Arcymistrzowie szachowi oszukują, wykorzystując SMS-y

Arcymistrzowie szachowi oszukują, wykorzystując SMS‑y

Fot. na lic. CC; Flickr.com/By Cristian V.
Fot. na lic. CC; Flickr.com/By Cristian V.
Paweł Żmuda
29.03.2011 14:00, aktualizacja: 29.03.2011 16:00

Do tej pory wśród dyscyplin zmagających się z oszustami i nielegalnym dopingiem nie było szachów. Niestety, wszechobecny postęp technologiczny sprawił, że również wśród szachistów pojawili się oszuści. I wcale nie chodzi tu o rozgrywki na poziomie miasta czy województwa, a o prawdziwych arcymistrzów. Jak gracze wykorzystują komórki do oszustwa w szachach?

Międzynarodowi arcymistrzowie Sebastien Feller, Cyril Marzolo oraz Arnaud Hauchard zostali właśnie skazani za naruszanie etyki sportowej. Wszystkich trzech na oszustwie przyłapała Joanna Pomian z Francuskiej Federacji Szachowej. Kobieta podstępem pożyczyła komórkę od szachisty. W pamięci znalazła wiadomość tekstową o dość podejrzanej treści:

Szybciej, wyślij mi jakieś ruchy - pisał szachista.

Po wnikliwej kontroli okazało się, że podczas ubiegłorocznych mistrzostw zawodnicy przesłali sobie około 180 wiadomości tekstowych, które dla zachowania pozorów udawały zwykłe numery telefoniczne. W rzeczywistości panowie przekazywali sobie jednak wskazówki dotyczące ruchów na szachownicy.

Podczas śledztwa wykazano, że SMS-owe podpowiedzi umożliwiły Fellerowi zdobycie nagrody w postaci 5000 euro. Teraz decyzją szachowych władz panowie Feller i Marzolo pożegnają się z zawodowymi szachami na najbliższe pięć lat. Mózg całej operacji - Arnaud Hauchard - dostał dożywotni zakaz gry.

Źródło: intomobile

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)