelem. Po drugie - niższe ceny dotyczyły ofert abonamentowych, a podpisać umowę z operatorem może przecież praktycznie każdy.

Ostatni zabieg Apple'a to inna para kaloszy. Cena widnieje na samym szczycie strony głównej, a do tego dotyczy wąskiego grona klientów. Tych, którzy mają iPhone'a 7 Plus i chcą go odsprzedać na niekoniecznie korzystnych warunkach (wszak na eBayu wiele używanych egzemplarzy wycenionych jest na więcej niż 300 dolarów).

Oczywiście to wszystko nie oznacza, że iPhone'y sprzedają się fatalnie

Gdy ostatnio pisałem o sprzedaży poniżej oczekiwań, ktoś poczęstował mnie w komentarzu linkiem do artykułu opublikowanego na jakimś serwisie z jabłkiem w nazwie. Jego autor "dowodził", że analitycy są głupi, a iPhone sprzedaje się super (nie podając przy tym żadnych danych liczbowych ani dowodów, które by tę tezę potwierdzały).

Ależ ja nie wątpię, że iPhone'y XR i XS osiągają wyniki, o których większość firm może tylko pomarzyć (choć dokładnych liczb już nie poznamy, bo dziwnym trafem Apple akurat dopiero co ogłosił, że przestaje ujawniać wyniki sprzedaży). Mam jednak wrażenie, że wielu nie rozumie, że "poniżej oczekiwań" nie oznacza "źle". Po prostu słabiej, niż pierwotnie zakładano.

Gurman zauważa, że Apple już wcześniej po cichu wprowadzał po cichu jakieś mniej lub bardziej atrakcyjne promocje, ale jeszcze nigdy nie stosował tak tanich chwytów marketingowych jak manipulowanie cenami na szczycie własnej strony głównej. Raczej dzieje się to nie bez powodu. Coś musi być na rzeczy.

Jakoś mnie nie dziwi, że Apple musi chwytać się brzytwy

Zadowolonym użytkownikiem iOS-u byłem przez dwa lata. Najpierw w dniu premiery kupiłem iPhone'a 7, by rok później wymienić go na iPhone'a X. Jeszcze latem nawet nie myślałem o przesiadce na Androida.

Ostatecznie jednak na przesiadkę się zdecydowałem, a jednym z impulsów było tegoroczne portfolio Apple'a, które wygląda jak żart. Apple modelem X wyznaczył rynkowe trendy, by rok później dać się wyprzedzić konkurencji, a przy tym nie tylko nie obniżając cen, ale i windując je do absurdalnego poziomu. Poziomu, którego nie da się uzasadnić ani jakością, ani nawet podatkiem on nowości, bo przecież nowe iPhone'y to tylko więcej tego samego.

Źródło artykułu: WP Komórkomania

Wybrane dla Ciebie

Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś