Apple i Samsung znów w sądzie. Górą Amerykanie, a mi to zaczyna przypominać cyrk

Apple i Samsung znów w sądzie. Górą Amerykanie, a mi to zaczyna przypominać cyrk

Sąd
Sąd
Źródło zdjęć: © shutterstock.com
Konrad Błaszak
18.09.2015 11:54, aktualizacja: 18.09.2015 13:54

Wojny patentowe między Samsungiem, a Apple trwają już od dobrych kilku lat i wygląda na to, że nie skończą się zbyt szybko. W ostatnich dniach miała miejsce kolejna potyczka i tym razem to Amerykanie byli górą.

Chyba każdy z Was słyszał chociaż raz o sporach tych dwóch gigantów. Mimo tego, że Apple kupuje u Samsunga podzespoły do swoich urządzeń, to jednocześnie walczy z Koreańczykami w sądach na całym świecie. Oczywiście najbardziej medialne są potyczki w Stanach Zjednoczonych, wystarczy przypomnieć rekordową karę dla Samsunga, która wyniosła 1 miliard dolarów. Tym razem jak informuje CNET Apple znowu wygrał, chociaż nie było to już tak okazałe zwycięstwo.

W czwartek odbyło się posiedzenie sądu apelacyjnego Stanów Zjednoczonych, podczas którego uznano, że urządzenia Samsunga naruszające sporne patenty powinny zostać wycofane z rynku. W maju 2014 roku sąd rejonowy ogłosił, że Koreańczycy naruszają 3 rozwiązania firmy z Cupertino (szybkie linki, autokorekta oraz odblokowywanie smartfona przesunięciem palca), ale nie zakazał sprzedaży smartfonów, które je wykorzystywały. Uznano wówczas, że odszkodowanie będzie wystarczającym zadośćuczynieniem, z czym oczywiście nie zgodziło się Apple. Sędzia Kimberly A. Moore (sąd apelacyjny) powiedziała:

Kimberly A. Moore:

Prawo do uniemożliwienia konkurencji korzystania z własnych praw własności jest ważne.A prawo do zachowania do zachowania wyjątkowości - znak rozpoznawczy i gwarancja zapewniona przez konstytucję - jest tak samo istotne.

Dlatego dwójka z trzech sędziów uznała, że sąd niższej instancji mylił się uznając, że naruszane patenty nie mogły być powodem, dla którego klienci wybrali sporne urządzenia Samsunga. Sprawa została więc odesłana do sądu rejonowego w celu ponownego rozpatrzenia. Jeśli tym razem decyzja będzie inna to Koreańczycy będą musieli wprowadzić zmiany w produktach, które naruszają patenty Apple'a. Na szczęście większość i tak została już wycofana ze sprzedaży, a w maju - jak podaje koreańska firma - na amerykańskim rynku dostępne było już tylko jedno urządzenie, które nadal używało rozwiązań konkurenta.

Oczywiście Samsung odpowiedział, że według niego wniosek o zbanowanie sprzedaży jest bezzasadny i będzie walczyć o to, żeby klienci w Stanach Zjednoczonych mogli zakupić bez problemu ich flagowe produkty, które tak pokochali. Co ciekawe, w tej walce po stronie Koreańczyków stanęły firmy jak eBay, Facebook, Google oraz Hewlett-Packard, które stwierdziły, że decyzja na korzyść Apple'a będzie miała ogromne konsekwencje w stosunku do dalszego rozwoju współczesnych technologii.

Jak dzieci!

Obserwuję wojny patentowe między tymi firmami już od kilku lat i jeśli miałbym je krótko ocenić, to chyba najlepiej byłoby porównać je do sporów dzieci z piaskownicy. Doskonale zdaję sobie sprawę jak ważna jest ochrona własności intelektualnej w tym patentów, ale te potyczki już dawno stały się męczące. Często można odnieść wrażenie, że firmy po prostu nakręcają sobie sprzedaż w taki sposób oraz podsycają nienawiść między swoimi fanami. I nie da się ukryć, że czasem chyba chodzi już tylko o to, bo przecież kilkanaście milionów dolarów czy zakaz sprzedaży jednego urządzenia są niczym, przy tak ogromnych korporacjach.

Źródło: cnet.com via sammobile.com

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)