Apple strzela sobie w kolano. Zamyka fanowskie archiwum firmy
Apple słynie z podejmowania nieoczywistych decyzji. To dotyczy przede wszystkim produktów firmy, które często wyróżniają się z tłumu pod pewnymi względami. Niedawno Apple zdecydowało się na dziwny ruch, zamykając fanowskie archiwum firmy.
08.11.2022 | aktual.: 08.11.2022 10:25
Apple to jedna z największych firm technologicznych na świecie. Swoją pozycję zawdzięcza nie tylko wysokiej jakości oferowanych produktów, ale także, co oczywiste, silnemu i udanemu marketingowi. Nie zawsze jednak podejmowane przez przedsiębiorstwo działania są zrozumiałe, szczególnie wtedy, gdy uderzają bezpośrednio w społeczność związaną z marką.
Jedną z ofiar takiego niezrozumiałego działania Apple jest Brendan Shanks, który prowadził w serwisie YouTube kanał poświęcony historii firmy. Jak czytamy w myapple.pl, można było znaleźć na nim przede wszystkim archiwalne nagrania z konferencji WWDC (Worldwide Developers Conference). Z jakiegoś powodu Apple nie spodobała się ta inicjatywa.
Shanks poinformował na Twitterze o tym, że kanał został zamknięty ze względu na roszczenia Apple. Jak twierdzi, w związku z tym przepadły setki 20-letnich nagrań z konferencji WWDC.
Decyzja o zamknięciu kanału, będącego swoistym archiwum firmy, nie jest do końca zrozumiała. Brendan Shanks udostępniał te nagrania przede wszystkim z myślą o fanach urządzeń i technologii tworzonych przez Apple. Jeśli firma ma zamiar samodzielnie opublikować gdzieś tego typu archiwalne materiały, wówczas decyzję tę można usprawiedliwiać. W innym wypadku likwidowanie fanowskiego archiwum jest niezrozumiałe.
Jak to się mówi, w internecie nic jednak nie ginie. Brendan Shanks zapowiedział już, że będzie walczył, aby nagrania ze starych konferencji nadal były dostępne dla każdego zainteresowanego fana. W niedalekiej przyszłości wszystkie filmy, które dotychczas gromadził na kanale na YouTube, mają zostać opublikowane w serwisie Internet Archive.
Karol Kołtowski, dziennikarz Komórkomanii