Apple zmanipulował dowody przeciwko Samsungowi?
W ostatnich tygodniach procesów między Apple, a Samsungiem było tyle, że łatwo się w nich pogubić. Teraz okazuje się, że w przygotowując dowody w jednym z nich, amerykański koncern uciekł się do nieprzyzwoitej sztuczki, która miała działać na jego korzyść. O co chodzi?
20.08.2011 | aktual.: 20.08.2011 16:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W celu zwiększenia mocy swoich argumentów, w grafice przedstawiającej wielkość iPhone'a 3G oraz Samsunga Galaxy S, zmniejszono wielkość tego ostatniego, co miało przekonać sędziów, że projektując swój model, Samsung rzeczywiście wzorował się na produkcie Apple (mimo że ten pierwszy ma wymiary 122,4 x 64,2 mm, a drugi 115,6 x 62,1 mm). Pojawiają się też doniesienia, że podobną taktykę zastosowano w kwestii Galaxy Taba, którego wymiary zmodyfikowano tak, by jak najbardziej przypominały iPada.
Jeżeli doniesienia o modyfikacji graficznej rzeczywiście by się potwierdziły, to sąd w Hadze mógłby być bardziej przychylny dla Samsunga, będącego w trudniejszej pozycji strony broniącej się przed stawianymi zarzutami. Nie wiadomo też, jaką metodę obrony chcieli przyjąć Koreańczycy, ale być może kwestia wymiarów miała być jednym z argumentów. Tak czy inaczej, nie dość że Apple próbuje za wszelką cenę pozbyć się konkurencji, to jeszcze ucieka się do podejrzanych manipulacji w Photoshopie. Oby na końcu zwyciężyła sprawiedliwość.
Źródło: CNET