Apple Watch przetestowany pod kątem odporności na upadki. Poradził sobie... różnie

Apple Watch przetestowany pod kątem odporności na upadki. Poradził sobie... różnie

Apple Watch Sport
Apple Watch Sport
Źródło zdjęć: © TechRax
Konrad Błaszak
27.04.2015 08:25, aktualizacja: 27.04.2015 10:25

Zegarek Apple'a nie jest tanim gadżetem, dlatego przed jego zakupem warto zobaczyć, czy przypadkowy upadek nie sprawi, że zostaniemy z bezwartościową opaską na rękę za kilkaset dolarów. Pierwsze testy pokazują, że wszystko zależy od wersji, którą wybierzemy.

Apple Watch to ostatnio bardzo popularny temat i zapewne taka tendencja utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. Mimo gorszej niż przypuszczano sprzedaży, to i tak hit rynku inteligentnych zegarków i wątpię, żeby którykolwiek producent w tym roku sprzedał więcej smartwatchy niż Apple. A jak wypada we wspomnianych drop testach?

Na pierwszy ogień idzie wersja stalowa ze szkłem szafirowym. To szkiełko było już testowane przed rynkową premierą, dzięki czemu mamy potwierdzenie, że jest bardzo odporne za zarysowania. Czy jednak równie dobrze poradzi sobie z upadkami?

Apple Watch Durability Drop Test!

Tester z DarGadgetZ zauważył jedynie małą skazę nad ekranem, ale poza tym upadki nie wpłynęły w żaden sposób na zegarek. Szkło szafirowe wytrzymało zderzenie z chodnikiem, a a po teście wszystko "chodziło jak w zegarku".

Ekipa TechRax sprawdziła natomiast, jak odporna na upadki jest najtańsza wersja zegarka Apple'a, czyli Sport.

Blue Apple Watch Sport 42mm Drop Test!

Siła uderzenia podczas upadku na tył urządzenia została zamortyzowana dzięki opasce i zegarek wyszedł z tego zderzenia bez szwanku. Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja gdy Sport spadł tarczą do dołu. Widać na filmie, że na ekranie powstała spora pajęczynka, mimo iż wysokość była niewielka. Jest to spowodowane tym, że w najtańszym wariancie nie zostało użyte szkło szafirowe, a jedynie wzmacniane rozwiązanie Ion-X, na którego temat Apple nie zdradza zresztą zbyt wiele.

Mimo iż oba modele mają dokładnie te same bebechy, różnice w cenach są zauważalne (w Europie kolejno 399 euro za wersję aluminiową i 649 euro za stalową w wariantach 38 mm). Jak jednak widać, różnica w wytrzymałości także jest zauważalna, więc na dłuższą metę dopłata do stalowej wersji może być bardziej opłacalna. Mówimy przecież nie tylko o upadkach, ale i wszelkich uszkodzeniach mechanicznych, o które w przypadku gadżetu noszonego na ręku nietrudno.

Źródło: YouTube (1, 2)

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)