Apple Watch Series 4 oficjalnie. Wygląda lepiej od poprzednika i zrobi EKG
Premiera Apple'a poświęcona była nie tylko nowym iPhone'om, ale i smartwatchowi. Apple Watch Series 4 wnosi największe zmiany w historii tej rodziny produktów.
12.09.2018 | aktual.: 18.09.2018 16:32
Apple Watch Series 4 w końcu z nowym wyglądem
Wygląd Apple Watchów w zasadzie nie zmieniał się od dnia premiery w 2014 roku. Projektanci eksperymentowali z kolorami, materiałami wykończeniowymi czy - przede wszystkim - paskami, ale ogólna konstrukcja kolejnych zegarków pozostawała niezmieniona.
W końcu przyszedł czas na długo oczekiwane zmiany. Apple Watch Series 4 to przede wszystkim:
- większa, ale smuklejsza konstrukcja;
- większy ekran z zaokrąglonymi rogami i małymi ramkami.
Ekrany małego i dużego wariantu są większe kolejno o 35 i 32 proc. w porównaniu z poprzednimi generacjami.
Zmiany nie są może gruntowne, a osoby, które liczyły na okrągły wyświetlacz, pewnie będą zawiedzione. Niemniej Apple Watch Series 4 wygląda znacznie nowocześniej od poprzedników.
Obudowa jest aluminiowa, a tył został wykonany z szafirowego szkła oraz ceramiki. Dostępny będzie także wariant w kolorze złotym ze stali nierdzewnej.
Dwa rozmiary do wyboru
Apple do rozróżnienia rozmiarów używa szerokości paska. Dotychczas wszystkie modele dostępne były w wersjach 38 oraz 42 mm. Teraz na ich miejsce wskoczyły warianty 40 oraz 44 mm.
Modele 38 mm z uwagi na filigranowe rozmiary uważane były raczej za damskie, bo niezbyt dobrze prezentowały się na dużych, męskich nadgarstkach. Tym razem z wariantem 40 mm może być lepiej. Zwłaszcza, że za sprawą zmniejszenia obramowania sam wyświetlacz zauważalnie urósł.
Tak, stare paski pasują do Apple Watcha Series 4
Zmiana rozmiaru nie jest jednoznaczna ze zmianą mocowania pasków. Apple zapewnia, że te od wcześniejszych modeli będą pasować.
watchOS także został przeprojektowany
Apple chwali się, że z myślą o większych ekranach przeprojektowany został cały interfejs oraz wszystkie preinstalowane aplikacje oraz tarcze zegara. Mają one teraz wyświetlać znacznie więcej informacji oraz przycisków.
Oczywiście już po wyjęciu z pudełka zegarek pracuje pod kontrolą systemu watchOS 5.
Jest i nowa koronka i lepszy głośnik
Koronka, która służy do przewijania treści, daje teraz informacje zwrotne za pomocą wibracji. Korzystanie z aplikacji ma być dzięki temu bardziej intuicyjne.
Głośnik ma być natomiast głośniejszy o 50 proc., co ma ułatwić prowadzenie rozmów w głośnym otoczeniu.
Nowy układ S4
Apple zaimplementował nowy, dwurdzeniowy i 64-bitowy układ Apple S4.
Ma się to przełożyć na dwukrotny wzrost wydajności. Dzięki temu Apple Watch będzie w stanie robić więcej i szybciej.
Nowy żyroskop, który wykryje upadki
Gigant chwali się zastosowaniem nowego, znacznie bardziej precyzyjnego żyroskopu.
Jest on tak dokładny, że ma wykryć nawet poślizgnięcia oraz upadki. Gdy tak się stanie, zegarek od razu wyświetli na ekranie przycisk SOS, który pozwoli natychmiast zadzwonić na pogotowie.
Nowe sensory medyczne zrobią EKG
Apple Watch Series 4 wnosi także znacznie ważne usprawnienia zdrowotne. Zegarek:
- wyświetli powiadomienie, gdy puls jest za niski, co może świadczyć o powikłaniach zdrowotnych;
- wykryje migotanie przedsionków
- ma wbudowany elektrokardiograf, który przeprowadzi EKG.
Aby przeprowadzić elektrokardiografię, wystarczy założyć Watcha na nadgarstek i przyłożyć palec do cyfrowej koronki. Tworzy się wówczas zamknięty obwód, który pozwala na dokonanie odpowiednich pomiarów.
Niestety funkcja EKG ma się pojawić dopiero pod koniec roku i będzie zarezerwowana dla mieszkańców USA. Wielka szkoda.
Apple Watch Series 4 - ceny
Apple Watch Series 4 dostępny będzie dostępny w wersji z Wi-Fi lub Wi-Fi i LTE. Podstawowe wersje wycenione zostały na:
- Apple Watch Series 4 (40 mm) - 1899 zł;
- Apple Watch Series 4 (44 mm) - 2049 zł.
Urządzenia do sprzedaży mają trafić już 21 września. 17 września Apple ma z kolei wprowadzić aktualizację do watchOS 5 dla starszych modeli.