Apple Watch - przynajmniej 30 milionów sprzedanych egzemplarzy w przyszłym roku?
Podczas gdy Apple wciąż dopieszcza swojego Watcha i szykuje się do zaplanowanej na początek przyszłego roku premiery, inwestorzy i analitycy zastanawiają się, jak dobrze będzie się sprzedawał.
21.11.2014 | aktual.: 21.11.2014 17:41
Analitycy Morgana Stanleya przewidują, że w marcu 2015 roku na świecie będzie ok. 315 milionów użytkowników iPhone'a w wersji 5 lub wyższej, czyli tym samym 315 milionów osób potencjalnie zainteresowanych Watchem. Jeśli przynajmniej 10% w nich zdecyduje się na zakup zegarka, to - jak nietrudno policzyć - liczba sprzedanych egzemplarzy może w krótkim czasie przekroczyć 30 milionów.
Te 10% - jak podkreślają analitycy - to założenie "bezpieczne" ponieważ rynek inteligentnej galanterii rozwija się szybciej, niż się spodziewano, a w 2010 roku iPada zakupiło 14% posiadaczy iTelefonów. Tylko czy porównania do iPadów faktycznie mówią nam cokolwiek? Moim zdaniem nie.
Przede wszystkim iPad to całkowicie niezależne urządzenie, którego można używać bez względu na preferowany ekosystem. Wiele osób korzysta z tandemu smartfon z Androidem + iPad, a będąc użytkownikiem iPhone'a można zakupić iPada ze świadomością, że możliwe będzie używanie go nawet po przerzuceniu się na inny system lub oddanie/sprzedanie komukolwiek po wymianie na nowszy model. Liczbę potencjalnych klientów w naturalny sposób ogranicza w zasadzie tylko zawartość ich portfeli.
Z Apple Watchem sprawa będzie nieco bardziej skomplikowana, bo ten będzie jedynie dodatkiem do iPhone'a. Liczba użytkowników nowszych generacji smartfonów Apple'a zamyka zatem listę osób, które Watcha mogą zechcieć kupić lub którym można go sprezentować czy też odsprzedać. To wszystko sprawia, że podjęcie decyzji o ewentualnym zakupie inteligentnego zegarka będzie nieco trudniejsze. Przynajmniej w teorii, bo jeśli Apple Watch będzie po prostu bardzo modnym gadżetem (a pewnie będzie), to równie dobrze może wyraźnie napędzić sprzedaż iPhone'ów.
Jeśli więc Apple faktycznie sprzeda w ciągu kilku miesięcy 30 milionów swoich smartzegarków, będzie to wynik imponujący. Jest to bowiem produkt, którego zadaniem będzie nie tylko osiągnięcie sukcesu na rynku ograniczonym przez liczbę użytkowników iPhone'a, ale i stawienie czoła wyrobionemu przez dekady przywiązaniu konsumentów do klasycznych zegarków. Łatwo więc nie będzie.
Źródło: Morgan Stanley via Phone Arena