Apple ukarany grzywną. Poszło o ładowarki
Będąc bardziej precyzyjnym - poszło o brak ładowarek.
14.10.2022 | aktual.: 16.10.2022 17:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
We wrześniu brazylijskie ministerstwo sprawiedliwości nałożyło na Apple'a grzywnę o równowartości 2,5 mln dolarów. Powód? Brak zasilaczy w zestawie z iPhone'ami.
Tamtejsze władze domagają się ponadto, by Apple wysłał ładowarki wszystkim klientom, którzy kupili iPhone'y 12 i 13. Firma ma też dołączać brakujące akcesorium do kolejnych egzemplarzy, albo lokalnie wycofać swoje produkty ze sprzedaży.
Teraz Brazylia nakłada na Apple'a kolejną, jeszcze wyższą grzywnę
Niezależną karę nałożył na Apple'a sąd cywilny w Sao Paulo. Powód jest ten sam, ale tym razem chodzi o równowartość 20 mln dolarów.
Wyrok nie jest prawomocny, więc producent iPhone'ów z pewnością się od niego odwoła.
Apple ma w nosie przepisy czy są one nieprecyzyjne?
Warto podkreślić, że brazylijskie władze nie przytaczają konkretnych przepisów, które nakazywałyby dołączania zasilaczy do telefonów. W argumentacji wyroku stwierdzono, że Apple "wymaga od konsumentów zakupu drugiego produktu, aby ten pierwszy zadziałał", co nazwano "nadużyciem".
Apple wcześniej udowodnił, że potrafi respektować lokalne przepisy dotyczące zawartości opakowania. Do niedawna francuskie prawo nakazywało sprzedawanie telefonów razem z zestawem słuchawkowym i gigant z Cupertino robił dla tego kraju wyjątek.
Jednocześnie przed realizowaniem woli Brazylijczyków nie wzbrania się Samsung, który na tamtejszym rynku dołącza zasilacze nawet do tych telefonów, które w innych częściach świata sprzedawane są bez nich.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii