Apple rozdaje prezenty: dzień IV
Od czterech dni Apple obdarowuje swoich fanów prezentami w ramach promocji 12 Days of Christmas. Wszyscy jak jeden mąż czekamy na coś naprawdę ekstra. Niestety, firma z Cupertino raczy nas atrakcjami drugiej kategorii. Tym razem w blogosferze również słychać jęk zawodu.
29.12.2011 | aktual.: 29.12.2011 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kto był niecierpliwy, to zapewne już wie, że tym razem użytkownicy specjalnej aplikacji otrzymali prezent w postaci e-booka "Król Lew". Bardzo króciutkie, 26-stronicowe opowiadanie popularnej bajki Disneya. Oczywiście w języku angielskim.
Szczerze powiedziawszy, to najgorszy prezent ze wszystkich dotychczasowych. Zgodnie z obietnicą przestajemy informować Was o promocji Apple’a. Do tematu wrócimy, w momencie gdy pojawi się coś naprawdę godnego uwagi.
Mam jednak dziwne przeczucie, że na duże tytuły z App Store, ważne książki (biografia Jobsa?) lub obszerny album czy film nie ma co liczyć. Zapewne „dostaniemy” jeszcze jakiś dzwonek, elektroniczne wydanie gazety lub podcast. A Wy macie jakieś przeczucia?