Apple wkracza w 2020 rok na pełnej. iPhone 14 Pro z jeszcze jedną zmianą w aparacie

Od dawna mówi się, że Apple po 7 latach porzuci 12-megapikselowy aparat główny na rzecz sensora 48 Mpix. Nie ma to być jednak jedyna zmiana, która zbliży iPhone'a 14 Pro do kilkuletnich flagowców z Androidem.

Ubiegłoroczny iPhone 13 Pro wykorzystuje aparat ultraszerokokątny o skromnej wielkości 1/3,1 cala. To przekłada się na wielkość pojedynczych pikseli na poziomie 1 mikrometra.

We flagowych androidach takich wielkości nie widuje się od dawna. Huawei Mate 20 Pro miał większy sensor (1/2,7 cala) już w 2019 roku. W 2020 roku pojawiła się seria Galaxy S20, której reprezentanci dostali czujnik 1/2,55 cala. W tym samym czasie na rynek trafił Xiaomi 10 Pro z matrycą nieco skromniejszą (1/2,8 cala), ale i tak większą od tej, którą wciąż stosuje Apple.

Tymczasem - jak twierdzi znany analityk Ming-Chi Kuo - iPhone 14 Pro ma dostać aparat ultraszerokokątny z sensorem 1/2,55 cala i pikselami 1,4 mikrometra. Oznacza to 40-procentowy wzrost rozmiaru z generacji na generację i dobicie do poziomu flagowych samsungów z 2020 roku.

Większa matryca powinna się przełożyć przede wszystkim na lepszą jakość zdjęć w trudniejszych warunkach oświetleniowych i większe rozmycie tła podczas robienia zdjęć makro. Niestety ma być zarezerwowana dla najdroższych modeli iPhone 14 Pro oraz 14 Pro Max.

Premiera nowych smartfonów już 7 września.