Jak to jest z tym spowalnianiem starszych iPhone'ów przez Apple'a? [AKTUALIZACJA]
Teoria, jakoby Apple celowo spowalniał starsze iPhone'y, aby zmobilizować ludzi do przesiadki na nowsze modele, krąży po sieci od lat. Czy tak jest w rzeczywistości?
11.12.2017 | aktual.: 21.12.2017 11:00
[h4]Aktualizacja[/h4]
Apple zabrał głos w tej sprawie. Szczegóły na końcu wpisu.
Twój iPhone zwolnił? Winna może być... bateria
Użytkownik reddita o nicku TeckFire zauważył, że jego iPhone 6s w ostatnim czasie zauważalnie spowolnił. Miał działać nawet wolniej niż iPhone 6 Plus jego brata.
W międzyczasie wspomniany internauta wymienił w swoim egzemplarzu zużytą baterię i smartfon w magiczny sposób przyspieszył. Okazało się, że z nowym akumulatorem wykręca on nawet wyższe wyniki w popularnych benchmarach.
Inni komentujący mają podobne spostrzeżenia odnośnie zwiększenia wydajności po wymianie baterii. W tej sprawie napisał do mnie jeden z czytelników, który twierdzi, że może to być dowód na planowane postarzanie produktu w wykonaniu Apple'a. Osobiście byłbym jednak z taką oceną ostrożny.
"It's not a bug, it's a feature"?
Z każdym cyklem ładowania akumulator traci na wydajności, więc skraca się czas pracy na jednym ładowaniu. Na liczbę godzin, którą telefon jest w stanie wytrzymać z dala od gniazdka, wpływa także szybkość pracy procesora i układu graficznego; im jest wyższa, tym bateria szybciej topnieje.
Podejrzewam, że Apple celowo obniża wydajność układu po określonej liczbie cykli ładowania, by zapewnić dłuższy czas pracy na baterii. Z dwojga złego firma woli zapewne, by użytkownik odnotował wolniejsze uruchamianie się aplikacji niż akumulator padający po kilku godzinach.
Gdyby Apple'owi zależało na "zmuszeniu" użytkowników do przesiadki na nowsze modele, bez problemu wymyśliłby problem, którego nie da się rozwiązać wymianą baterii.
Fałszywe badanie
We wrześniu 2017 roku świat obiegło badanie, które rzekomo miało zostać przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda. Mieli oni sprawdzić liczbę google'owych zapytań typu "iPhone zwolnił", których częstotliwość nasila się w momencie premiery kolejnych modeli.
Jak zauważył serwis Snopes, żadne takie badanie nie zostało przez wspomniany uniwersytet przeprowadzone. Źródło tych doniesień linkowało jedynie do artykułu brytyjskiego tabloidu z 2014 roku.
Sprawdziłem jednak w Google Trends i taka zależność faktycznie istnieje. Ale. Pamiętajmy, że premiera każdego kolejnego iPhone'a poprzedzona jest wydaniem nowej wersji iOS-u i to nowe oprogramowanie może być przyczyną spowolnień.
Czy Apple spowalnia iPhone'y celowo?
Wydaje się jasne, że w chwili wypuszczenia nowej wersji systemu iPhone'y masowo zwalniają. Pytanie tylko, czy to świadome zagranie producenta.
Pamiętajmy, że nowa wersja systemu to nowe funkcje i zmiany w interfejsie. Siłą rzeczy każde kolejne wydanie jest bardziej zasobożerne i trudniejsze w optymalizacji, co ma prawo przekładać się na wolniejsze działanie urządzenia.
Futuremark przeprowadził analizę wydajności procesora i układu graficznego iPhone'a 5s na różnych wersjach systemu; od iOS 9 do iOS 11. Ta praktycznie w ogóle się nie zmienia bez względu na system.
Apple nie odbiera więc iPhone'om mocy. Co najwyżej pod naporem nowych wersji systemu ta moc przestaje być wystarczająca.
Oczywiście nie wykluczam, że zwalniające iPhone'y mogą być Apple'owi zwyczajnie na rękę
Nawet jeśli w siedzibie Apple'a nie pada polecenie "zróbcie tak, żeby starsze iPhone'y działały wolniej", taki efekt uboczny długiego wsparcia aktualizacyjnego zapewne specjalnie firmie nie przeszkadza.
Osobiście nie sądzę, by gigant z premedytacją spowalniał swoje urządzenia bez powodu. Gdyby Apple'owi zależało wyłącznie na mobilizowaniu użytkowników starszych modeli do przesiadki, czy nie prościej byłoby w ogóle nie aktualizować ich o nowe funkcje?
Aktualizacja: jest potwierdzenie Apple'a
Apple zabrał głos w tej sprawie. W stanowisku opublikowanym przez serwis TechCrunch firma potwierdza wcześniejsze obserwacje użytkowników reddita; po zużyciu baterii, wydajność wybranych iPhone'ów jest zmniejszana.
Apple tłumaczy to nagłymi skokami napięcia podczas wykonywania bardziej złożonych zadań, które w przypadku zużytego akumulatora mogłyby prowadzić do wyłączenia się telefonu w celu ochrony komponentów.
Firma informuje, że taki zabieg jest obecnie stosowany w modelach iPhone 6, 6s oraz SE z lat 2014-2016. iOS 11.2 ma wprowadzić to rozwiązanie do iPhone'a 7, a w przyszłości ma być ono zaimplementowane także w innych produktach.