Apple Watch z opaską, która umożliwi pomiar EKG. Czy można ufać takim akcesoriom? Pytamy specjalistę
Przybywa nie tylko akcesoriów medycznych dla smartfonów. Coraz więcej firm chce wykorzystać stale noszone przy ciele inteligentne zegarki jako narzędzia do monitorowania stanu pacjentów. Jedną z nich jest AliveCor, która chwali się opracowaniem pulsometru klasy medycznej dla Apple Watcha.
17.03.2016 | aktual.: 17.03.2016 13:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czy jest projekt Kardia?
AliveCor to firma, której obecnym szefem jest Vic Gundotra. Wcześniej pracował on nad rozwojem usługi społecznościowej Google+, a nawet był jednym z kandydatów na nowego CEO Google'a. Nie dziwi więc, że firma kieruje się w stronę nowych technologii i chce wykorzystać smartfony oraz inteligentne zegarki do monitorowania stanu pacjentów.
Umożliwić mają to akcesoria z serii Kardia. Prezentowane są one jako pulsometry klasy medycznej, które umożliwiają sporządzenie EKG (elektrokardiogramu) i spełniają normy amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA). AliveCor przygotowało etui dla iPhone'ów (5/5s, 6/6s) oraz przyklejaną płytkę dla urządzeń z Androidem, z których dane przesyłane są do dedykowanych aplikacji firmy. Na tym jednak nie koniec.
Gundotra i spółka opracowali również akcesorium, które zostało zintegrowane z opaską dla Apple Watcha. Ma być to jeden z pierwszych produktów tego typu, który otrzyma certyfikat FDA. Jego cechą charakterystyczną ma być możliwość dokonywania pomiaru EKG.
AliveCor sugeruje, że opaska Kardia będzie akcesorium idealnym dla wszystkich osób z chorobami serca. Firma twierdzi bowiem, że dzięki opasce możliwe będzie rozpoznawanie nieprawidłowej pracy mięśnia sercowego, która może być wywołane przykładowo migotaniem lub trzepotaniem przedsionków.
Czy można zawierzyć takiemu narzędziu?
Zapowiedzi AliveCor prezentują się bardzo obiecująco. Jest jednak jedno "ale" - dokładność zapisu EKG, który można wykonać za pomocą opaski Kardia. Jest on robiony z obwodowego układu krążenia (z dłoni), z wykorzystaniem prostego, 30-sekundowego pomiaru. Nie ma więc możliwości, aby przygotowany w ten sposób elektrokardiogram był dokładny, co potwierdziłem w rozmowie ze znajomym lekarzem.
Stwierdził on, że opaska rzeczywiście może wskazać pewne zaburzenia pracy serca, jak dość powszechne migotanie przedsionków, którego wzór jest prosty w interpretacji. Nie ma jednak mowy, aby to EKG posłużyło do rozpoznawania rzeczywistego stanu pacjenta. Nie pomoże tu żaden, nawet najbardziej dokładny algorytm. Tym bardziej, że nawet badania wykonane profesjonalnym sprzętem z klatki piersiowej nie zawsze są w stanie pomóc w prawidłowym określeniu stanu chorobowego.
Kardia wskaże jedynie na normalną pracę serca lub wystąpienie odchyleń od normy. Może okazać się również, że przez małą dokładność sprzęt nie wychwyci różnic między mniej i bardziej poważnymi schodzeniami. Opieranie się na sprzęcie AliveCor może prowadzić do częstego alarmowania użytkownika w sytuacjach, w których nie jest to potrzebne. Przykładem jest wspomniane już migotanie przedsionków, które objawia się ataki pojawiającymi się kilkukrotnie w ciągu doby.
Opaska dla Apple Watcha może być użytecznym dodatkiem, który pomoże w stałym monitorowaniu pracy mięśnia sercowego. Zegarek nosi w końcu ze sobą niemal cały czas. Aby Kardia miała jednak sens, dane z niej muszą być monitorowane przez lekarza, który w razie wystąpienia poważnych nieprawidłowości wyśle użytkownika na dokładne badania.