Asha 501 to początek "smartfonów dla każdego" Nokii

Paweł rozpisał się ostatnio na temat Firefox OS, czyli platformie stworzonej z myślą o "smartfonach dla każdego". Nokia, o czym już pisałem wcześniej, również ma w planie tego typu rozwiązanie.

O Nokii informujemy zazwyczaj w kontekście nowych modeli Lumia, ale to tylko część tego czym zajmują się Finowie. Oddział Mobile Phones firmy co jakiś czas prezentuje nowe komórki dla rynków rozwijających się, tanie modele Asha, a ostatnio przygotował nawet platformę dla budżetowych smartfonów. Jakiś czas temu na polskiej prezentacji miałem okazję przyjrzeć się bliżej tej ostatniej nowości, która zadebiutuje wraz Nokia Asha 501.

Na fali Lumii

Pierwszy prawdziwy smartfon z serii Asha wkrótce ma zadebiutować na naszym rynku, więc warto przyjrzeć się temu co oferuje. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to wykonanie, mocno nawiązujące do serii Lumia. Mimo że tworzywo sztuczne nie jest tak dobrej jakości jak w topowych Windows Phone'ach, chciałbym aby większość tanich Androidów była zamknięta w takich obudowach. Pokrywę baterii ciężko porysować, a cały przedni panel pokrywa warstwa hartowanego szkła.

Telefon jest bardzo mały i zgrabny, dzięki czemu dobrze leży w dłoni. 3-calowy ekran o rozdzielczości QVGA (240 x 320) w porównaniu do gigantycznych wyświetlaczy FullHD wydaje się śmieszny, ale o dziwo za jego pośrednictwem można całkiem wygodnie korzystać z telefonu. Także pisać wiadomości, chociaż wymaga to chwili przyzwyczajenia do niewielkich przycisków na ekranowej QWERTY. Inną zaletą jest dostępność w kilku wersjach kolorystycznych, co może spodobać się szczególnie młodszym użytkownikom.

Przyczepić można się do jakości ekranu (wspomniane QVGA) - wyświetla niezłe kolory i obsługuje dwa punkty dotyku, ale jego ostrość jest słaba. Należy jednak pamiętać, że to urządzenie które na chwilę obecną ma konkurować z featurephone'ami.

Specyfikacja mniej ważna, niż działanie?

Nokia wyszła z założenia, że nie będzie ujawniać procesorów w modelach Asha, bo nie jest to ważną informacją dla użytkowników. Istotny ma być fakt, że jaki układ by nie został zainstalowany, komórka działa dobrze. Rzeczywiście, w przypadku bazującej na Smarthone OS Asha 501 reguła ta się sprawdza. Telefon mimo że oparty na słabym układzie dość szybko reaguje na polecenia, a podczas korzystania drastyczne spowolnienia nie pojawiają się. Oczywiście, nawet korzystając chwilę z komórki na prezentacji, dochodziło do sytuacji, że musiała dłużej wczytywać daną aplikację, ale nie było to nic denerwującego.

Specyfikacja nie zachwyca, ale znowu - 501 nie jest konkurencja nawet dla najtańszych smartfonów z Androidem. Nokia postawiła w zasadzie na trzy istotne elementy, czyli:

• aparat 3,2 Mpix, który pozwala w razie potrzeby (i przy dobrych warunkach) zrobić telefonem zdjęcie;
• baterię o pojemności 1200 mAh, mającą zapewnić nawet 17 godzin rozmów i ponad 45 dni w trybie czuwania;
• łączność Wi-Fi, która będzie głównym źródłem dostępu do internetu.

Asha 501 nie została wyposażona w moduł 3G, co w moim odczuciu będzie jej największą wadą. Dotyczy to nie tylko szybkości transferu danych, ale i braku wsparcia dla technologii HD Voice. Szkoda, że póki co firmie nie udało się bez tego ograniczenia zejść z ceną telefonu poniżej 100 dolarów. Tym bardziej, że większość konkurencyjnych modeli z Firefox OS, które powinny zacząć pojawiać się od połowy tego roku, będzie obsługiwać 3G.

[solr id="komorkomania-pl-161804" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://pawelzolyniak.komorkomania.pl/3570,nie-tylko-android-i-ios-firefox-os-czyli-open-source-moze-byc-atrakcyjny" _mphoto="1672043-slide-ffx-16-fox-e593dcc.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3874[/block]

Można jednak spodziewać się, że kolejne modele oparte na nowej platformie Asha będą znacznie lepiej wyposażone. Przedstawiciele Nokii sugerowali również, że wraz z rozwojem platformy tanie smartfony Asha mają zbliżyć się do najtańszych propozycji z Windows Phone. Mało prawdopodobne, aby dotyczyło to następcy Asha 501, który powinien pojawić się jeszcze w tym roku.

Tanie małe MeeGo

Największą nowością jest nowy system, który jak wspomniałem bazuje na wykupionym przez Nokię Smartphone OS. Został on wzbogacony o autorski interfejs, przygotowany przez tego samego projektanta, który stał za świetnie przyjętym Swipe UI z N9. Głównie za sprawą ekranu Fastlane z 50 ostatnimi interakcjami, nowy UI w pierwszej chwili bardzo mi się przypadło do gustu. Nokia zdecydowała się również na dodanie podstawowych aplikacji, których interfejs został dość dobrze dopasowany do dotyku. Ciekawie prezentuje się również usługa Nokia Xpress Now, o której pisał już Miron. Więcej o nim jednak będę mógł zdradzić, gdy Asha 501 trafi w nasze ręce i zapoznamy się z działaniem poszczególnych funkcji.