Asus Padfone Infinity i Fonepad, czyli supersmartfon i 7‑calowy telefon [hands-on]

Asus FonePad (fot. wł)
Asus FonePad (fot. wł)
Mateusz Żołyniak

26.02.2013 14:30, aktual.: 26.02.2013 15:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Asus na targach Mobile World Congress 2013 postawił na kolejną generację Padfone'a oraz nowego Fonepada. Jak prezentują się te urządzenia, mające w zamyśle łączyć zalety smartfonów i tabletów?

Asus Fonepad - smartfon i tablet w jednym - hands-on Komorkomania.pl

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Fonepad jako tablet może być jedną z ciekawszych propozycji na rynku. Jest on w końcu rewelacyjnie wykonany (hartowane szkło i aluminiowa obudowa), ma bardzo kompaktowe wymairy, a jego specyfikacja jest naprawdę niezła. Dobre wrażenie robi szczególnie, dwurdzeniowy Atom Z24320, który nie tylko zapewnia odpowiednią wydajność, ale ma również umożliwić długi czas pracy na pojedynczym ładowaniu (aż 9 godz. odtwarzania wideo FullHD). Dodając do tego cenę wynoszącą tylko 219 euro, może okazać się, że będzie to jeden najciekawszych tanich tabletów.

Asus Padfone Infinity

Drugą z nowości Asusa jest Padfone Infinity, czyli trzeci już supersmartfon z możliwością transformacji w pełnoprawny tablet. Szczegółowo opisał go już Miron, a o tym jak sprzęt się prezentuje dowiecie się z wideo przygotowanego przez Janka:

Asus Padfone Infiinity - supersmartfon Asusa - hands-on Komorkomania.pl

Od siebie dodam, że o ile Padfone Infinity prezentuje się rewelacyjnie, o tyle wciąż nie rozumiem planów Asua z nim związanych. To niezwykle ciekawe urządzenie bez najmniejszego problemu może konkurować z topowymi smartfonami (5-calowy ekran FullHD, aparat 13 Mpix z BSI, czterordzeniowy Snapdragon 600 czy 2 GB pamięci RAM), a do tego w każdej chwili można zamienić je w równie mocny tablet. Asus z niewiadomego powodu nie dość, że dystrybucję Padfone'ów na starcie mocno ogranicza, to jakoś nie stara się pokazać użytkownikom zalet tego rozwiązania.

To nieco dziwne, bo przy odrobinie promocji i mniej ograniczonej dystrybucji, tajwańska firma mogłaby liczyć na niezłe wyniki sprzedażowe. Oczywiście małą przeszkoda mogłaby być wysoka cena (999 euro), ale gdyby pojawił się w ofertach operatorów nie powinno być tak źle. Chociaż z drugiej strony, chyba nie ma co się nad tym rozwodzić, skoro na nasz rynek nie trafił jeszcze Padfone 2...

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także