Apple Watch Edition za 10 tysięcy dolarów zmiażdżony przez magnesy neodymowe. Takiego "testu" jeszcze nie było

Nietypowe testy wytrzymałościowe dla smartfonów oraz innych gadżetów elektronicznych stały się już tak popularne, że ich twórcy muszą się wysilić, że zwrócić na siebie uwagę. Świetnym przykładem jest HTC One M9, który zmierzył się z miotaczem ognia. Teraz TechRax postanowił sprawdzić wytrzymałość Apple Watcha Edition za 10 tysięcy dolarów przy użyciu dwóch magnesów neodymowych.

Magnesy te działają z siłą niemal 300 kilogramów, ale mimo tego zegarek Apple'a po zmiażdżeniu nadal można było naładować. Oczywiście ekran nie wytrzymał tego testu i bez wymiany jest to tylko dość drogi i po pęknięciu niezbyt atrakcyjny przycisk do papieru. Jak już chcecie robić takie testy w domu, to lepszym wyborem będzie kupno zwykłego zegarka i przerobienie go na złotą wersję domowym sposobem.

Zastanawiające jest, jak daleko posuną się twórcy takich testów wytrzymałościowych. Nie zdziwię się jeśli już niedługo zobaczymy smartfony i zegarki rzucone pod biegnące stado słoni, zrzucone z samolotu na ziemię, uderzone kulą do niszczenia budynków czy potraktowane różnymi kwasami. Pomysłowość w tej dziedzinie jest ograniczona tylko naszą wyobraźnią, a ta czasem może podsuwać nam naprawdę dziwne pomysły.

Źródło: TechRax via phonearena.com